Cześć. Pierwszy raz jestem na forum, choć zaglądam tu od jakiegoś czasu.
Proszę Was o pomoc.
Opis przypadku:
Osoba 37 lat. Zdrowa. Pracująca. Poród w 2015.
Od 8 lat występujące sporadyczne bóle w prawym górnym podżebrzu.
Diagnostyka lekarza pierwszego kontaktu.
Krew i USG. We krwi wychodzi lekko podwyższona blilirubina. W USG nic.
Lekarz orzeka zespół Gilberta i każe nie robić nic.
W międzyczasie urografia celem wykluczenia kamicy 2 gastroskopie i kolonoskopia (lata 2011-2014). Wszystko ok.
W 2014 po wszystkich badaniach (w usg drobna torbiel na wątrobie - lekarz mówi że nie ma powodu do niepokoju), w końcu wyproszona wizyta u gastrologa i hepatologa.
U hepatologa zlecone kolejne USG, w międzyczasie pojawia się ciąża.
Ciąża daje się we znaki pod kątem nudności, wymiotów, temat badań odroczony.
Od 2015-do aktualnie intensywna opieka nad dzieckiem i brak czasu żeby nawet zastanowić się czy są bóle.
Pod koniec 2017 hospitalizacja z dzieckiem na oddziale zakaźnym szpitala. Dziecko przechodziło infekcję górnych dróg oddechowych. Potem matka - przepisany antybiotyk i....
Po pierwszej dawce bóle brzucha, po drugiej biegunka i odstawienie.
Mija jakieś dwa tygodnie i od 2go stycznia 2018 sporadycznie zaczynają dokuczać nudności i odbijanie na gniecący ból w prawym podżebrzu.
Dolegliwości się stopniowo nasilają, aktualnie nie ma dnia bez nudności, zbiera na wymioty.
Wszyscy mówią że stres związany z końcówką roku.
W międzyczasie: wizyty u rodzinnego - stwierdza jelitówki i zespół Gilberta i do widzenia. W wynikach miesiąc podwyższona blirubina najwięcej 1,48 we krwi. Mocz ok. Po miesiącu bilirubina wraca do normy.
Prywatnie wykonywane USG brzucha, narządów rodnych - tu wyniki były ok, więc ich nie wkleję. USG piersi - W sutku lewym na godzinie 3 drobna torbiel średnicy 0,2cm. Litych zmian ogniskowych nie stwierdza się. Jamy pachowe w normie. Wskazane badanie kontrolne za rok. Wykonana prywatnie gastroskopia - wszystko ok. W ciągu 2 miesięcy spadek wagi 4kg. Dwie wizyty nocne w szpitalu, na których młodzi lekarze bez specjalizacji wystawieni na dyżury stwierdzają że brak podstaw do hospitalizacji i że może stres.
Prywatna konsultacja gastrologiczna.
Przepisane leki Zirid Mesopral - brak poprawy.
Skierowanie na tomografię i badania krwi. Wyniki z wczoraj będą w załączeniu.
OB aktualnie na poziomie 4.
Pytanie do osób, które zechcą pomóc.
Co myślicie o wyniku TK i badań?
Co robić w takiej sytuacji?
Jak przyśpieszyć diagnostykę/doatać się do szpitala? Do tej pory nie chcieli przyjmować.
Objawy utrzymują się, poprawy nie ma.
Będę wdzięczna za wszystkie informacje.
[ Dodano: 2018-03-02, 22:18 ]
Dodaję wyniki markerów:
CEA 1,58
AFP 1,66
CA 19-9 4,07