[myszka]

Jestem juz po kontroli.Jesli chodzi o pluca wszystko ok . Kontrola za 3 miesiace.Pytalam jeszcze raz swojego lekarza o moj stopien i jednoznacznie stwierdzil ze IA.Dowiedzialam sie ze od 2010r wskazane jest ,aby wynik histopatologiczny oprocz Clarka,Breslowa,owrzodzenia regresji i angioinwazji zawieral wlasnie oznaczenie indeksu.To jedna z wazniejszych cech rokowniczych.U mnie indeks byl ( podzial komorek )na szczesnie w naskorku ,ale byl i z tego wzgledu byla wykonana biopsja wezla.

[myszka]

Czy moge prosic o interpretacje TK klatki piersiwej.
Badanie wykonano po podaniu srodka kontrastowego dozylnie. Zmiany plucne; seg 2 PP-guzek 9mm. Niecharakterystyczne zmiany podoplucnowo w dolnych czesciach obu pluc najpewniej wlokniste pozapalne. Pecherz rozedmy u podstawy PP. Wezly chlonne wnek i srodpiersia nie sa powiekszone. W srodpiersiu przednim widoczna jest strukrura tkankowa zapewne przetrwala grasica. Wniosek- zmana jest nie charakterystyczna kontrolna TK za trzy miesiace. CO to znaczy zmiana nie charakterystyczna ?

[absenteeism]

A jest jakiś poprzedni wynik TK? Pisałaś wcześniej w wątku, że miałaś kontrolne TK.

[myszka]

W poprzedniej TK jest napisane ze guzek ma okolo 8mm i ze zmiana jest do dalszej diagnostyki.Po tym zrobiono mi PET.Wynik napisalam juz wczesniej.Zastanawiam sie takze czy to mozliwe ,aby guzek urosl 1mm czy jest w granicach bledu poniewaz tk byla robiona na innym sprzecie?

[absenteeism]

myszka napisał/a:

Zastanawiam sie takze czy to mozliwe ,aby guzek urosl 1mm czy jest w granicach bledu poniewaz tk byla robiona na innym sprzecie?

Tak, to możliwe.

Te niecharakterystyczne zmiany są w obu płucach, do tego opisane jako możliwie pozapalne, myślę więc, że nie ma się czym martwić. Zwłaszcza, że węzły nie są powiększone, guzek prawdop. nie urósł, PET nic nie wykazał. Do kontroli za 3 m.

[myszka]

Bardzo dziekue za odpowiedz.

[ Dodano: 2012-04-27, 19:54 ]
Czyli najlepiej jak wszystkie kontrolne TK bede robic na tym samym sprzecie.

[absenteeism]

Tak, tak by było najlepiej.

[DumSpiro-Spero]

myszka napisał/a:

W poprzedniej TK jest napisane ze guzek ma okolo 8mm

Czy to jest opis tego poprzedniego badania TK?

2012-04-06, 16:35 myszka napisał/a:

Wczoraj mialam robiona kontrolna TK,zrobiono mi rowniez kontrolne RTG.I jest taki zapis-obwodowo w polu gornym prawego pluca guzek o gladkim zarysie i slabym wysyceniu sr.max 7mm.Obraz zmiany stabilny i podobny jak w badaniach poprzednich.

[myszka]

W pierwszek TK ktora zrobiona zaraz po RTG jest tylko zapis ze guzek ma 8mm i jest
do dalszej diagnostyki.Nastepnie zrobiono mi PET CT.Po miesiacu powtorzono RTG i TK(W tym samym dniu)W RTG guzek mial okolo 7mm a w TK 9mm.

[ Dodano: 2012-04-28, 08:03 ]
23 luty-RTG stwierdzenie guzka,27 luty-TK guzek okolo 8mm(badanie slabe technicznie),5 marzec -PET CT guzek 8mm "nie zasiecil",5 kwiecien- kontrolne RTG guzek 7mm,5 kwiecien-TK guzek 9mm.

[myszka]

Caly czas nurtuje mnie ten zapis-guzek 9mm zmiana nie jest charakterystyczna.Co to oznacza?

[myszka]

Od kilku dni zle sie czuje.Bola mnie plecy i mam dziwny ciezar w klatce.Boje sie ze to ma cos wspolnego z tym guzkiem w plucu.TK mam dopiero za miesiac zastanawiam sie czy jej nie przyspieszyc.

[absenteeism]

Płuca nie bolą, nie są unerwione (powtarzam się).

[myszka]

Ta choroba jest okropna. Zabrala mi radosc z narodzin syna. Nie potrafie nie myslec o niej. Kazdy bol reki czy glowy przeraza mnie. Dlatego tez przepraszam za te moje pytania ktore sie ciagle powtarzaja!

[absenteeism]

Nie ma co przepraszać - jeśli sama wiesz, że choroba nad Tobą panuje, a nie odwrotnie, to już bardzo dużo.

Nie myślałaś jednak o wizycie np. u psychiatry i włączeniu leków antydepresyjnych, na początek takich łagodnych?
Nie wiem, czy nadal karmisz i czy leki, jakie by ewentualnie przepisał lekarz byłyby możliwe do brania w trakcie karmienia (wątpię), ale na dłuższą metę naprawdę nikt nie wytrzyma permanentnego stresu i myślenia o chorobie - nawet najsilniejszy.
Pacjenci onkologiczni, nawet z diagnozą "wyleczony", mają bardzo często stany depresyjne związane z ciągłym martwieniem się o nawrót choroby, o przerzuty. A to może być bardziej zabójcze dla pacjenta niż jakakolwiek choroba somatyczna, bo nie dość, że zajmuje psychikę, to jeszcze przejawia się objawami typowo fizycznymi - bólami głowy, klatki piersiowej, dusznością, zawrotami głowy, co automatycznie wpędza pacjenta w karuzelę myśli odnośnie przerzutów i tym samym "nakręca".

[myszka]

To co pani napisala jest swieta prawda.Wiem , ze choroba nademna goruje.Ale poprostu nie umie zyc inaczej.Bylam u psychologa, ale nie pomoglo.Najlepiej sie czuje kiedy zrobie badania i wiem ze jest dobrze.Bole przechodza ,ale to na krotko.Za miesiac mam kontrolna tomografie, ale juz dzis najchetniej bym ja zrobila.Ale nie zrobie nie pozwole zeby choroba za mnie rzadzila.