[bezza]

witam,
W październiku 2015 roku miałam "przygodę" z czerniakiem. Jestem po wycięciu węzła wartownika w pachwinie. teraz wszystkie wyniki mam ok. Moje pytanie brzmi: czy mogę sobie zrobić makijaż permanentny tzn po prostu kreskę na powiece. Może to jest naiwne pytanie ale im bardziej zbliża się termin wizyty u kosmetyczki to mam większe wątpliwości. Z jednej strony chciałabym żyć normalnie a z drugiej nie chcę sobie zaszkodzić. Co sądzicie?

[marzena66]

bezza,
Z tego co mi wiadomo to dużo osób robi makijaż permanentny jak traci włoski na rzęsach czy brwi po chemioterapii więc myślę, że nie ma problemów ale dla pewności możesz podpytać swojego lekarza, będziesz miała wtedy pewność.

Nawet gabinety kosmetyczne czasami organizują takie akcje makijażu permanentnego dla osób chorych onkologicznie.

bezza napisał/a:

Może to jest naiwne pytanie

Nie naiwne, każdy po jakiejś chorobie i przeżyciach traumatycznych pragnie powrócić do normalnego życia bez strachu.

Zdrowia życzę, pozdrawiam

[bezza]

dziękuje za odpowiedź. mam wątpliwości bo czerniak to rak skóry i dlatego sobie pomyślałam o ingerencji w skórę. Wiem,że nie wolno mi m.in. żadnych laserów. Ale z drugiej strony trzeba żyć i czasem coś dla siebie zrobić.