Powiedzcie mi jak długo zbiera się chlonka po usunięciu węzłów spod pachy? Mój tata chodzi na ściąganie do szpitala. Czy można coś zrobić żeby znalazła szybciej inną drogę?
kasiula_f_, miałam ok 3 tygodni. Natomiast ja miałam wstawiony dren i to było wygodniejsze, bo tylko sobie go zmieniałam. Nie wiem czy macie na tym etapie możliwość, żeby go teraz "zamontować". Nie zmienia to jednak faktu, że chłonka musi mieć te swoje 2-3 tygodnie, żeby spłynąć. Nie sądzę, że można to jakoś obejść. Ale o dren może zapytajcie, pozdrawiam
Mój tata jest po wizycie, nie ma żadnego wdrozonego leczenia ( nie wiem czy to normalne?) Ma przyjść na wizytę za 3 miesiące. Mam takie wrażenie że to siedzenie na bombie.
Witaj, to ja odpiszę...przygotowania trwają, ale mam dokładnie takie samo wrażenie...tykającej bomby. Na chwilę zapominam a zaraz wraca strach...jesteśmy w trochę podobnej sytuacji, my też Krk, podobny etap leczenia...
Czytałam.... A gdzie twoja mama miała zabieg? Mój tata na gancarskiej. Pisałam do prof Rutkowskiego Ale nic nie zaproponował, lekarka z jego polecenia w krk też nic :( czyli co? Czekać nas przerzuty?
Daj Boże że ich nie będzie...
Ze względu na dlugie terminy na Garncarskiej mama miała wykonany zabieg w szpitalu św. Rafała...ale myślę, że wróci na Garncarską...chciałam napisać priv, ale masz przyblokowane wiadomości...
Witam Mój tata jest po pierwszym badaniu kontrolnym Niby nic nie wyszło ale jakoś nie jestem usatysfakcjonowana ponieważ badanie kontrolne polegało tylko na USG pach i tyle. Czy to tak wygląda?
kasiula_f_, tutaj http://onkologia.zaleceni...ry_20190214.pdf na stronie 15 masz zalecenia jakie badania powinno się wykonywać dla określonego stadium czerniaka. O ile USG np. jamy brzusznej możecie wykonać prywatnie - nie jest to powalający koszt, to już na takie badania jak RTG płuc czy TK musicie mieć skierowanie. Może zmieńcie lekarza?
kasiula_f_, to może wydrukujcie te wytyczne i pokarzcie lekarzowi. u mnie jak pokazałam, to podziałało.
[ Dodano: 2019-03-16, 07:49 ]
Pokażcie, miało być. Głupi telefon. Ja mam tak samo. W ciągu 3 lat byłam u 6 różnych lekarzy. Co mogę polecić, to wizyty u młodych lekarzy, jeśli Wam się trafi akurat. Są bardziej empatyczni niż ci starsi stażem. I u nich próbujcie załatwić skierowania na badania, bo to Wam się należy.
kasiula_f_, arawis, dziewczyny jak to jest z tym Krakowem? Ja nie mogę się go nachwalić właśnie za to że zajmuje się mną jeden lekarz prowadzący i na chemioterapii (podczas wlewów nivolumabu) też jeden? Jeżdżę na Garncarską. Natomiast w Gliwicach był dramat.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum