Justyna_206, ja przez pierwszy rok od wycięcia czerniaka też strasznie świrowałam, unikałam słońca jak ognia. Teraz po prawie 4 latach od wycięcia czerniaka, ganiam w bluzce z krótkim rękawem i w krótkich spodenkach wysmarowana z kremem z filtrem. Oczywiście nie leżę na plaży plackiem, raczej szukam cienia (jeśli juz gdzieś jestem), ale też nie chodzę w burce
Myślę, że wiele zależy od tego czy masz znamiona, które mogą być potencjalnie narażone na przekształcenie się w czerniaka lub możliwość powstania nowego pod wpływem słońca no i jaki typ karnacji masz. Ja tak jak napisałam, chodzę w lecie ubrana odpowiednio do pogody od 2 lat. Te kilka znamion, które mi jeszcze zostało badam regularnie u dermatologa - nic się nie dzieje. Wydaje mi się, ze przede wszystkim jest ważne, żeby to pierwotne miejsce wycięcia czerniaka było w miarę zasłonięte no i krem z silnym filtrem. Ale to jest moja osobista opinia, jakby co
Pozdrawiam.