1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
dermatofibrasarcoma (??)
Autor Wiadomość
Tequilka_84 


Dołączyła: 28 Lut 2014
Posty: 10

 #16  Wysłany: 2014-11-06, 18:58  


Dostalam wynik z trepanobiopsji .
rozpoznanie kliniczne:nowotwory o niepewnym lub nieznanym charakterze ukladu krwiotworczego,limfatycznego i tkanek pokrewnych,nieokreslone"

rozpoznanie:
kod:Y.99.90-1x, Y.99.93-1x, Y99.94-1x.

I nic wiecej nie wiem.

Pani dr kazala mi jechac do swojego hematologa u ktorego sie lecze z materialami co mi pobierali. Wzielam od patomorfologa wszystko co bylo i jutro jade.
Dr mi powiedziala ze nic nie wybadali-to czemu w rozpoznaniu pisze "nowotwory o niepewnym...." ???


z badan krwi tylko to ponizej mam powyzej lub ponizej normy

A/G RATIO 1.9 g/dl (norma 6-8)
WBC 2.6 (4-10)
RBC 3.92 (4-5.2)
LIMFOCYTY 17 (25-40)
LIMFOCYTY 0.4 ( 2.5-4)
MONOCYTY 21 (2-8)
NEUTROFILE 1.5 (1.7-6)


OB PO 2 H 30 (NORMA DO 15)

STOSUNEK UKLADU BIALOKRWINKOWEGO DO CZERWONOKRWINKOWEGO 7:1
NORMA 3:1 DO 4:1



Wytlumaczy mi to ktos po polsku ??
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #17  Wysłany: 2014-11-06, 21:10  


Nie bardzo można coś konkretnego napisać.
Tequilka_84 napisał/a:
Dr mi powiedziala ze nic nie wybadali-to czemu w rozpoznaniu pisze "nowotwory o niepewnym...." ???

No nie bardzo coś wybadali, ponieważ
Tequilka_84 napisał/a:
nowotwory o niepewnym lub nieznanym charakterze ukladu krwiotworczego,limfatycznego i tkanek pokrewnych,nieokreslone"

to tak niewiele mówi. Tylko tak jak jest napisane nowotwór "jakiś" wywodzący się w ukłądu krwiotwórczego, limfatycznego.
Tak a propos wyników krwi, to na przyszłość proszę przepisuj wyniki z jednostkami (bo mają znaczenie). I jednak całość, bo z części wyników, trudno cokolwiek powiedzieć.
Ogólnie tylko to co widać, za mało białych, za mało czerwonych.
Tequilka_84 napisał/a:
LIMFOCYTY 17 (25-40)

rozumiem, że w tym przypadku %
Tequilka_84 napisał/a:
LIMFOCYTY 0.4 ( 2.5-4)

a tu tys/mm3 ?
Tequilka_84 napisał/a:
NEUTROFILE 1.5 (1.7-6)
tu się domyślam, że tys./mm3 . Nie podajesz % neutrofilii.

Nie mogę poradzić nic ponad to:
Tequilka_84 napisał/a:
Pani dr kazala mi jechac do swojego hematologa u ktorego sie lecze z materialami co mi pobierali. Wzielam od patomorfologa wszystko co bylo i jutro jade.


Pozdrawiam

[ Dodano: 2014-11-06, 21:51 ]
Tequilka_84 napisał/a:
WBC 2.6 (4-10)
RBC 3.92 (4-5.2)
LIMFOCYTY 17 (25-40)
LIMFOCYTY 0.4 ( 2.5-4)
MONOCYTY 21 (2-8)
NEUTROFILE 1.5 (1.7-6)


STOSUNEK UKLADU BIALOKRWINKOWEGO DO CZERWONOKRWINKOWEGO 7:1
NORMA 3:1 DO 4:1

Za mało białych i czerwonych, ale to może być skutkiem ubocznym po radioterapii.
Natomiast zwraca uwagę przede wszystkim, 'zbyt duża produkcja białych krwinek' <pomimo tego, że ich poziom jest poniżej normy, ale tak jak wspominałam wcześniej to może być skutek uboczny radioterapii>. I jednak najbardziej niepokojące są monocyty ponad normę <rozkład procentowy, co prawda nie podajesz, że są to %, ale tak się domyślam>.
Zbyt mała ilość neutrofilii <tutaj się domyślam, że podałaś ilość, a nie %> <również domniemywam, że % neutrofilii jest w normie>. Ta zbyt mała ilość neutrofilii może wynika, ze zwykłej matematyki w tym przypadku, tzn. % z ilości poniżej normy da ilość poniżej normy (tłumaczę, wbc jest za mało, czyli % neutrofilii z wbc daje ilość neutrofilii (zbyt małą) - czy to jest zrozumiałe? ;) )

Podsumowując to co napisałaś o wyniku krwi (i też włączając to wynik trepanabiopsji) można się domyślać, że jest zbyt duży rozrost monocytów. Ale nadal jest to do zdiagnozowania (konkretnego).

I jeszcze raz powtórzę, wyniki krwi z jednostkami i nie na wyrywki. ;)

[ Dodano: 2014-11-07, 19:52 ]
Tequilka_84, jestem bardzo ciekawa, jak po wizycie u hematologa? Pozdrawiam _itsme_
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Tequilka_84 


Dołączyła: 28 Lut 2014
Posty: 10

 #18  Wysłany: 2014-12-27, 19:26  


Dobry :)

Pani hematolog w krakowie stwierdzila ze jestem zdrowa, coz pozostaje tylkko sie cieszyc. Chociaz moja krew dalej wyglada gorzej niz w trakcie radioterapi gdzie bylam po sterydach.

Czy ona wroci kiedys do normy??

Zastanawiam sie czemu dr nie dala mi zadnych tabletek czy nawet jakis zalecen na ta moje kiepskie wyniki??


ZNwou jak tylko lekko sie podrapie wychodzi mi czerwone paski z krwi na skorze i dzien pozniej robia sie z tego siniaki... Staram sie nie drapac ale strasznie mnie swedza nogi :(


A tak w ogole to dziekuje wszystkim co tutaj zagladaja i sie udzielaja :)


Zastanawia mnie pewna sprawa-jak to jest z zajsciem w ciaze po radioterapii ?? Mialam konizacje szyjki macicy i wiem ze z tym moge miec problem. Ale jak sie to ma do tego radioterapia ?? Szukalam na necie ale wszedzie bylo o ciazy po raku jajnikow itp

Nie wiem czy sie nastawiac czy od razu zrezygnowac zeby pozniej nie zalowac.
 
JustynaS1975 
Administrator



Dołączyła: 24 Cze 2011
Posty: 12614
Skąd: Warszawa
Pomogła: 2742 razy

 #19  Wysłany: 2014-12-27, 19:35  


Tequilka_84 napisał/a:
Czy ona wroci kiedys do normy??

Zawsze jest szansa :) Ale niestety takie niskie wyniki moga utrzymywać się przez dłuższy czas (i to licząc nawet w latach).
Tequilka_84 napisał/a:
Zastanawiam sie czemu dr nie dala mi zadnych tabletek czy nawet jakis zalecen na ta moje kiepskie wyniki??

Bo takowych <tak naprawdę> nie ma. Jedynie czas.
Tequilka_84 napisał/a:
Pani hematolog w krakowie stwierdzila ze jestem zdrowa, coz pozostaje tylkko sie cieszyc.
To się cieszymy ;)
Pozdrawiam serdecznie
_________________
Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #20  Wysłany: 2014-12-27, 21:25  


Tequilka_84 napisał/a:

Zastanawia mnie pewna sprawa-jak to jest z zajsciem w ciaze po radioterapii ?? Mialam konizacje szyjki macicy i wiem ze z tym moge miec problem. Ale jak sie to ma do tego radioterapia ??

Proszę spróbować szukać pod hasłem - ciąża po radioterapii. Znajdziesz więcej informacji.

Polecam również strony angielskojęzyczne - bodajże pod hasłem - pregnancy after radiotherapy... :?ale?:

Pozdrawiam
_________________
Aegrotus sacra est...
 
Tequilka_1984 


Dołączyła: 30 Cze 2016
Posty: 2

 #21  Wysłany: 2016-06-30, 09:20  


Dlugo mnie tu nie bylo , myslalam ze nie wroce-ale mam nadzieje ze to tylko moja panika :(


3 miesiace temu mialam kontrole u onkologa i dr stwierdzil wszystko ok. Morfologia moja ma sie roznie,w tym momencie jestem w 7 miesiacu ciazy i mam anemie.

Kolejna wizyte mam ustalona na grudzien...ale... nie wiem co robic....

Blizne zlokalizowana mam pod lewa lopatka (dl ok 20 cm) i od okolo miesiaca dostalam kilkakrotnie tak silnego bolu ze az krzyczalam (a na bol jestem odporna).
Boli mnie ta blizna i tylko w sytuacji gdy przyjme dziwna pozycje(np zapinam biustonosz z z rekami z tylu, wczoraj akurat drapalam sie po plecach ). Uczucie jakby ktos mnie wieszal za skore.
Jak sie ponaciagam w rozne kierunki to przechodzi .

W jednym miejscu przy dotyku odczuwam delikatny bol i to nie zawsze.

Zaczynam panikowac ze moze mi tam cos rosnie-ale jak macam te plecy to nic nie wyczuwam.
Nie wiem czy czekac do grudnia na wizyte(ale to pol roku), czy dzwonic do poradni zeby mi wizyte przyspieszyli....
 
TP53 


Dołączył: 10 Maj 2016
Posty: 548
Pomógł: 73 razy

 #22  Wysłany: 2016-06-30, 10:38  


Może blizna przerasta i robią się zrosty? To że po rozciąganiu odczuwasz ulgę może o tym świadczyć. Pracujesz z blizną? 20 cm to sporo.
 
Tequilka_1984 


Dołączyła: 30 Cze 2016
Posty: 2

 #23  Wysłany: 2016-06-30, 16:54  


TP53 napisał/a:
Może blizna przerasta i robią się zrosty? To że po rozciąganiu odczuwasz ulgę może o tym świadczyć. Pracujesz z blizną? 20 cm to sporo.


Po 2.5 latach po wycieciu moga sie robic zrosty jeszcze ?
Z blizna nic nie robie,jedynie smaruje oliwka tyle ile dosiegne.
Moze panikuje i to jest tylko naciagajaca sie skora (w 7 mc ciazy juz szybko mi brzuszek rosnie)?
 
missy 
MODERATOR



Dołączyła: 05 Paź 2014
Posty: 5198
Skąd: Trójmiasto
Pomogła: 1336 razy


 #24  Wysłany: 2016-07-01, 16:59  


Takie ostre ataki bólu pachną trochę jakąś neuralgią - nie wiem, może pod wpływem ciąży nastąpiły jakieś zmiany w anatomicznych ułożeniach żeber, mięśni szkieletowych? Spróbuj wybrać się do neurologa.
Pozdrawiam serdecznie.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group