1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Mikuś - komentarze (vf7)
Autor Wiadomość
Reszka.78 



Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 948
Pomogła: 136 razy

 #76  Wysłany: 2013-03-16, 14:20  


Mikuś pisze tutaj coby Twojego wątku nie zaśmiecać :) Strasznie, strasznie się cieszę, że to były torbiele i łagodniak :trala: Szkoda tylko, że jajniczki Ci zabrali, ale chyba lepsze to, niż żeby miało się coś zacząć paprać, albo nie daj Boże zezłośliwieć. Szczerzę się jak głupia do monitora, ale to wyszczerz do Ciebie Pingwinku (jak rzekł Richelieu) :mrgreen: :mrgreen:

Buziaki Kochanieńka :cmok:
 
Mikuś 



Dołączyła: 16 Gru 2011
Posty: 470
Pomogła: 55 razy

 #77  Wysłany: 2013-03-16, 14:32  


Reszko Pingwinek dziekuje serdecznie :)

Psychicznie juz sobie poradzilam z brakiem jajnikow. Trudno, dzieci nie bedzie. Uwazam tak samo jak Ty, ze lepiej ze sa wyciete niz gdyby to mialo sie zezłośliwic. A tak jest super. Ja jestem bardzo zadowolona. Operacja wykonana na medal. Juz mi sie prawie rana zagoiła. Ale diete dalej trzymam twardo. Czyli zupka, kaszka i takie tam lekkie.
Oczywiscie ja sama gotuję ... Bo lubię ...

[ Dodano: 2013-03-17, 13:10 ]
Dla Wszystkich buziaki i pozdrowienia :)
 
Mikuś 



Dołączyła: 16 Gru 2011
Posty: 470
Pomogła: 55 razy

 #78  Wysłany: 2013-03-16, 14:44  


A na moim blogasiu spokojnie. Wkrótce bedzie przepis na nową potrawę. Zupkę ugotuję.
 
Reszka.78 



Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 948
Pomogła: 136 razy

 #79  Wysłany: 2013-03-17, 14:32  


Cieszę się bardzo, że wszystko jest okej i że się dobrze goi :) Dietę trzymaj, ale jakbyś miała ochotę na jakiś smakołyk to sobie nie żałuj :P Jak mówiły moja ŚP Babcia i Ciotki: Jak na coś się ma ochotę, to nie może zaszkodzić, a porozpieszczać się trzeba od czasu do czasu ;) Życie nie pieści, pieśćmy się sami ;P Czyż nie tak?
I proszę Nigdy nie mów nigdy. Nie wiadomo co przyniesie przyszłość i czy nie pojawi się w Twoim życiu taka mała przygarnięta dzidziunia :) W końcu wszystko jest możliwe :)

Buziaki i ściskam Cię gorąco w ten zimowy dzionek :cmok:
 
Mikuś 



Dołączyła: 16 Gru 2011
Posty: 470
Pomogła: 55 razy

 #80  Wysłany: 2013-03-17, 14:48  


No to sie pieszczę. Dzis znów kaszka manna na mleczku. Z cukrem. Posmakowala mi ostatnio.

Dzidziuś ... ech masz racje Reszko nie mówie, ze nigdy. To, że życie nie wiadomo co przyniesie to swieta prawda jest.
Skrycie marze o takim bobasku.
Jednak zauważyłam, ze inne podejscie do macierzynstwa ma mężczyzna. Nie jest to takie silne odczucie jak u kobiety.
 
Reszka.78 



Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 948
Pomogła: 136 razy

 #81  Wysłany: 2013-03-18, 18:45  


To nie marz skrycie, tylko jawnie :) Zobaczysz, że się wszystko na dobre odmieni i jeszcze drużynę piłkarską będziesz mieć ;) :cmok:

Mężczyźni ogólnie inaczej podchodzą do niektórych spraw i inaczej uczucia okazują. Wszak od dziecka facet ma być twardy nie miętki, nie powinien okazywać, że mu źle, czy smutno. Ogólnie powściągliwy we wszystkim ma być. Kobiecie wolno i płakać i krzyczeć, gniewać się i szaleć ze szczęścia itd. itd. I przez to wielu mężczyzn choć w sercu bardzo przeżywają wszystko i martwią się ze swoimi kobietami, to nie potrafią tego okazać, bo im właśnie takie skorupy hodowano od dziecka i ani o uczuciach, ani o ich okazywaniu nie rozmawiano. I tak po prostu nie wiedzą co zrobić. Działać tak, okazać głębsze uczucia itd. to już nieco gorzej. Sierotki biedne ;P
A ten Twój, jak Cię wspiera na każdym kroku to świetnie. Nawet jak czasem nieporadny jest. Najważniejsze, że jest i kocha :mrgreen:

Oj rozgadałam się strasznie, jakoś tak pseudo filozoficznie :lol:

Ściskam Cię mocno :cmok:
 
Mikuś 



Dołączyła: 16 Gru 2011
Posty: 470
Pomogła: 55 razy

 #82  Wysłany: 2013-03-18, 22:18  


Tak Reszko ja tez mam podobne zdanie do Twojego na temat meskiego punktu widzenia na takie sprawy. Tak tez i mnie sie wydawalo tylko potrzebowalam potwierdzenia.

Za to na dzien dzisiejszy mam inny problem. Otóż chyba sie zaczelo ... Menopauza, okropne uderzenia gorąca i hustawka nastrojów. Mam wizyte u ginekologa. Czekam na nią.

Jednak mam do Was pytanie. Nie jestem hormonozalezna. Receptory Er i Pgr na minusie i Her2 3 +. Czy bede dostawac hormony ? Tak wiem powinnam to skonsultowac z moim ginekologiem. Pewnie sa na forum kobiety po wycieciu jajnikow, to moze mi podpowiedzą co mnie czeka.

[ Dodano: 2013-03-19, 12:03 ]
Ja dzis znow o mojej menopauzie. Lekko nie jest. Tylko te uderzenia gorąca są najgorsze. Narazie daje rade.
 
Reszka.78 



Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 948
Pomogła: 136 razy

 #83  Wysłany: 2013-03-23, 17:52  


Nie znam się Pingwinko, więc nie za bardzo chyba pomogę. Nawet nie bardzo wiem, co to znaczy hormonozależność, ale kojarzy mi się z tym, że są nowotwory które są podatne na hormony i takie dla których one są obojętne czy tak?
Jeśli to co napisałam wcześniej jest poprawne, to myślę, że dostaniesz od swojego ginekologa hormony. Przecież bez przesady żebyś już menopauzę miała i się męczyła z jej wszystkimi objawami. Uderzenia gorąca, jakieś kołatania serca i inne "atrakcje" wcale fajne nie są i skoro można coś z nimi zrobić, to trzeba zrobić ;) W końcu nie mogą człowiekiem rządzić.

Co do facetów, to wydaje mi się, że świat wyrządza im od wieków wielką krzywdę. W końcu facet też ma prawo do krzyków i okazywania radości skakaniem i machaniem rękami nie tylko na stadionie czy przed telewizorem. Ma prawo być wściekły (nie mylić z agresywną wściekłością, gdy się chłop z pięściami rzuca czy coś), nieszczęśliwy, ma prawo okazywać uczucia, płakać, boczyć się, chcieć być przytulonym i pogłaskanym po głowie, gdy mu źle i wcale nie uważam tego za niemęskie, w końcu to jest ludzki normalny odruch. Swoją drogą nie ma dla mnie niczego bardziej wzruszającego, poruszającego niż płaczący mężczyzna i cholera jednocześnie jest to sexy 8-)

Buziaki i pozdrawiam :cmok:
 
Mikuś 



Dołączyła: 16 Gru 2011
Posty: 470
Pomogła: 55 razy

 #84  Wysłany: 2013-03-25, 23:15  


Reszko z tego co rozmawialm z lekarzami to nie jestem hormonozalezna i nie powinnam dostac hormonow. Kupilam Climea forte i jak narazie czuje sie lepiej. Uporczywe uderzenia goraca i zimne poty zniknęły.

Mężczyzni ach mężczyzni ... mam jednego i w zupelnosci wystarczy. I jeszcze kocura płci męskiej.
:)
 
Reszka.78 



Dołączyła: 29 Lis 2011
Posty: 948
Pomogła: 136 razy

 #85  Wysłany: 2013-03-27, 17:07  


Ach, czyli wiedziałam, że coś mi się pokręciło z tą hormonozależnością.

A Ty jak masz jeszcze Kocura kocurowatego, to facetów masz dwóch Babo Szczęśliwa :P Jeden pogłaska, kwiatki kupi, czekoladki, a drugi pomruczy ;)

Buziaki Pingwinko dla Ciebie i Twoich Chłopaków :D
 
Mikuś 



Dołączyła: 16 Gru 2011
Posty: 470
Pomogła: 55 razy

 #86  Wysłany: 2013-03-27, 21:53  


Reszko dziekuje za buziaki. Chłopaków: męża i kocura juz obsypalam buziakami.
Po kilku dniach moge stwierdzic że dobre sa te tabletki Climea forte. Jak narazie przynajmniej.

Buziaki
 
KasiaC 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Kwi 2012
Posty: 958
Skąd: woj. mazowieckie
Pomogła: 92 razy

 #87  Wysłany: 2013-03-28, 09:49  


Witaj Mikuś,

Mikuś napisał/a:
Po kilku dniach moge stwierdzic że dobre sa te tabletki Climea forte. Jak narazie przynajmniej.

Obecnie jestem w trakcie brania Climea forte i faktycznie nie są złe.
Po zakończeniu tego opakowania wracam do Remifemin- według zaleceń lekarza zmiana co pół roku.
 
Mikuś 



Dołączyła: 16 Gru 2011
Posty: 470
Pomogła: 55 razy

 #88  Wysłany: 2013-03-29, 11:55  


Czyli wyglada na to, ze ja tez pewnie bede zmieniac co jakis czas. Dobrze, ze sa takie tabletki bo przeciez te uderzenia gorąca są bardzo uciazliwe.
 
KasiaC 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 23 Kwi 2012
Posty: 958
Skąd: woj. mazowieckie
Pomogła: 92 razy

 #89  Wysłany: 2013-03-29, 15:36  


To prawda, uderzenia gorąca potrafią dać w kość dodatkowo nerwowość, bezsenność :-(
Niestety takie są "uroki" braku jajników. Jest jednak grupa kobiet, które całkiem nieźle przechodzą okres menopauzy- my, jak widać do tej grupy nie należymy.
 
Mikuś 



Dołączyła: 16 Gru 2011
Posty: 470
Pomogła: 55 razy

 #90  Wysłany: 2013-03-29, 22:10  


Trzeba jakoś dać sobie z tym rade. Ja na bezsennosc mam czytanie ksiazek. Na nerwowosc: spacery, rozmowa z kolezanka, pisanie przepisów na blogu. Wieczorami robi mi sie strasznie gorąco szczegolnie w okolicy głowy,szyi i ramion. Twarz mi sie poci jak sie robi gorąco. Te tabletki łagodza skutki menopauzy, ale nie niwelują całkowicie.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group