Witaj.
Nie, usg Ci nie zrobią, raczej dadzą na nie skierowanie, które i tak jest mało warte bo na wyniki trzeba długo czekać, więc nieco inaczej bym zrobił na Twoim miejscu.
Zrób sobie prywatnie USG dołu brzucha i pachwiny i okolicy blizny pooperacyjnej (nie musisz mieć skierowania) i weź ze sobą wynik na kontrolę do CO
To samo z RTG płuc- jeśli przez pół roku nie robiłaś, zrób i też mniej ten wynik na kontroli w CO (żeby zrobić RTG musisz mieć skierowanie np. od lekarza rodzinnego).
Jeśli nie będziesz miała tych wyników to wizyta zakończy się na oględzinach i skierowaniach właśnie na te badania i z powrotem z wynikami do CO, a tak załatwisz sprawę za jednym razem, chyba że lekarz będzie chciał skierować na dodatkowe badania (np. TK), ale tego już się dowiesz na kontroli.
Pozdrawiam
Sławek
_________________ To co nas nie zabije- czyni nas silniejszymi.
Ja tez mam niedlugo kontrole i to samo pytanie sobie zadaje.Ale tak jak napisal Skiper pewnie trzeba zrobic prywatnie.Jak bedziesz po wizycie to daj znac!!
Mała poprawka w mojej wcześniejszej wypowiedzi od. USG - nie na wyniki się czeka, a na samo badanie , w Piotrkowie Tryb. ok. 2 miesięcy (mówię o badaniu z NFZ), prywatnie też od ręki raczej nie robią, bo są kolejki, ale czeka się znacznie krócej- max. do kilku dni. Wynik od ręki. Za USG dołu brzucha, pachwiny i blizny pooperacyjnej moja mama płaciła w listopadzie 2010r. - 60zł (to dość tanio, bo traktują to jako 2 oddzielne badania, ale chyba to było tak "promocyjnie" bo akurat w nowo otwartym gabinecie) W innych prywatnych przychodniach zapłaciłaby 100-120 zł (dwa badania po 50-60zł).
Pozdrawiam
Sławek
_________________ To co nas nie zabije- czyni nas silniejszymi.
Dziękuje wszystkim za odpowiedzi
Zrobiłam dzisiaj usg prywatnie, prawie całe ciało (brzuch, wszystkie węzły chłonne, blizna) za 100
Jest ok:)
Mam tylko trochę odczynowy 1 pojedynczy węzeł w pachwinie ale miałam zapalenie przydatków wiec doktor powiedziała, ze jest ok:)
Teraz spokojniejsza pojadę do CO i gdzieś na 2 miesiące się uspokoję.
Pozdrawiam!
dla mnie osobiście najlepszą grupą wsparcia jest to forum! -))
Gdybyś chciała pogadać, to możesz na mnie liczyć. choć jestem tylko pacjentem,
który Cię zrozumie i rozumie co czujesz...
Gdybyś odczuwała potrzebę spotkania w profesjonalnym towarzystwie, to czytałam, iż od pewnego czasu warszawskie "amazonki" w jakiś sposób zjednoczyły się ze "stowarzyszeniem chorych na czerniaka i ich bliskich", i w związku z tym można udać się do CO w Ursynowie do Amazonek, albo ustal możliwość konusltacji/ spotkania przez stronę www.poradniaamazonki.pl
(informacje pochodzą z ulotki, jakią przyniosłam niegdyś z kliniki)
Przypadkowo natrafiłam na informację bardziej szczególową.
Stowarzyszenie Polskie Amazonki Ruch Społeczny (PARS) uruchamia cykl spotkań dla osób dotkniętych czerniakiem, ich bliskich, a także tych, którzy pokonali chorobę. Spotkania mają być cyklicznym wydarzeniem, których celem jest stworzenie płaszczyzny wymiany doświadczeń, a także – w dłuższej perspektywie – stworzenie planu społecznej walki z tą chorobą.
Spotkanie pierwsze – 28 czerwca 2011r., godz. 18.00
Polskie Amazonki Ruch Społeczny
Centrum Onkologii - Instytut
Zakład Rehabilitacji, ul.Roentgena 5
02-781 Warszawa
Tel. 22-546-28-97, 22-546-25-86
Hej. Ja byłam. Było nas dwie.Spodziewałam się, że będzie nas dużo więcej. Następne spotkanie pod koniec sierpnia ze względu na wakacje.Piszcie do mnie na PW udzielę potrzebnych informacji:) Był chirurg onkolog oraz panie z Amazonek i było bardzo sympatycznie. Porozmawialiśmy, tylko troszkę było nas mało do tej dyskusji:)Pozdrawiam
Ja byłam:)
Z zainteresowanych było nas 2 + pani z poradni Amazonki i chyba 2 panie psycholog i mój ulubiony dr Zdzienicki. Idea jest taka żeby stworzyć stowarzyszenie chorych na czerniaka które by prężnie działało. Kolejne spotkanie będzie za 1,5 miesiąca (trzeba sprawę nagłośnić, może założę nowego posta)termin będę znała w połowie sierpnia. Ma być zaproszony psychoonkolog. Obecność dr była cenna. Odpowiedział na pytania, zaoferował pomoc mailową. Panie dobrze poprowadziły spotkanie. Mówienie o chorobie w gronie zainteresowanych to naprawdę super sprawa.
Witam Was!
Kolejne spotkanie planowane jest pewnie we wrześniu:)
Poza tym wzięłam udział w warsztatach Simontona (org. przez fundacje Raknroll-planowane są kolejne) POLECAM!! super sprawa, szczególnie dla mnie nerwusa. Ćwiczenia oddechowe itp techniki.
Kolejne badania planuję zrobić na zimę. Uczę się dbać o siebie, jak dopada mnie "tempo życia" to robię "czas dla pańci":) i odpoczywam. Dużą przyjemność sprawia mi dbanie o dobre odżywianie, warzywka, owocki:):)
pamiętajcie
ROZPIESZCZAJMY SIĘ!!
pozdrawiam!
sciskam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum