Czytam co u Asi - że cieszy się z danonka i też muszę sie zwierzyć. Od dwóch dni M. odchodzi. Tak już zupełnie jakby. Lekarze mówią ze umiera, wczoraj jeden powiedział, że to stan agonalny, ostatni etap.
A dziś M. kazał się zabrać na spacer po oddziale. Na wózku pojechał oglądać przez balkon świat.
Nie wierzcie lekarzom...
Dziękuje Wam za wsparcie. Życzę, aby wasi najbliżsi też odeszli w spokoju i godnie. M. wrócił do domu na 1,5 dnia. Ale warto było, aby zobaczył dom, pożegnał się z dziećmi i odszedł u siebie, wśród bliskich ...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum