1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Duży guz w tarczycy
Autor Wiadomość
ewas 


Dołączyła: 15 Maj 2017
Posty: 36

 #1  Wysłany: 2017-07-30, 18:07  Duży guz w tarczycy


Witam serdecznie. Bardzo proszę o podpowiedź w dalszym działaniu z guzem w tarczycy.
Podaję wyniki jakie dotychczas miałam zrobione:

USG:
"Płat lewy tarczycy zajęty prawie całkowicie przez obszar o wzmożonym echu 22x27 mm, odgraniczony od otoczenia. Poza tym prawy i lewy płat tarczycy o niejednorodnym echu i strukturze. Tarczyca połykowo ruchoma. Naczynia szyjne w normie.
rawy płat 6,6 cm3, płat lewy 16,9 cm3, cieśń 5,5mm."

Wynik biopsji pobrany z dwóch miejsc w lewym płacie tarczycy:
"Tyreocyty, limfocyty, makrofagi, koloid. Obraz mikroskopowy odpowiada wolu koloidowemu guzkowatemu."

Lekarz nie naciskał na operację - wycięcie tarczycy, powiedział, że decyzja należy do mnie. No chyba że po kontrolnym badaniu we wrzesniu/październku okaże się że guz jest większy wtedy konieczna będzie operacja. Neurolog i lekarz rehabilitacji zasugerowali jednak wycięcie. Sama nie wiem co robić. Tarczyca nie wywołuje u mnie w organizmie jakiś zmian - badania TSH, T3, T4, Anty TPO w normie, jedynie czasami jak leżę na boku lub brzuchu czuję jakby takie lekkie przyduszenie. Nie wiem czy to od guza czy po prostu "tak mi się robi". Poza tym od 2 lat bolą mnie mięśnie rąk i nóg jak chodzę, kucam, wchodzę po schodach, trzymam coś w rękach, po prostu cały czas czuję te "kończyny" ale to chyba nie od tarczycy. Wszystko przebadane i nie ma przyczyn tej sytuacji.

Mam mętlik w głowie. Nie widzi mi się teraz operacja. Mam bardzo chorą mamę-nowotwór, i jak ja się jeszcze wyłączę na jakiś czas z życia to będzie nam ciężko. No ale z drugiej strony sama mogę się "nabawić" jeszcze gorszego samopoczucia przeciągając sytuację. Co Wy poradzilibyście mi. Dziękuję za wszelkie odpowiedzi. Pozdrawiam
_________________
08.02.2018 [*] moja Kochana Mamusia
 
gaba 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2010
Posty: 3417
Skąd: warszawa
Pomogła: 1797 razy

 #2  Wysłany: 2017-07-30, 21:53  


Ja jako osoba od ponad 30 lat chodząca z wolem guzowatym mam jednoznaczny stosunek do wycinania dobrze funkcjonującej tarczycy. Ale nie wiem czy miałaś scyntygrafię tarczycy, w tym badaniu można stwierdzić czy guz jest aktywny hormonalnie, zawsze to jakaś wskazówka. Zdecydowanie w sprawie powinien się wypowiadać tylko endokrynolog, jak chcesz go sprawdzić to pytaj drugiego endokrynologa. Jak się będziesz upominać o skierowanie na scyntygrafię to poproś o badanie z technetem, jest bardziej precyzyjne niż z jodem.
_________________
sprzątnięta
 
renatagaw 


Dołączyła: 24 Sie 2017
Posty: 5
Skąd: Będzin

 #3  Wysłany: 2017-08-25, 09:38  


Ewas jakbym czytała swoją historię. Też mam guza na lewym płacie ok. 3 cm i tarczyca pracuje mi prawidłowo- wszystkie wyniki w normie. Guz rośnie ale wolno... Miałam 2 razy biopsję( w 2013 i 2017) i nie stwierdzono raka, jednak Pani endokrynolog stwierdziła ze jest on na tyle duży że akurat w tym miejscu w którym były kłucia mogło być ok. a w pozostałych mogą być już zmiany nowotworowe... Też mam mętlik w głowie i nie wiem co robić. Byłam oczywiście u innych lekarzy ale tak samo nic konkretnego nie powiedzieli...nikt nie wspomniał o scyntygrafii tylko od razu do usunięcia lub zostawić jak nie przeszkadza na własne ryzyko. Szkoda mi usuwać dobrze pracującą tarczycę, a tak jak u Ciebie taraz to nie najlepszy czas dla mnie na tą operację. Moja mama ma zdiagnozowanego guza trzustki i czekamy na operację Whipplea- nie wiemy czy to rak bo nie dało sie biopsji zrobic. Daj znać czy się zdecydowałaś lub czy miałaś tą scyntygrafię? Pozdrawiam
 
ewas 


Dołączyła: 15 Maj 2017
Posty: 36

 #4  Wysłany: 2017-08-26, 10:37  


Witam renatagaw. Na razie nic nie zdecydowałam. Sama nie wiem co robić. Poza tym co chwilę jeżdżę z mamą do lekarzy więc.... rozumiesz. W październiku pójdę do lekarza na kontrolę i zobaczymy po usg czy guz rośnie. Jeśli jest większy to chyba operacja ale jak bez zmian to w przyszłym roku znów biopsja.

[ Dodano: 2017-08-26, 11:56 ]
Zapomniałam napisać, że bardzo mi przykro z powodu choroby Twojej mamy. Wiem co to znaczy. Trzymaj się! Pozdrawiam serdecznie.

Jeśli Ty coś zdecydujesz w swojej sprawie daj też znać.
_________________
08.02.2018 [*] moja Kochana Mamusia
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group