Dzień dobry,
Mój tata źle się czuje od kilku miesięcy. Ma żółtaczkę typu C zdiagnozowaną od 10 lat.
Na początku grudnia miał rozpoznany guz zaotrzewnowy z rozsiewem do płuc i wątroby, zapalenie błony śluzowej z helikobacter pylori, nadciśnienie tętnicze, astme oskrzelową i rozstrzenie oskrzeli.
Styczniowa biopsja pokazała, że jest to guz przestrzeni zaotrzewinowej z przerzutami do wątroby i płuc - podejrzenie mięsiaka (d37.6).
W załączniku przesyłam fragment ostatniego rozpoznania.
Czekamy na wyniki biopsji. Wtedy tata ma wrócić do szpitala.
Tata chudnie, źle się czuje, jego skóra, oczy są zółte.
Proszę o informacje co dalej powinniśmy robić.
Boję się, że każdy dzień się liczy i trzeba działać.
Czy ktoś ma doświadczenie z takim przypadkiem?
Jak groźny jest to przypadek?
Z góry dziękuję za odpowiedzi
Ania