1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
jak jej pomóc
Autor Wiadomość
m@dz1@ 


Dołączyła: 11 Gru 2010
Posty: 11
Skąd: Żywiec
Pomogła: 1 raz

 #1  Wysłany: 2010-12-14, 13:56  jak jej pomóc


Moja mama ma nowotwór płuc z przerzutami na węzly chłonne. Mama jest załamana mówi ze nic już nie ma sensu. Nie chce brać chemi mówi że to i tak nic nie da że bez sensu tylko się truć. Jak mam z nią rozmawiać nie wiem co jej mam mowić. Jak przekonac do wali o każdy dzień życia. Nie potrafię z nią o tym porozmawiać za cieżkie to dla mnie. Nie wiem też jak ona zareaguje na to. Nie chce żeby widziała że się przejmuję że mi ciężko bo to ją obciązy jeszzce bardziej. Co robić?
 
Peti 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 14 Kwi 2010
Posty: 762
Skąd: Szczecin
Pomogła: 175 razy

 #2  Wysłany: 2010-12-14, 14:10  


Każdy człowiek reaguje indywidualnie, mogę tylko z własnego doświadczenia opowiedzieć jak to było z moją mamą. Mama miała podobne zachowania: też nie chciała chemii, bo przecież wg. mamy i tak nie pomoże.

Zastosowałam terapię wstrząsową : powiedziałam jej, że jeżeli tak bardzo chce mnie już zostawić to proszę bardzo, ale ja mam nadzieję, że pomyśli o tym, że ja ją kocham i chcę mieć mamę jeszcze długo.

Zadziwłało u nas...na szczęscie mama wygrała.

Powodzenia
_________________
Gosia
nie oddam Cię kochany...będę walczyć z tą chorobą!
 
 
kset79 


Dołączyła: 15 Gru 2010
Posty: 127
Pomogła: 18 razy

 #3  Wysłany: 2010-12-15, 18:59  


Moja mama walczy, bierze chemię. Ja przy niej nie płacze, robię to na osobności. Jeszcze kilka dni temu miałam nadzieję, że ma szanse na wyzdrowienie. Potem zaczęłam czytać info z netu, forum i to ja straciłam nadzieję. Boże pomóż NAM wszystkim.
_________________
ZAWSZE BĘDĘ CZĄSTKĄ CIEBIE
ZAWSZE CZĄSTKA CIEBIE BĘDZIE ZE MNĄ

kset79
 
m@dz1@ 


Dołączyła: 11 Gru 2010
Posty: 11
Skąd: Żywiec
Pomogła: 1 raz

 #4  Wysłany: 2010-12-16, 07:56  


To jest straszne nie mogę patrzeć na jej cierpienie na to jak próbuje dla nas stara się gotowac obiady kiedy wiem że tak bardzo ją boli nie daje sobie wytłumaczyć że powinna odpoczywać. Mówi że jak się położy to już nie wstanie. Boże to jest straszne
 
kset79 


Dołączyła: 15 Gru 2010
Posty: 127
Pomogła: 18 razy

 #5  Wysłany: 2010-12-16, 18:40  


Myślę, że Twojej mamie praca dla was daje siłę, ona czuje się wtedy potrzebna i gotując nie myśli tak o chorobie i bólu. Nie mogę się z tym pogodzić. Nie pytam dlaczego - bo na to pytanie nie ma odpowiedzi, ale nie mogę się z tym pogodzić !!!
_________________
ZAWSZE BĘDĘ CZĄSTKĄ CIEBIE
ZAWSZE CZĄSTKA CIEBIE BĘDZIE ZE MNĄ

kset79
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group