1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Zamknięty przez: alaslepa
2014-07-05, 10:26
gruczolakorak
Autor Wiadomość
romka 



Dołączyła: 26 Lip 2013
Posty: 445
Pomogła: 82 razy

 #106  Wysłany: 2014-01-14, 17:18  


Czy dla męża już naprawdę nie ma pomocy?
Już nic nie moge dla niego zrobic?
Może zawieść go do OC,może jeszcze jakas radioterapia?
Może miec ponowne naswietlania mózgowia?
Kochani doradzcie cos
_________________
Romka.
To nie był czas,to nie była pora.21.o3.2014.
 
cleo33 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 04 Lut 2009
Posty: 2484
Skąd: Śląskie
Pomogła: 379 razy

 #107  Wysłany: 2014-01-14, 20:18  


Wizyta lekarza, niech zobaczy i się określi co? ewentualnie ...

Bardzo mi przykro, ale choroba postępuje.

Trzymaj się.
 
Lidia Bieńkowska 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 20 Kwi 2013
Posty: 1456
Skąd: Warszawa
Pomogła: 193 razy

 #108  Wysłany: 2014-01-15, 08:40  


romka, myślę. że powinien zobaczyć Go lekarz. Może coś wymyśli aby Mu pomóc.
_________________
Lidia
Nauczmy się kochać ludzi....bo tak szybko odchodzą.
 
Terlewa 


Dołączyła: 28 Cze 2011
Posty: 645
Skąd: Warszawa
Pomogła: 87 razy

 #109  Wysłany: 2014-01-15, 12:50  


Kiedy będzie lekarz z Hospicjum ? na pewno więcej pomoże od rodzinnego.
U Męża lekarka z HD była na telefon, nawet dwa razy dziennie.
Serdecznie pozdrawiam

[ Dodano: 2014-01-15, 12:53 ]
Miałam z HD wypożyczone za darmo łóżko ( sterowane pilotem), bardzo ułatwia chodzenie , pielęgnacje , koło chorego.
Transport własny.
_________________
Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
 
romka 



Dołączyła: 26 Lip 2013
Posty: 445
Pomogła: 82 razy

 #110  Wysłany: 2014-01-15, 13:33  


Dziekuje kochani za wsparcie, które tak wiele dla mnie teraz znaczy.
Wczoraj po konsultacji telefonicznej z lekarzem podałam męzowi Mannitol i płyn fizjologiczny co podniosło go to na nogi, zjadł kolacje pił duża ilosc płynów, jest kontaktowy do teraz.
Rano był lekarz rodzinny zwiększył dawke Pabi 3 i 1 ale niestety po rozmowie z nim nie pozostawił mi zadnej nadziei powiedział, ze mąż powoli umiera, guzy w głowie sie uaktywniły co powoduje obżęk mózgu i zbliza sie ta chwila w której mąz zasnie i już sie nie obudzi i moze stac to sie w każdej chwili. Podawać Mannitol podczas kryzysu można, ale on i tak może nie pomóc.
A jeszcze teraz w tej chwili tak dzielnie ćwiczy a mi serce peka. Oj jak mi ciężko.
Kochani na jakis czas was nie odwiedze chce spedzic czas z meżem, którego kocham mimo wszystko.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2014-01-16, 14:41 ]
Przypominam o wątku kciukowym romki.

_________________
Romka.
To nie był czas,to nie była pora.21.o3.2014.
 
romka 



Dołączyła: 26 Lip 2013
Posty: 445
Pomogła: 82 razy

 #111  Wysłany: 2014-01-31, 09:13  


Witam i prosze o pomoc.
mam prosbe ,poniewaz mąz słabnie w nogach ,z dnia na dzien słabiej chodzi,mimo że cwiczy i sie bardzo stara,ale nogi i tak nie chca go nosic ,mąż znów przytył je bardzo dużo a te nózki takie chude.Co moge dla niego zrobic? jak pomóc zeby odzyskał siłe w nogach?
Pare dni temu mówił mi ze w głowie zrobiło takie pssyt i od tego czasu czuje brzydki zapach co może byc tego przyczyną?
_________________
Romka.
To nie był czas,to nie była pora.21.o3.2014.
 
infinity 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 21 Sie 2012
Posty: 576
Skąd: United Kingdom
Pomogła: 197 razy

 #112  Wysłany: 2014-01-31, 16:58  


Przychodza mi na mysl napady hakowe- zludzenia wechowe, wystepuja przy podraznieniu okolicy czesci mozgu.( urazy, guzy mozgu, padaczka )
_________________
Don't underestimate the things that I will do..
 
 
niki 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 15 Lip 2011
Posty: 890
Pomogła: 236 razy

 #113  Wysłany: 2014-01-31, 23:05  


romka napisał/a:
,poniewaz mąz słabnie w nogach ,z dnia na dzien słabiej chodzi,mimo że cwiczy i sie bardzo stara,ale nogi i tak nie chca go nosic ,mąż znów przytył je bardzo dużo a te nózki takie chude.Co moge dla niego zrobic? jak pomóc zeby odzyskał siłe w nogach?


mąz bierze sterydy a one powodują między innymi osłabienie siły mięśni i w pozniejszym etapie zaniki mięsni, dlatego nogi robią się słabe i dużo chudsze,
romka, póki on ma siłę ćwiczyć - niech to robi.
sterydy równiez powodują nadmierny apetyt. Dlatego on przytył a nogi sa coraz ciensze
teoretycznie wyjsciem jest zmniejszenie dawek sterydów- ale to nasili obrzęki wokół guzów, wiec nie jest to do zrobienia.
Przykro mi ze tak się dzieje.
_________________
Nawet jeśli niebo zmęczyło się błękitem, nie trać nigdy światła nadziei.
 
romka 



Dołączyła: 26 Lip 2013
Posty: 445
Pomogła: 82 razy

 #114  Wysłany: 2014-02-04, 11:36  


Witam,znów potrzebna mi jest wasza pomoc :-(
Meza boli kregosłup,mówi,ze cos mu przeskoczyło od góry w dół i od 2 dni nie chce mi wstac z łózka ponieważ boi sie ,ze cos mu peknie ,wstaje tylko za potrzebą kupy.ale jest to bardzo wolne chodzenie przy mojej i dzieci pomocy .
Doradzcie prosze co zrobic moze jakas masc lub plastry?
28.02 jedziemy na kontrol na onkologie o co mam pytac lekarza?
Pozdrawiam.
_________________
Romka.
To nie był czas,to nie była pora.21.o3.2014.
 
kasicazlosnica 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 15 Kwi 2013
Posty: 425
Skąd: Warszawa
Pomogła: 71 razy

 #115  Wysłany: 2014-02-04, 13:50  


Ja bym nie czekała do końca miesiaca, może warto pojechać wcześniej?
pozdrawiam
_________________
"Żyje­my dłużej, ale mniej dokład­nie i krótszy­mi zdaniami.
Jes­tem ja­ka jes­tem. Niepojęty przy­padek, jak każdy przypadek."
 
 
romka 



Dołączyła: 26 Lip 2013
Posty: 445
Pomogła: 82 razy

 #116  Wysłany: 2014-02-04, 14:33  


Udało mi sie wizyte przełozyc na czwartek 6.02,ale lekarz rodzinny nie gwarantuje że załatwi mi karetke by zawiozła meza do CO,jest to transport daleki i musi otrzymac zgode od NFZ ,mąż nie da rady zejsc po schodach do naszego auta.
Jak sprowadzic 120 kg meza z 2 pietra ,moze ktos ma jakis pomysł?
_________________
Romka.
To nie był czas,to nie była pora.21.o3.2014.
 
ultra 


Dołączyła: 17 Lip 2013
Posty: 181
Pomogła: 19 razy

 #117  Wysłany: 2014-02-04, 21:42  


Romka, moja mamę, jak jeszcze mieszkała u siebie, pogotowie zabierało i tak jakby ja spuszczAli po schodach. Ale tak bez ich pomocy to nie wiem czy dacie radę. U nas jest taka możliwość, ze pogotowie świadczy usługi komercyjne odpłatne. Ja nie korzystałam, ale wiem ze transport do Co jedna osobę wyniósł 300zl, jakieś 150km w jedna stronę do Warszawy. Zapytaj może i u WAs jest taka możliwość?

[ Dodano: 2014-02-04, 21:44 ]
Romka, moja mamę, jak jeszcze mieszkała u siebie, pogotowie zabierało i tak jakby ja spuszczAli po schodach. Ale tak bez ich pomocy to nie wiem czy dacie radę. U nas jest taka możliwość, ze pogotowie świadczy usługi komercyjne odpłatne. Ja nie korzystałam, ale wiem ze transport do Co jedna osobę wyniósł 300zl, jakieś 150km w jedna stronę do Warszawy. Zapytaj może i u WAs jest taka możliwość?
Tzn. Zawieźli pacjentkę i ona tam została, a karetka wracała na pusto.
 
jo_a 
PRZYJACIEL Forum



Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 1951
Skąd: Górny Śląsk
Pomógł: 313 razy

 #118  Wysłany: 2014-02-04, 21:47  


Cytat:
nie gwarantuje że załatwi mi karetke

Ma wystawić skierowanie. Karetkę załatwiasz sama. Bez ingerencji lekarza.
_________________
„Żółw musi być aż tak twardy, bo jest aż tak miękki”. St.J.Lec
Lider czerwonej kreski./Kuba Wojewódzki (tego forum).
 
ira59 


Dołączyła: 06 Lis 2012
Posty: 52
Pomogła: 5 razy

 #119  Wysłany: 2014-02-04, 22:42  


W takim przypadku poprosiłabym o pomoc panów ze Straży Pożarnej, jeżeli jest w pobliżu.
Mojego szwagra chorego na Parkinsona znieśli na wózku z 3-ciego pietra, a po wizycie wnieśli z powrotem. Byliśmy pod wrażeniem ich uczynności i zaangażowania w niesieniu pomocy.
_________________
Irena
 
 
Terlewa 


Dołączyła: 28 Cze 2011
Posty: 645
Skąd: Warszawa
Pomogła: 87 razy

 #120  Wysłany: 2014-02-05, 09:33  


Zgadza się , nawet HD potwierdziło o udzielanej przez nich pomocy.
Serdecznie pozdrawiam
_________________
Teresa
Mąż odszedł 19.09.2011 DRP
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group