Pierwsze święta Bożego Narodzenia bez Mamy :( najgorsze w moim życiu, chyba już zawsze takie będą...
Kiedyś wesołe,, wyczekiwane a teraz najlepiej żeby już się skończyły...
już poprzednie były smutne, bo choroba postępowała ale były z Mamą,a teraz
Śniłaś mi się Mamuś jakiś czas temu, chyba przyszłaś mnie uspokoić, powiedziałaś żebym nie płakała bo Tobie tam jest dobrze i obiecałaś że kiedyś się tam spotkamy, mam nadzieję, że tak będzie
KOCHAM CIĘ MAMUSIU
Dla Was wszystkich ZDROWYCH,SPOKOJNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA