1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Jest tu jakiś psychiatra????????
Autor Wiadomość
wylana 


Dołączyła: 17 Cze 2009
Posty: 59
Pomogła: 2 razy

 #1  Wysłany: 2009-06-28, 21:05  Jest tu jakiś psychiatra????????


Wysiadam, małe dziecko(1,5), praca po 12 h, obłożnie chora mama, nie spanie po nocnych zmianach, ojciec zmarł na raka gdy miałam 16 lat, teraz mama walczy...czasem naprawdę chce mi się płakac, ale w domu mam zawsze humor, żeby mama widziała że jest ok
 
joanna39@op.pl


Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 80
Skąd: Jastrzębie Zdrój
Pomógł: 4 razy

 #2  Wysłany: 2009-06-29, 19:01  


Nie jestem psychiatrą, jestem bezsilną córką, która ryczy , bo jej tata się męczy, a ja nie wiem jak pomóc, myślami jestem z Tobą, bo wiem jak cierpisz. Asia.
 
wylana 


Dołączyła: 17 Cze 2009
Posty: 59
Pomogła: 2 razy

 #3  Wysłany: 2009-06-30, 21:14  


Witaj Asiu, forum to jedyne miejsce, gdzie mogę o tym krzyczeć!!!!!!!!!!! To miejsce gdzie mogę sie nad sobą poużalać, bo w realu muszę być twarda i nie dać poznać ze jest ciężko. Słuchaj ja też ryczę własnie w tej chwili. 2 godziny temu wrociłam z pracy przebrałam mamę wykąpałam córeczkę. nie mam co zjeść bo mój brat który dziś wyjątkowo spędził z mamą parę godzin gdy ja i moj mąż byliśmy w pracy nie pomyslał nawet że może chleb kupić, mamę przebrać. Ja wykorzystałam już urlop opiekuńczy, pomyslałam ,że może on, ale niestety... jest taki zajęty... albo boi się co powiedzą w pracy, tylko, że to ja ciągle się narażam w pracy i to mnie leczenie mamy kosztuje kilkaset złotych miesięcznie. A teraz mam do posprzątania cały dom bo nikt nie raczył nawet kubka po sobie umyć, a córcia rządziła cały dzień. Ale chcę dać z siebie wszystko, nie wiadomo kiedy mama odejdzie, ale wiem, że bede mogła spać spokojnie, ze dopełniłam wszystkiego jak przystało na kochającą córkę. Nauczyła mnie tego mama, bo jej zycie tez nie było lekkie i zasluguje na najlepszą opiekę. pozdrawiam napisz jak twoje sprawy.
 
Ewelina 


Dołączyła: 09 Mar 2009
Posty: 15
Skąd: małopolskie

 #4  Wysłany: 2009-06-30, 21:44  Wylana


Wylana brak mi słów dla Twojego cudownego podejścia do życia. Krzycz, krzycz tutaj ile tylko masz siły....Chylę czoła dla Twojego poświęcenia i woli walki i przetrwania. Od śmierci taty minął miesiąc. Cały czas mam przed oczami mamę wstającą rano o 6.00 i jeżdżącą do taty do szpitala. Spędzała z nim całe dnie, spełniając każdą zachciankę, poprawiając poduszkę a czasem po prostu siedząc i rozwiązując przy nim krzyżówkę...Przyjeżdżała do domu dwoma autobusami i czasem siadała zmęczona i zwyczajnie piła piwo, żeby zapomnieć. Wiesz i teraz z perspektywy czasu pojawia się na jej twarzy uśmiech gdy mówi, jak bardzo mogła mu się poświęcić, jak wiele mogła dla niego zrobić by pomóc mu w tym cierpieniu i być przy nim gdy się bał zamykać oczy. Była bardzo szczęsliwa, że wyleczyła tacie odleżynę, że kupiła mu nowy dresik czy bluzę no i wreszcie, że tata wyglądał w trumnie pogodnie. Wierz Twoja córa będzie kiedyś z Ciebie dumna tak jak ja jestem dumna z mojej mamy. A tatuś patrzy z góry i pomaga Ci, napędza i podsuwa nowe możliwości czy pomysły. Mamusia natomiast kiedyś Ci podziękuje. Trzymam kciuki bardzo mocno i ściskam...Krzycz, krzycz....
 
DumSpiro-Spero 
Administrator



Dołączyła: 19 Sty 2009
Posty: 7458
Pomogła: 3498 razy

 #5  Wysłany: 2009-07-01, 00:59  


Przesuwam temat do właściwego działu forum.

wylana, oczywiście myślę, że da radę zorganizować Ci jakiś kontakt do psychologa lub - w razie potrzeby - lekarza psychiatry, jednak pierwsze pytanie, które mi się nasuwa i mnie nurtuje to:
czy Ty masz w tym wszystkim jakąkolwiek fizyczną pomoc? Ile dorosłych osób mieszka z Tobą i mamą? I kto i jakie czynności na co dzień wykonuje?

Prócz sfery psychicznej bowiem, a może przede wszystkim! : w opiece nad terminalnie chorym konieczne jest wsparcie w czynnościach fizycznych - obciążenie tym jednej osoby jest nie do przyjęcia, to zbyt duży ciężar. Ty do tego masz małe dziecko i pracę (w tym na zmiany nocne) - to łączny ciężar ponad ludzkie siły! Chyba, że masz wsparcie - jakie? Co oznacza "nikt po sobie kubka nie umył"? Coś tu jest nie tak - krzyk, krzykiem - ale zdaje się, że istnieje potrzeba skierować ten krzyk we właściwą stronę ; napisz proszę, w jakich konkretnie fizycznych czynnościach wspierają Cię Twoi domownicy.
Jeśli zostajesz z większością obowiązków sama, to taka sytuacja z pewnością nie powinna być powodem do niczyjej dumy.
pozdrawiam ciepło.

PS. A jak czuje się teraz mama?
_________________
pozdrawiam, DSS.
 
wylana 


Dołączyła: 17 Cze 2009
Posty: 59
Pomogła: 2 razy

 #6  Wysłany: 2009-07-01, 07:31  


witam
mieszkam tylko z mężem w domu rodzinnym moich rodziców. mąż pracuje na 3 zmiany. zamieniamy się tak żeby zawsze ktoś był w domu, ale nie zawsze jest to mozliwe. czasem kilka godzin nam się pokryje. wtedy corka zajmuje sie moja tesciowa a do mamy przyjezdzaja bracia. mam 2 starszych braci. jeden mieszka dość dalego ale kiedy tylko moze pojawia sie żeby pomoc. zawsze mi pomagal w roznych sprawach ( mozna powiedziec ,że zastąpił mi w pewnym momencie ojca (jest starszy odemnie9lat). 2 brat w tym tygodniu wyprowadził się 10 kmdalej, do tej pory mieszkalismy na jednej ulicy. potrafil nie odwiedzić mamy przez tydzien. gdy mama byla w szpitalu na chemii 3 dni nawet do niej nie zadzwonil. ciagle mowi ze bedzie przychodzil zawsze kiedy to potrzebne. ale w rzeczywistosci wyglada to inaczej. nie wiem dlaczego nie chce isc na opiekę, przeciez przysluguja mu 2 tyg. jesli chodzi o fizyczne czynnosci to mąz fajnie zajmuje si ę naszą córeczką zuzią. podaje mamie leki pomaga jej usiąśc gdy mni nie ma, ale nie ma mowy o takich sprawach jak umycie czy przebranie mamy, bo mama się wstydzi( to robie tylko ja) nie wymagam też żeby sprzatał, ale mogłby choć zachowac po sobie porzadek.
Co oznacza "nikt po sobie kubka nie umył"? no właśnie...np. wczoraj przyszedł na pare godzin brat przyjechali tez inni goscie, maz byl w domu. ja bylam w pracy i czekało to na mnie w zlewie.
zarowno mama jak i zuzia musza jesc porzadne posilki wiec po pracy gotuje na nastepny dzien albo nie klade sie po nockach. jak te wszystkie czynnosci zbierze sie do kupy zdarza sie ze spie 2 godz po nocce. w domu tez jak jestem w nocy to spie w pokoju mamy, bo noce dla niej sa najgorsze. budzi sie dusi...
generalnie jej stan jest stabilny, bez zmian.
 
joanna39@op.pl


Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 80
Skąd: Jastrzębie Zdrój
Pomógł: 4 razy

 #7  Wysłany: 2009-07-01, 11:59  


Witam Cię Wylana, u mnie bez zmian tata cierpi i ja też, teraz jeszcze doszło do tego , że tata nie wypróżnia się całymi tygodniami, w piatek jadę do taty , kupię w aptece zestaw do lewatywy i zrobię mu lewatywę, bo pielęgniarki się wstydzą, świat się kończy , trzymaj się . Asia.
 
wylana 


Dołączyła: 17 Cze 2009
Posty: 59
Pomogła: 2 razy

 #8  Wysłany: 2009-07-01, 12:13  


wstydzą???????????????????????????????????????????????????? ???????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????
 
joanna39@op.pl


Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 80
Skąd: Jastrzębie Zdrój
Pomógł: 4 razy

 #9  Wysłany: 2009-07-01, 14:03  


Albo brzydzą, odmówiły tacie a lekarz na wizycie powiedział,że nie ma potrzeby tego robić, ale jak chce to niech ktoś z rodziny mu zrobi. Asia.
 
jusia 
MODERATOR



Dołączyła: 14 Mar 2009
Posty: 1959
Skąd: Poznań/Luboń
Pomogła: 326 razy


 #10  Wysłany: 2009-07-01, 21:38  


joanna39@op.pl napisał/a:
Albo brzydzą, odmówiły tacie a lekarz na wizycie powiedział,że nie ma potrzeby tego robić, ale jak chce to niech ktoś z rodziny mu zrobi.


to jest nienormalne!!!!
_________________
================================
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
 
Mrakad 



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 322
Skąd: Warszawa
Pomógł: 28 razy

 #11  Wysłany: 2009-07-03, 13:17  


Jesteś bardzo delikatna!
_________________
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert Einstein
 
jusia 
MODERATOR



Dołączyła: 14 Mar 2009
Posty: 1959
Skąd: Poznań/Luboń
Pomogła: 326 razy


 #12  Wysłany: 2009-07-03, 18:24  


Mrakad napisał/a:
Jesteś bardzo delikatna!


Ja?
_________________
================================
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
 
Mrakad 



Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 322
Skąd: Warszawa
Pomógł: 28 razy

 #13  Wysłany: 2009-07-03, 19:32  


jusia napisał/a:
Mrakad napisał/a:
Jesteś bardzo delikatna!


Ja?


Tak Ty! Ja bym użył bardzo wulgarnych słów. Ale ostatnio jestem przywoływany do porządku więc się hamuję. :uuu:
_________________
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Albert Einstein
 
jusia 
MODERATOR



Dołączyła: 14 Mar 2009
Posty: 1959
Skąd: Poznań/Luboń
Pomogła: 326 razy


 #14  Wysłany: 2009-07-04, 22:20  


Mrakad napisał/a:
Tak Ty! Ja bym użył bardzo wulgarnych słów. Ale ostatnio jestem przywoływany do porządku więc się hamuję. :uuu:


Nie wiedziałam o co chodzi z tą delikatnością...
Jasne ,że należałoby użyć tu bardzo ostrych słów,ale nie wypada tak tu pisać.
Na pewno każdy czytając ten tekst o zachowaniu pielęgniarek pomyślał bardzo niecenzuralnie...
_________________
================================
www.fundacja-onkologiczna.pl
 
 
joanna39@op.pl


Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 80
Skąd: Jastrzębie Zdrój
Pomógł: 4 razy

 #15  Wysłany: 2009-07-06, 11:53  


To już i tak nie ma znaczenia , Tata ma policzone dni. Asia.

[ Dodano: 2009-07-06, 12:57 ]
Wylana co z Mamusią, odezwij się . Asia.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group