1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
marysiax - komentarze
Autor Wiadomość
jo_a 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 1951
Skąd: Górny Śląsk
Pomógł: 313 razy

 #1  Wysłany: 2011-08-14, 21:38  marysiax - komentarze


>> Komentarze dotyczą tego wątku <<



marysiax, nawet nie wiesz jak rozumiem Twoją bezsilność...
DumSpiro-Spero napisał/a:
Pomożemy poszukać innych.

Nie zastanawiaj się, korzystaj z pomocy DSS, żebyś później nie chciała sobie niczego zarzucić.
To właśnie TA drobna kobietka pomogła wielu z nas w walce z NFZetem czy bezdusznością bądź brakiem czasu (hmm) lekarzy.
Łap okazję, bo czas ucieka. Trzymam kciuki. :)
_________________
„Żółw musi być aż tak twardy, bo jest aż tak miękki”. St.J.Lec
Lider czerwonej kreski./Kuba Wojewódzki (tego forum).
 
Berta 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 27 Maj 2011
Posty: 1352
Skąd: Kraków
Pomogła: 170 razy

 #2  Wysłany: 2011-08-16, 14:57  


:tull:
_________________
Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy.
— Paulo Coelho
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #3  Wysłany: 2011-08-16, 15:48  


marysiax, :tull:
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
asereT 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 30 Lip 2011
Posty: 443
Skąd: świętokrzyskie
Pomogła: 89 razy

 #4  Wysłany: 2011-08-16, 18:09  


marysiax trzymaj się dzielnie i bądź wsparciem dla Taty
_________________
"...Są dni których nie powinno być"
Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. To nie miłość - lecz choroba bliskiej osoby
"Życie jest trudną lekcją, której nie można się nauczyć. Trzeba ją przeżyć" Stefan Żeromski
asereT
 
Gonia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 06 Sty 2011
Posty: 1090
Skąd: Warszawa
Pomogła: 125 razy

 #5  Wysłany: 2011-08-21, 14:50  


marysiax, Modle sie z Toba...
_________________
Kocham Cię Tatulo !!! Ty Tylko Go poprowadz,Tobie powierza swa droge..Panie moj.
 
marysiax 



Dołączyła: 06 Sie 2011
Posty: 85
Pomogła: 19 razy

 #6  Wysłany: 2011-08-21, 20:00  


Gonia, dziękuję

a ja modlę się za Twojego Tatę, aby jeszcze długo był z Wami, bo chyba ma jakieś szczególne względy u Pana Boga :)
 
Gonia 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 06 Sty 2011
Posty: 1090
Skąd: Warszawa
Pomogła: 125 razy

 #7  Wysłany: 2011-08-22, 09:53  


marysiax, Moja kochana;-) Pan Bog jest milosierny dlatego Go prosze o to aby Tatulo byl z nami tu na Ziemi,a jezeli Jego wola jest inna to o szybkie i spokojne odejscie do Najwyzszego.A tak w sekrecie pros tez Ojca Swietego Jana Pawła II o pomoc i Ojca Pijo.Ojciec Swiety dokonuje cudow,a Pijo to stygmatyk byl i wiem ze ONI rowniez upraszaja Pana Boga.Ja sama przezylam jako dziecko wiele.Urodzilam sie ze stopami konsko-szpotowymi.12 lekarzy mowilo ze nigdy nie bede sama chodzic,ze tylko wozek inwalidzki,albo operacja(ktora wiele nie zmieni)jeden lekarz powiedzial mamie zeby sprobowala gipsu i masazy.Ludzie patrzyli na mame jak na wariata,bo nie zgodzila sie na operacje.Mama duzo prosila Matke Boska,jezdzila do Czestochowy..Gdy masowali mi stopy,wczesniej zdejmowali gips,potem po masazach zakladali. 6,5 roku zdjeli mi gips calkowicie i na dzien dzisiejszy spiewam,tancze recytuje na scenach teatrow muzycznych i nie tylko.Bylam 8 razy na pieszych pielgrzymkach..wiec wszystko ma swoj sens i cel..To takie moje swiadectwo,ktore zawsze powtarzam wszystkim ktorych wiara staje sie slaba,gdy cos jest nie po naszej mysli tu na Ziemi.Pan Bog planuje i trzeba sie z Jego planami pogodzic i przyjac...,,Nie moja ale Twoja wola..." Ja wierze w cud,bo my z Tatulem juz go doswiadzylismy.Wierze i prosze.A Wam kochana zycze wiary w cud,mimo bolu i cierpienia.Przeciez jest napisane: Proscie a bedzie Wam dane..Pozdrawiam Was goraco.Z modlitwa...Gonia
_________________
Kocham Cię Tatulo !!! Ty Tylko Go poprowadz,Tobie powierza swa droge..Panie moj.
 
Gusia 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 11 Sie 2011
Posty: 155
Skąd: Poznań
Pomogła: 45 razy

 #8  Wysłany: 2011-08-26, 11:42  


Gonia
Piękne, szczere i pełne wiary słowa przekazałaś dla Marysiax. Masz rację wiara czyni cuda.
Marysiax - jestem z modlitwą z Wami.
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #9  Wysłany: 2011-08-30, 22:13  


marysiux, wsparcie bliskich osób jest bezcenne. Sama obecność kochanych osób rzeczywiście powoduje, że człowiek czuje się o połowę zdrowszy.
To wielkie szczęście mieć w tak trudnych chwilach bliskie osoby przy sobie.
Gdy leżałam słaba w izolatce to mnie wystarczyło, że brat przychodził. Nie musiał ze mną rozmawiać (zresztą za specjalnie nawet na to nie miałam siły). Wystarczyło, że siedział (on sobie oglądał TV, grał na laptopie, a ja sobie podsypiałam). Ale BYŁ przy mnie.
marysiax napisał/a:
jestem rozdarta, bo gdy patrze na jego cierpienie to proszę Boga, aby pozwolił mu już zasnąć, potem mam wyrzuty sumienia, potem strasznie tęsknię gdy wracam do domu i mam pod powiekami jego obraz

Goniu, moja wiara chyba jest za mała :cry:

W bardzo trudnych chwilach prosiłam Boga o to, aby się skończyło. Nieważne jak ma się to skończyć, ale aby się skończyło. Na przemian prosiła, a to o śmierć, a to o siły. Bo jednak wola życia dawała o sobie znać. W tych chwilach byłam obrażona na Boga. Potem znów się z Nim przepraszałam. I tak na przemian: wyklinanie Go, a potem przepraszanie.

Ze swojej strony mogę Wam tylko życzyć siły i odwagi. :/pociesza:/
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
marysiax 



Dołączyła: 06 Sie 2011
Posty: 85
Pomogła: 19 razy

 #10  Wysłany: 2011-08-30, 22:24  


Justynko, bardzo mi przykro, że Ty musiałaś przez to przejść i cieszę się, że przeszłaś szczęśliwie i teraz nas wspomagasz

życzę Ci dużo zdrowia i siły :)
 
marysiax 



Dołączyła: 06 Sie 2011
Posty: 85
Pomogła: 19 razy

 #11  Wysłany: 2011-09-05, 15:50  


Dziękuję wszystkim

mój tata odszedł bardzo spokojnie, po prostu zasnął, był pod tlenem więc nie dusił się, oddychał spokojnie,

czuwałyśmy przy nim w szpitalu z mamą dzień i noc, ale ostatnie 2 doby normalnego kontaktu nie było, tata był taki półprzytomny
poprosiłyśmy lekarza, aby zaprzestać podawania MR, bo zauważyłyśmy, że po zastrzyku robi się niespokojny i ma omamy - dostał pyralgin w kroplówce i za jakiś czas spokojnie zasnął.
Dzięki temu forum wiedziałam, że słuch umiera ostatni, więc powiedziałam mu jeszcze jak bardzo go kochamy i nigdy nie przestaniemy, niech spokojnie podąża do nieba bo sprawy ziemskie załatwił dobrze, żeby kiedyś tam wyszedł po nas gdy my będziemy podążać do Boga

boję się jutrzejszego dnia, bo jutro pogrzeb i nie wiem czy serce mi nie pęknie gdy GO zobaczę :cry:

Razem z bratem kupiliśmy ubranie, niebieską koszulę, bo takie tata lubił
dziś z mężem wybrałam trumnę - wszystko to jakoś tak, jakby to nie dotyczyło mojego taty
tylko gdy zostanę sama - wylewam morze łez

boję się jutra
 
niki 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 15 Lip 2011
Posty: 890
Pomogła: 236 razy

 #12  Wysłany: 2011-09-05, 16:02  


o ktorej jest pogrzeb ?, może pomysl jak zrobi ci sie bardzo bardzo smutno i zle ze tu ktos będzie o was myslał
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
 
marysiax 



Dołączyła: 06 Sie 2011
Posty: 85
Pomogła: 19 razy

 #13  Wysłany: 2011-09-05, 16:03  


niki, czy masz swój wątek? Chciałabym zajrzeć, ale nie mogę znaleźć

nie bój się kochana, tylko bądź przy tacie i mów jak bardzo go wszyscy kochacie, jakim jest wspaniałym człowiekiem, ojcem

i módl się, aby Pan Bóg tak zabrał Twojego Tatę jak mojego - bez cierpienia, spokojnie

wciąż nie mogę pogodzić się ze śmiercią taty, chociaż wydawałoby się, byłam przygotowana
i jedynym pocieszeniem dla mnie jest to, że Tata miał śmierć lekka, spokojną - twarz się wypogodziła jakby w lekkim uśmiechu

[ Dodano: 2011-09-05, 17:05 ]
pogrzeb Taty o 15

Dziękuję, jesteś kochana
 
marysiax 



Dołączyła: 06 Sie 2011
Posty: 85
Pomogła: 19 razy

 #14  Wysłany: 2011-09-09, 09:05  


Pożegnałam mojego Tatę, w sercu pozostała wielka miłość, nie pustka, ale miłość właśnie

Skończyła się moja historia na tym forum
Dziękuję Wam za rady, za wsparcie, za słowa współczucia
W moim środowisku zarówno ja jak i cała nasza rodzina otrzymaliśmy wielkie wsparcie

Na pewno kiedyś tu jeszcze zajrzę dowiedzieć się jak toczą się losy Waszych najbliższych, dowiedzieć się, że wciąż walczycie, że wygrywacie

Dziękuję i pozdrawiam ciepło
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #15  Wysłany: 2011-09-09, 09:36  


marysiux, pozdrawiam Cię cieplutko. Życzę Ci siły, odzyskania spokoju wewnętrznego. Pozostaje w Tobie wielka miłość, i wspomnienia w Tobie. Tego Ci nikt nie odbierze.
Odzywaj się czasami na tym forum.
:tull:
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group