1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Nowotwór złośliwy ślinianki podżuchwowej
Autor Wiadomość
MonikaKa 


Dołączyła: 19 Cze 2018
Posty: 2

 #1  Wysłany: 2018-06-19, 21:19  Nowotwór złośliwy ślinianki podżuchwowej


Witam wszystkich.

Szukam informacji na temat możliwych sposobów leczenia przerzutów nowotworu ślinianki podżuchwowej do węzłów chłonnych, płuc i wątroby.

Mój tata ma 66 lat. W lutym 2014 r. został wykryty u niego guz ślinianki podżuchwowej prawej z przerzutami do węzłów chłonnych (Adenocarcinoma NOS). W kwietniu 2014 r. przeszedł operację usunięcia ślinianki podżuchwowej prawej oraz części zaatakowanych węzłów chłonnych. Dodatkowo zastosowany został 1 cykl radiochemioterapii uzupełniającej. W czerwcu 2014 r. leczenie zostało zakończone i tata został wypisany do domu po hospitalizacji.

Przez 3 lata choroba nie dawała o sobie znać. Tata jeździł na badania kontrolne do otolaryngologa początkowo raz w miesiącu, później co pół roku. W marcu 2017 r. zgłosił się na oddział kardiologiczny z bólem w klatce piersiowej. Przeprowadzono badanie TK z rozpoznaniem:
C76.1 - Rozsiany proces nowotworowy - proces meta do płuc, węzłów chłonnych śródpiersia.
Wynik badania diagnostycznego przesyłam w załączniku.

Tata został skierowany do poradni onkologicznej i w czerwcu 2017 r. została podjęta chemioterapia. Leczenie Paclitaxelem trwało do października 2017 r. Stwierdzono progresję zmian metastatycznych po czym zmieniono chemioterapię na Carboplatynę + Gemcytabinę oraz Carboplatynę + NVB. Leczenie zakończono w maju 2018 r.stwierdzając również progresję zmian nowotworowych.
Wynik kolejnego badania diagnostycznego przesyłam w załączniku.

Kolejno tata został objęty leczeniem chemioterapią DTIC. Nie jestem pewna, ale czy to oznacza chemioterapię jedynie paliatywną?

Nie wiemy, co dalej robić. Czy są jeszcze jakieś możliwości leczenia tego nowotworu. Informacji na temat złośliwych guzów ślinianek podżuchwowych jest bardzo mało.Na temat samego nowotworu Adenocarcinoma NOS informacje są znikome. Nie znalazłam na żadnym forum podobnego przypadku. Jedyne czego się doczytałam, to że chemioterapia w przypadku raka ślinianki jest nieskuteczna i nie ma opracowanych schematów leczenia cytostatykami.

Czy ktoś jest w stanie powiedzieć mi coś więcej na ten temat i zaproponować dalszą drogę postępowania?

Bardzo proszę o opinię.

Pozdrawiam,
MonikaKa







20170313_TK.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1465 raz(y) 449,87 KB

20180518_TK.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1399 raz(y) 482,35 KB

20180518_Zalecenia.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 1397 raz(y) 251,47 KB

 
marzena66 
MODERATOR



Dołączyła: 13 Lip 2014
Posty: 9836
Skąd: gdańsk
Pomogła: 1765 razy


 #2  Wysłany: 2018-06-20, 18:46  


Cytat:
Raki ślinianki podżuchwowej
— Raki o niskim stopniu złośliwości — leczenie chirurgiczne — usunięcie przynajmniej gruczołu
ślinowego wraz z zawartością dołu podżuchwowego (w zaawansowanych przypad-kach zakres zależy od naciekania sąsiednich struktur) i wycięcie układu chłonnego szyi
u chorych z cechą N+ oraz uzupełniająca RTH (w przypadku nacieku przekraczającego
torebkę ślinianki i wątpliwego marginesu resekcji lub cechy pN+).
— Raki o wysokim stopniu złośliwości — leczenie chirurgiczne (szerokie wycięcie gruczołu
ślinowego wraz z zawartością dołu podżuchwowego; możliwość poszerzenia o sąsiednie
struktury anatomiczne i ewentualnie rekonstrukcja) + elektywne wycięcie układu chłonnego
w raku płaskonabłonkowym, raku śluzowo-naskórkowym lub raku niezróżnicowanym.
W pozostałych przypadkach radykalne wycięcie układu chłonnego szyi (przy stwierdzeniu
cechy N+) oraz uzupełniająca RTH — zawsze w raku gruczołowo-torbielowatym,
niezróżnicowanym i z przewodów ślinowych, a w innych typach raka — w przypadku cechy
pT2–4 lub pN+
Chorzy niekwalifikujący się do leczenia operacyjnego — wskazania indywidualne (w zależności
od zaawansowania raka, stopnia sprawności i wieku) — paliatywna RTH lub
leczenie objawowe.
.

Poczytaj proszę sobie wszystko sama tutaj http://www.onkologia.zale...%20i%20szyi.pdf
MonikaKa napisał/a:
to że chemioterapia w przypadku raka ślinianki jest nieskuteczna i nie ma opracowanych schematów leczenia cytostatykami.

Niestety ale jest to prawda, przeczytasz to również w Zaleceniach, które obecnie się stosuje jak również widzisz po tacie, że mimo chemioterapii, różnej choroba postępowała.
MonikaKa napisał/a:
Nie jestem pewna, ale czy to oznacza chemioterapię jedynie paliatywną?

Według wszelkich zasad i takim rozsiewie choroby powinno to być już leczenie paliatywne jak do tego podeszli lekarze, musisz Ich o to zapytać. Według mnie jest to leczenie paliatywne.

pozdrawiam i witam na forum
 
sonja12


Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 5

 #3  Wysłany: 2018-07-01, 09:31  


Na temat raka ślinianki podżuchwowej jest bardzo mało inf. Moja mama chorowała na ten now. Chyba wszystko co było dostępne wyczytałam . Dopiero dzisiaj przeczytałam twój post i odpisuję. Lekarz pow, ze jest to bardzo nieprzewidywalny nowotwór, nie reaguje na chemie, właściwie nie ma leczenia. Moja mama miała tylko 2 chemie , ale były przerzuty na kości,Okropny ból.chociaż mineło w styczniu 11 lat , wydaje mi sie ,że to niedawno.Przez ten czas na forum spotkałam może 3, osoby które to miały.
Jeden lekarz mówił ,ze papierosy miały wpływ na to ,a drugi zaprzeczył. Już nie wiem , kto mówi prawde. Fakt , mama paliła, ale brała taki lek hormon , dmuchany do nosa na kości , może to się przyczyniło. Mama żyła 5 miesięcy od rozpoznania. Po smierci mamy rozmawiał. z lekarzem profesorem , na temat przyczyn , powiedział,ze nie znane . Nie prowadzi się takich badań jak w raku piersi. Ale to było 11 lat temu.
A czy twój tata pali papierosy?
 
MonikaKa 


Dołączyła: 19 Cze 2018
Posty: 2

 #4  Wysłany: 2018-07-11, 19:57  


Bardzo dziękuję za odpowiedzi. Mój tata jest na etapie chemioterapii paliatywnej. Choroba i jej leczenie przebiega dokładnie tak, jak w nielicznych artykułach, które na ten temat znalazłam. Dodatkowo guz na śliniance (Adenocarcinoma NOS) nie był prawdopodobnie ogniskiem nowotworu. Pomimo iż, chorobę wykryto na początku 2014 r. ognisko nie ujawniło się.

Mój tata palił papierosy przez wiele lat w dużych ilościach. Rzucił jednak ten nałóg na kilka lat (około 4-5) przed wykryciem guza ślinianki. Dodam, że w mojej rodzinie (ani bliższej ani dalszej) nie zdarzył się nigdy nowotwór. Tata od półtora roku jest leczony chemioterapią, którą znosił łagodnie. Jedynym skutkiem ubocznym była utrata włosów. Nie było nudności, wymiotów, zawrotów głowy, chudnięcia - niczego ze skutków ubocznych, o których czytałam. Wydawało nam się, że choroba ustępuje i jest lepiej, niestety wyniki badań pokazały inaczej. Lekarze podjęli ostatecznie leczenie paliatywne, gdyż w ich opinii nowotwór ten jest lekooporny.

Monika
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group