1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Guz tarczycy - łagodny, rosnący, ponowna biopsja
Autor Wiadomość
pawciaszek 


Dołączył: 05 Gru 2021
Posty: 3

 #1  Wysłany: 2021-12-06, 14:31  Guz tarczycy - łagodny, rosnący, ponowna biopsja


Witajcie.
Mam 36 lat (prawie 37 lat). W 2015 roku wykryto na mojej tarczycy, na prawym płacie i pograniczu cieśni guz (USG w załączniku). Zrobiono biopsję, wyszła zmiana łagodna, II wg skali Bethesda.
W 2017 roku miałem kontrolne badanie USG, guzek się powiększył. Lekarka opisała go we wnioskach jako łagodny, chociaż opisała unaczynienie i "drobne pasma zwyrodnienia koloidowego".
W listopadzie 2021 miałem robione badanie USG węzłów chłonnych szyi, z uwagi na poszukiwania problemu przytkanego od ponad 2 miesięcy ucha lewego, kłócia w okolicach skroni, etc. (tutaj na razie bez rezultatu, bo kolejne badania nic nie pokazują). Na tym USG nie stwierdzono podejrzanych nowotworowo węzłów chłonnych (chociaż ten jeden po lewej stronie szyji na górze moim zdaniem jest podejrzany, ale lekarka wykonująca USG opisała go jako prawdopodobnie odczynowy). Na tym USG lekarka zbadała również tarczycę i się okazało, że guz powiększył się dwukrotnie w stosunku do 2015.
W miniony piątek byłem u endokrynolog, która zleciła mi ponowną biopsję. Zbadała palpacyjnie ten guz. Lekarka uspokojała, że te łagodne zmiany mogą rosnąć, bo może się zwiększać objętość płynu (to zmiana lito-płynna). Jeśli w biopsji wyjdzie łagodna to za rok kontrolne USG, jeśli coś innego to mam się pokazać.
W międzyczasie, przez weekend guz zaczął być tkliwy, zacząłem go bardzo mocno czuć i jest widoczny przy przełykaniu (widzę jak się przesuwa, wygląda jak torebka). Zaniepokoiło mnie to bardzo. Guz tarczycy jest już widoczny i jak przykładam linijke to ma 3-4cm na oko, ale na oko to różnie bywa. Czuję go cały czas i go widać jak przełykam. Przez weekend miałem również stan podgorączkowy (okolice 37.2 - 37.4), dzisiaj już rano 36.6, teraz 36.9, ale nic powyżej 37.
Ból i czucie tego guza nie minęły, nadal jest taki duży, a może i większy. Robiłem teleporadę z tą endokrynolog z piątku. Powiedziałem jej o objawach. Pytała o to, czy skóra jest zaczerwieniona. Powiedziałem, że nie. Pytała, bo czasem, bardzo rzadko, występują zapalenia tych guzków. Wtedy potrzebna jest antybiotykoterapia. Powiedziała, że na biopsji ewentualnie wyjdzie, czy jest zapalenie, czy nie. Zapytałem wprost, czy to tak mógł się nagle rozrosnąć guz. Powiedziała, że raki tak szybko nie rosną (wyjątkiem jest rak anaplastyczny, na którego nie ma dobrej metody leczenia i zazwyczaj on się rozrasta bardzo szybko). Natomiast powiedziała, że tu w tym przypadku mogło płynu więcej powstać. Powiedziała, że ani biopsja, ani takie badanie palpacyjne tego guza nie sprawi, że on nagle zacznie szybko rosnąć i złośliwieć tworzyć przerzuty. Powiedziała, że nawet jak są przerzuty i tutaj cytat "Broń Boże", to i tak operacje są zazwyczaj dopiero kilka miesięcy od wykrycia raka, bo jest on wolnorosnący. Nadal mam czekać na biopsję, jeśli wyjdzie coś innego niż zmiana łagodna to się mam zgłosić, jeśli zmiana łagodna, ale on będzie rósł, to też mam się zgłosić.
Biopsję mam mieć wykonaną jutro, w środę mam mieć kontrolne badanie USG węzłów chłonnych.

To tyle tytułem wstępu.

Kilka pytań:
- czy USG w 2017 nie wskazuje na zesłośliwienie się guza? (drobne pasma zwyrodnienia - czy to to samo co mikrozwapnienia? unaczynienie guza) - jeśli tak, to czy nie popełniono błędu we wnioskach? nie pamiętam dokładnie tego USG, ale jeśliby lekarka powiedziała, że jest podejrzenie, to raczej bym tego nie zbagatelizował;
- czy to możliwe, żeby zmiana łagodna tak szybko się rozrosła? nawet tak w kilka dni? do tej pory (do piątku) nie czułem nigdy tego guza, teraz czuję go cały czas i trochę mi przeszkadza, moim zdaniem podrósł;
- czy częste jest, że takie zmiany łagodne się zesłośliwiają? czy może popełniono błąd w pierwszej biopsji i nie trafiono w raka?
- czy jeśli to rak, to raczej anaplastyczny, który praktycznie oznacza wyrok? chodzi mi tutaj o tempo wzrostu - nagłe;
- co mogę jeszcze w międzyczasie diagnozować? póki co wszystkie badania wykonuję prywatnie;
- jeśli to rak, to gdzie najlepiej udać się po leczenie? aktualnie mieszkam w Piasecznie pod Warszawą, w przyszłym roku, w okolicach sierpnia, planujemy powrót w rodzinne strony (podkarpackie).

Proszę o wszystkie rady.

Chciałem dodać pliki (PDF) z USG, biopsji, ale nie dostaję komunikat "Nie mogę się zalogować na serwer FTP. Użytkownik 'forum-onkologiczne' lub hasło nieprawidlowe. Sprawdz ustawienia serwera FTP.", dlatego przepiszę tutaj opisy.

USG szyi 20.02.2015:
Ślinianki podżuchowe i przyuszne obustronnie prawidłowe. Okoliczne węzły chłonne na szyi niepowiększone.

Tarzyca niepowiększona.
Na pograniczu płata prawego tarczycy i cieśni guzek normoechogenny z halo wielk. ok. 10x5.5mm z drobną strukturową bezechową wielk. ok. 4x2mm na obrzeżu. Ruchomość połykowa tarczycy zachowana.

BAC prawego płata tarczycy 30.03.2015:
BAC pod kontrolą usg.
Guzek normoechogenny o wymiarach 10 x 5,5mm ze strukturą bezechową o wymiarach 4 x 2mm usytuowany w prawym płacie tarczycy. Uwidoczniono końcówkę igły w zmianie - dokumentacja fotograficzna dołączona do wyniku.

Rozproszone i w grupach regularne komórki pęcherzykowe tarczycy, limfocyty, masy bialkowo-kolowidowe, krople koloidu oraz w tle treść krwista.
Obraz cytologiczny w łączności z obrazem klinicznym może odpowiadać zmianie łagodnej typu struma nodosa.
Kategoria II wg systemu Bethesda. Zmiana łagodna.

USG tarczycy 12.03.2017:
Tarczyca położona w miejscu typowym, dolnymi biegunami nie schodząca poza wcięcie jarzmowe mostka.
Wymiary płatów bocznych: prawy 21x14x60mm, lewy 17x14,4x50mm, cieśń szerokości do 5,7mm.
W zakresie PP i cieśni guzek normoechogenny z otoczką hypo, z drobnymi pasmami zwyrodnienia koloidowego, unaczyniony brzeźnie i miąższowo - o wymiarach 11,3x8,2x13mm - nieco większy niż w badaniach poprzednich - do obserwacji. Innych zmian ogniskowych nie stwierdzam. Nie stwierdzam zmian ogniskowych. Perfuzja miąższowa prawidłowa, echogeniczność miąższu tarczycy dyskretnie niejednorodna. Odczynowe węzły chłonne w rozwidleniu CCA obustronnie - dł. po ok 15mm - stan po infekcji GDO.
Węzły chłonne szyi poza tym niepowiększone.

Wnioski:
Guzek PP tarczycy - łagodny, weryfikowany w BACC.

USG węzłów chłonnych szyi - 08.11.2021:
Nieco poniżej lewego kąta żuchwy widocznych jest kilka niepowiększonych węzłów chłonnych (do 7mm w osi krótkiej), w tym jeden o nieco zaokrąglonym kształcie (11 x 7 mm), zredukowanej wnęce, bez widocznego patologicznego unaczynienia - prawdopodobnie odczynowy. Pozostałe o dobrze widocznych wnękach i zachowanym odwnękowym unaczynieniu - o morfologii węzłów poinfekcyjnych.
Nie uwidoczniono patologicznych węzłów chłonnych podbródkowych, podżuchwowych, szyjnych, karkowych i nadobojczykowych.

Poza tym: lito-płynowa, izoechogenna zmiana ogniskowa na pograniczu PP i cieśni tarczycy, o wym. 20 x 18 x 10 mm - stan po BACC kilka lat temu, wskazane porównanie z badaniami poprzednimi.

Wnioski:
jw.
 
Iza-55 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Maj 2010
Posty: 244
Skąd: opolskie
Pomogła: 50 razy

 #2  Wysłany: 2021-12-06, 21:03  


Witaj,
Napisałeś, że prosisz o wszystkie, myślę wszelkie rady,więc zanim ktoś merytorycznie się wypowie to coś napiszę.
Specjaliści w naszym kraju niekoniecznie znają się bardzo dobrze w sprawach nowotworowych. Ponoć do dziś na studiach uczą wszystkiego, oprócz onkologii, chyba, że wybierze się ten kierunek. Trafić na dobrego specjalistę z danej dziedziny np. endokrynologii jest ciężko, a co dopiero biegłego w nowotworach. Dlatego poszłabym jeszcze do innego specjalisty lub od razu na onkologię, gdzie nie trzeba skierowania. Wystarczy tylko zarejestrować się i zabrać ze sobą dokumentację. Jeżeli chodzi o specjalistów to szukaj, chociażby w necie, endokrynologa onkologa, najlepiej takiego co oprócz prywatnego gabinetu pracuje na onkologii.
Rak anaplastyczny to nie wyrok. W dalszej mojej rodzinie ktoś na to chorował. Dziś już będzie ponad 10 lat jak go wyleczyli, a do tego "za kołnierz" nie wylewa :mrgreen:
Pozdrawiam serdecznie[/quote]
 
 
pawciaszek 


Dołączył: 05 Gru 2021
Posty: 3

 #3  Wysłany: 2021-12-07, 11:00  


Iza, dzięki, poszukam na pewno drugiej opinii.

Jestem już po biopsji. Poczekać muszę do 11.01, ale może wynik będzie wcześniej. Mam dzwonić na infolinię. Do odbioru u niej (ona będzie dopiero 11.01) albo u doktor kierującej. Powiedziała, że wg niej tutaj nic niepokojącego nie ma, ale oko a mikroskop to dwie różne rzeczy.

BACC 07.12.2021 - opis badania:
Wykonałam BACC zmianmyw Płacie prawym w częsci dolnej na granicy z cieśnią o wym 21 x11x10 mm , dobrzeograniczony policykliczny lity guzek , Widoczność igły dwukrotnie dobra-pobrałam dośc obfity materiał do badania cytologicznego - 2 szk.

Ostatnio był 20x18x10mm, więc podrósł przez miesiąc o 1mm chyba w jednym wymiarze, ale w drugim zmalał o 7mm? Dziwne to. No i dziwi mnie, że ostatnio (i zawsze do tej pory) była zmiana lito-płynowa, a teraz jest nagle cała lita? Nie rozumiem tego do końca. Również nie wiem co oznacza "policykliczny".

No nic, czekam na wynik. Jutro mam kontrolne USG węzłów chłonnych.

[ Dodano: 2021-12-07, 11:05 ]
Wyczytałem już w internecie, że policykliczny, tzn. o nieregularnych obrysach. Ale jest dobrze ograniczony. Czyli widać go dobrze, ale ma nieregularne obrysy? Jak właśnie przeczytałem
Cytat:
W obrazie USG istotnie podejrzane i narzucające konieczność dalszej diagnostyki są zmiany lite hipoechogeniczne (nie dające dużego odbicia fali ultradźwiękowej jak ma to miejsce np. w torbielach), z mikrozwapnieniami, asymetryczne i o nieregularnych granicach lub z nadmiernym bądź chaotycznym przepływem krwi.

Czyli moja zmiana jest podejrzana rakowo, nie rozumiem dlaczego lekarka wykonująca biopsję powiedziała zatem, że wg niej nie ma nic niepokojącego...
 
Pablo 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 14 Kwi 2010
Posty: 293
Skąd: Kraków
Pomógł: 154 razy

 #4  Wysłany: 2021-12-09, 18:17  


Cześć.
Nie będę wyrokował, ani interpretował wyników badań, bo nie mam w tym kierunku wykształcenia, ale jedna sprawa mnie zastanawia. Nawet jeżeli to jest łagodna zmiana, to dlaczego nie zaproponowano Ci jej usunięcia, są jakieś przeciwwskazania? Skoro guz rośnie i utrudnia Ci funkcjonowanie (choćby tylko powoduje dyskomfort) to dlaczego go nie usunąć? Przecież po zabiegu nie było by już uciskającego guza, a ponadto wykonano by biopsję materiału pooperacyjnego i wszystko byłoby jasne (a przynajmniej zdecydowanie jaśniejsze).
Pozdrawiam.
_________________
Pablo
www.raktarczycy.blogspot.com
 
pawciaszek 


Dołączył: 05 Gru 2021
Posty: 3

 #5  Wysłany: 2021-12-13, 06:51  


Otrzymałem wynik biopsji.

BACC prawego płata tarczycy: 12.12.2021, opis:
Oceniono 2 rozmazy.
Materiał diagnostyczny.
W rozmazach wśród elementów morfotycznych krwi widoczne są tyreocyty w płatach, grupach i
rozproszeniu, część z nich hiperplastyczna. W tle treść płynowo-koloidowa.
Kategoria II - zmiana łagodna (wg Bethesda System for Reporting Thyroid Cytopathology

Pablo - lekarka nie proponowała wycięcia zmiany, miałem zgłosić się z wynikiem biopsji. Wspominała coś, że jeśli to zmiana łagodna i będzie rosła i utrudniała bardzo, to wtedy można pomyśleć, ale wspomniała też, że są inne metody - jak odciąganie płynu z części torbielowej, czy coś w tym stylu - albo ja źle zrozumiałem.

Nie wiem, czy taki guz można wyciąć sam, czytałem w internecie, że wycina się albo cały płat albo całą tarczycę - a nie chciałbym się jej pozbyć, jeśli to zmiana łagodna.

Co teraz mogę zrobić? Druga biopsja na przestrzeni 6 lat, która pokazała, że zmiana jest łagodna.
 
Pablo 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 14 Kwi 2010
Posty: 293
Skąd: Kraków
Pomógł: 154 razy

 #6  Wysłany: 2021-12-16, 21:01  


Oczywiście jeśli wszystko wskazuje na zmianę łagodną i są dostępne metody mniej inwazyjne to oczywiście trzeba z nich skorzystać. Operację miałem na myśli w przypadku braku alternatyw leczenia i zwiększaniu się uciążliwości.
Faktycznie guza samego nie da się usunąć. Co najmniej jeden płat (jeśli guz znajduje się tylko na jednym płacie). Operacja zawsze niesie ryzyko powikłań, no i konieczna zapewne, po operacji, byłaby suplementacja .
Dlatego warto byś swój przypadek skonsultował jeszcze raz z innym lekarzem, jeżeli wciąż coś Cię niepokoi.
Pozdrawiam.
_________________
Pablo
www.raktarczycy.blogspot.com
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group