1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
czerniak
Autor Wiadomość
angela01 


Dołączyła: 21 Lis 2016
Posty: 50

 #1  Wysłany: 2016-11-21, 20:07  czerniak


Witam jestem tu nowa o czerniaku dowiedziałam się 06.10.2016 .Wyniki które dostałam to Clark3 Breslow 2 mm niestety z owrzodzeniem na całej powierzchni naciek linfocytarny pT2b.03.11 miałam poszerzony margines i oznaczenie węzła.Teraz czekam na wyniki i bardzo się boję.Czy ktoś miał podobne wyniki jakie są rokowania?
 
arawis 



Dołączyła: 05 Lis 2015
Posty: 676
Pomogła: 68 razy

 #2  Wysłany: 2016-11-21, 20:39  


Witaj angela01, miałam identyczne parametry w zakresie Clark i Breslow , natomiast nie miałam owrzodzenia za to zostalam obdarowana podwyższonym indeksem mitotycznym. Napisz jeszcze, o ile masz to w wyniku okreslone wlasnie wartość IM i sam typ czerniaka. U mnie wystąpił mikroprzerzut do wartownika, ale to jest kwetia indywidualną, bo przy lepszych wartosciach moze się pojawić a przy wyższym zaawansowania już nie.

[ Dodano: 2016-11-21, 20:46 ]
http://www.termedia.pl/Cz...,26901,1,0.html - tu masz dosyć dużo istotnych informacji .
 
angela01 


Dołączyła: 21 Lis 2016
Posty: 50

 #3  Wysłany: 2016-11-21, 22:04  


Dziękuję za odpowiedź.Oczywiście połowy tego co miałam napisać to zapomniałam.Mój czerniak to szerzacy się powierzchownie,indeks miotyczny napisali mi powyżej 1/mm .Zmiana została usunięta w całości.Tego mojego gada miałam na plecach.Wszystkie badania ok.Zabieg miałam w Centrum Onkologii w Warszawie.Teraz zostało tylko czekanie na wyniki a to mnie wykańcza.
 
Misia1982 


Dołączyła: 03 Lut 2016
Posty: 80
Pomogła: 5 razy

 #4  Wysłany: 2016-11-21, 22:23  


Witaj
Miałyśmy podobno wynik, z tym że mój to 1,9mm, z owrzodzeniem , do tego indeks miotyczny 10, no i postać guzkowa , u mnie wartownik był czysty....
jestem w badaniach klinicznych.
Więc głowa do góry , jesteś w najlepszych rękach jeżeli chodzi o czerniaka....

[ Dodano: 2016-11-21, 22:24 ]
no i mój był bezbarwnikowy.....

[ Dodano: 2016-11-21, 22:26 ]
Wiem że życie wywróciło się do góry nogami, jednak z biegiem czasu będziesz nabierała trochę dystansu... choć czasami .. przed badaniami nie jest łatwo :|
Bądź dobrej myśli, jesteśmy tu z Tobą , więc głowa do góry..
_________________
Misia
 
angela01 


Dołączyła: 21 Lis 2016
Posty: 50

 #5  Wysłany: 2016-11-22, 14:58  


Dziękuję serdecznie MISIA 1982 twoja wypowiedź dodała mi wiary że może być ok.Jestem teraz na zwolnieniu i mam bardzo dużo czasu na myślenie.Dołuje się tylko i cały czas nakręcam.Niby wiem że jestem w dobrych rękach bo na wizyty chodzę do P.Rutkowskiego ale i tak w głowie są jakieś niepewności.Dziewczynki napiszcie mi czy przy takich parametrach mogą być już przerzuty odległe?
 
Misia1982 


Dołączyła: 03 Lut 2016
Posty: 80
Pomogła: 5 razy

 #6  Wysłany: 2016-11-22, 15:09  


Mogą ale nie muszą i tego się trzymaj,
Czerniak może przerzucać się poprzez układ chłonny i krwionośny.
Najważniejsze jest aby wynik węzła chłonnego był czysty, jeśli miałaś badania, a na pewno miałaś, bo w pierwszej kolejności sprawdzają czy są przerzuty odległe , inaczej nie zostałabyś zakwalifikowana do badania węzła wartowniczego.
Bądź dobre myśli Twój czerniak był SSM więc nie jest tak agresywny.
Masz może zdjęcia jak wyglądał ?
był de novo czy z istniejącego znamienia ?
_________________
Misia
 
angela01 


Dołączyła: 21 Lis 2016
Posty: 50

 #7  Wysłany: 2016-11-22, 15:41  


Pieprzyka miałam na plecach szczerze to nie mogę sobie przypomnieć czy on tam był od dawna.A tak szczerze to bym na niego nie zwróciła uwagi tylko moje dziecko mi go rozdrapalo .Od tego momentu były krwawienia ,pieczenie i swędzenie.Od razu poszłam do lekarza ale usłyszałam że w końcu się zagoi.Dobrze że nie odpuscilam i go usunelam.Jakiś miesiąc przed usunięciem cały czas go zaklejalam teraz to nie wiem czy dobrze robiłam bo może to miało jakiś wpływ na owrzodzenie.
 
angela01 


Dołączyła: 21 Lis 2016
Posty: 50

 #8  Wysłany: 2016-11-23, 20:08  


Czy może ktoś wie ile się czeka na wyniki po wycięciu wartownika?
 
Misia1982 


Dołączyła: 03 Lut 2016
Posty: 80
Pomogła: 5 razy

 #9  Wysłany: 2016-11-23, 20:27  


2 - 3 tygodnie, w przypadku rutynowego badania, czasami wykonują badania immunohistochemiczne. Staraj się zająć czymś, mi pomogło czytanie książek :)
_________________
Misia
 
angela01 


Dołączyła: 21 Lis 2016
Posty: 50

 #10  Wysłany: 2016-11-24, 17:28  


Trzy tygodnie temu miałam usunięty węzeł wartowniczy.Wszystko ładnie się goi w poniedziałek zdjeli mi parę klamerek.Ale martwi mnie ból ramienia a raczej bardziej takie pieczenie.Węzeł był pod pachą.Boli mnie tylko jak coś robię bo jak leżę to jest ok.Więc mam pytanie czy ktoś może mi napisać co to może być .Strasznie się tym dołuje .
 
Misia1982 


Dołączyła: 03 Lut 2016
Posty: 80
Pomogła: 5 razy

 #11  Wysłany: 2016-11-24, 17:55  


Angela trzy tygodnie to bardzo krótko. ja jestem 10 miesięcy i często czuje ból, czasami jakby ścisk mięśni bo nie mogę wyprostować ręki. Okres rekonwalescencji trwa długo.
_________________
Misia
 
TP53 


Dołączył: 10 Maj 2016
Posty: 548
Pomógł: 73 razy

 #12  Wysłany: 2016-11-24, 18:08  


Rozumiem dziewczyny ze cwiczycie zeby nie miec zrostow i przykurczow ktore moga zatrzymac przeplyw limfy i doprowadzic do obrzeku?
 
ccc11 



Dołączył: 23 Lut 2016
Posty: 202
Pomógł: 10 razy

 #13  Wysłany: 2016-11-24, 19:17  


Cytat:
Pieprzyka miałam na plecach ... tylko moje dziecko mi go rozdrapalo .Od tego momentu były krwawienia ,pieczenie i swędzenie


Nie mają dowodów na to ,że drażniony pieprzyk może przeistoczyć się w czerniaka a tu... jednak tak się stało. Kilka takich historii już czytałem więc coś w tym musi być. Życzę dużo sił i wytrwałości w walce z tym paskudztwem :)
 
arawis 



Dołączyła: 05 Lis 2015
Posty: 676
Pomogła: 68 razy

 #14  Wysłany: 2016-11-24, 20:04  


angela01, ja miałam pierwotnie wycięte 2 węzły, pod pachą i nadobojczykowy. Ponieważ ten drugi był przerzutowy , to wycięto mi pozostałe węzły z tego spływu. Konsekwencje tego drugiego zabiegu są dla mnie do tej pory bardzo odczuwalne natomiast jeśli chodzi o węzeł pachwowy, to oprócz dziwnego uczucia obcosci ramienia i czasami bardzo lekkiego pobolewania pod pachą nie mam żadnych dolegliwości. Póki co, to jesteś krótko po zabiegu, więc ma prawo boleć, piec itp.
 
angela01 


Dołączyła: 21 Lis 2016
Posty: 50

 #15  Wysłany: 2016-11-24, 20:24  


Dziękuję wszystkim za tak szybką odpowiedź.Może i faktycznie powinnam zacząć ćwiczyć rękę bo do tej pory rzadko nią coś robiłam starałam się oszczędzać.Więc faktycznie mogły się zrobić przykurcze.Dostałam wiadomość od koleżanki która miała zabieg tego samego dnia że odebrała swoje wyniki więc jutro dzwonię a jak są to w poniedziałek jadę .Już umieram że strachu.
.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group