mam 17 lat i mam guzka na piersi
byłam u lekarza i dostałam skierowanie do szpitala ale nie pojechałam ponieważ się bardzo boje
guzka mam już około półtora roku i nie wiem jak będzie wyglądała operacja
proszę o odpowiedz bo nie wiem co mam robić!:(
[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2012-03-29, 12:42 ] Wydzieliłem post do odrębnego wątku.
Usunąłem z podpisu powtórzoną treść posta, oraz z profilu użytkownika link naruszający Regulamin (cz. II pkt 11).
Monia17,
witaj na forum, otrzymasz tu pomoc, poczekaj cierpliwie, za chwilę na pewno odezwie się ktoś kto odpowie na Twoje pytanie .
Musiałabyś założyć swój własny temat w tym dziale.
Mogłabyś wkleić, przepisać wynik badania stwierdzający, że masz guzek?
Skoro masz skierowanie do szpitala, powinnaś udać się tam w celu wykonania badań / usunięcia tego guzka.
Może nie jest groźny, ale gdyby okazał się niebezpieczny (złośliwy), to lekceważenie tego mogłoby mieć dla Ciebie katastrofalne skutki.
A sam ewentualny zabieg operacyjny nie jest powodem do obaw - współczesna medycyna ma doskonałe środki umożliwiające eliminację bólu i innych dolegliwości związanych z operacją.
Jeśli pomimo wyraźnego zalecenia lekarskiego i wskazań do hospitalizacji zrezygnowałaś z podjęcia leczenia,
to jest to moim zdaniem postępowanie bardzo lekkomyślne i nie bardzo widzę sens w zasięganiu porad na forum internetowym:
napiszemy to samo, co powiedział lekarz, że badanie i ewentualnie leczenie jest konieczne.
Może z tego będzie przynajmniej taki pożytek, że teraz przekonasz się, iż dla własnego dobra powinnaś jak najszybciej zgłosić się do lekarza i podjąć dalszą diagnostykę i odpowiednie leczenie.
Pozdrawiam.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
tak bo nie którym łatwo jest powiedzieć bo nie czuja tego bólu ani strachu jaki w nas jest co przezywamy łatwo jest powiedzieć powinnaś dla nas nie jest to łatwe nie raz przez chorobę tracimy bliskie osoby przyjaciół rodzinę itd
monia17,
Mnie zastanawia, dlaczego to Ty piszesz na tym forum, a nie Twoja mama lub tata.
Mam córkę dokładnie w Twiom wieku. Ona również czasami chodzi sama na wizyty lekarskie, ale zawsze informuje mnie o wszystkim. Po za tym nikt nie wykona ci żadnego zabiegu, bez zgody rodzica lub opiekuna, ba nawet nie przyjmą Cię do szpitala.
Lekarz jakiej specjalizacji dał Ci skierowanie do szpitala?
jak na siedemnastolatkę wystraszoną z guzkiem piersi potrzebującą pomocy to jesteś bardzo nie grzeczna , czy Ty aby na pewno jesteś szczera z rodzicami ? nie gniewaj się monia ale jeżeli masz skierowanie do szpitala to idź do tego szpitala , wklej wszystkie wyniki jeżeli takowe masz , dopiero wówczas będziemy mogli Tobie udzielić pomocy merytorycznej , internet i Forum nie wyręczy lekarza guzki usuwa się w szpitalu
pozdrawiam .
_________________ Bije zegar godziny , my wtedy mówimy: '' Jak ten czas szybko mija '' - a to my mijamy .
Stanisław Jachowicz
wiem ze jestem nie mila ale przez ta chorobę się zmienił cały mój świat a moi rodzice nie Są tacy bardzo doskonali tato jest alkoholikiem a mama nie jest w stanie za mną normalnie rozmawiać dlatego nie zwierzam się jej z moich problemów owszem wie ze jestem chora ale nie wie do czego ta choroba możne doprowadzić mam młodsze rodzeństwo i mama więcej czasu spędza z nimi i dla mnie nie ma za dużo czasu a nie zwierzam się jej bo nie potrafię.wstydzę się okazywać tego co czuje:-(
Halo, jakie: "jestem chora"? Jakie: "nie wiedzą do czego ta choroba może doprowadzić"? Diagnozujesz się sama?
Fakt jest taki, że masz jakąś zmianę w piersi, która wymaga diagnostyki i ew. dalszego postępowania. Moja koleżanka też właśnie ma taki problem (ma 22 lata). Odwiedziła ginekologa i onkologa, który dał skierowanie na USG - to podstawa w dyskusji na temat: "cóż to może być?". Miałaś to badanie? Jesteś w takim wieku, że zmiany łagodne spod znaku torbieli i włókniaków nie są rzadkie, ale czasem warto je usunąć (to nie koniec świata). Użalanie się nad sobą Ci nie pomoże, w przeciwieństwie do lekarzy, badań i co tam trzeba będzie robić dalej.
Udawanie, że nie ma sprawy działa na Twoją niekorzyść - powtarzamy to właśnie ze względu na to, że przez własne doświadczenia wiemy jaki strach towarzyszy tego rodzaju sytuacji. To przykre, że nie możesz liczyć na wsparcie rodziców, ale na tym forum z pewnością uzyskasz pomoc, jeśli tylko będziesz chciała ją uzyskać. Narazie na to nie wygląda. Nikt nie napisze, żebyś zostawiła jakąkolwiek zmianę samą sobie i zapomniała o tym. To jest odpowiedź na Twoje pytania z pierwszego postu
PS Łatwiej rozmawia się z osobą, która docenia wyciągniętą w jej stronę pomocną dłoń.
tak mialam badanie usg i wyszlo ze to jest lagodny guzek piersi ale nie wiem co jest teraz wlasnie bede szla na kolejne badania ktore wykarza co dalej trzeba robic...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum