Komentarze nie związane bezpośrednio z historią choroby znajdują się w => tym wątku <=
Witam wszystkich forumowiczów.
23 lutego mój Tata miał wycięty jeden płat lewego płuca - rak płaskonabłonkowy niedrobnokomórkowy (T2b No MO) bez przerzutów.
Po operacji nastąpiła konsultacja z onkologiem, który nie widział potrzeby aby zalecić chemię uzupełniającą. Skonsultowalismy to jeszcze z panią doktor z centrum Onkologii w Gliwicach i zadecydowali że będą 4 cykle chemii (cisplatyna).
Po I chemii tata ledwo wyszedł ze szpitala - wymiotował. Nie chciał jeść, doszedł do siebie po tygodniu, II chemia po 3 tygodniach - tata nie wymiotował, poszedł nawet na spacer w dniu kiedy wyszedł ze szpitala. III chemia troszke tata się gorzej czuł, juz po wyjściu ze szpitala był 3 dni słaby, ale jadł, ruszął się, wychodził na spacer, dzisiaj już jest ok. Została jeszcze jedna chemia za 3 tygodnie. Przed III chmeia tate odeslali do domu, mial zle wyniki krwi, dali sterydy, brał je codziennie przez tydzien i dali mu te chemie.
Po IV chemii co potem? Gdzie mamy się udać? dodam,że tata ma wyciety płat pluca i nawet zaczął jezdzic na rowerze po 20km
niepokoi mnie jedno, mowi ze odkąd ma chemie to rana po operacji jakby go boli, czuje ją jakby mu się coś"ściągało", ale tylko czasem.
[ Dodano: 2012-06-12, 18:33 ]
dodam jeszcze że kaszle, lekarka ze szpitala go odsłuchala i powiedziala, ze to normalne po tak ciężkiej operacji, że tata będzie jakiś czas jeszcze kaszlał, że wszystko jest ok.
czy macie jakieś rady związane z chemia? co robic zeby nie bylo niedobrze? włosy nie wypadaja tacie
[ Dodano: 2012-06-12, 18:34 ]
tata ma 58 lat, zawsze czynnie uprawiał sport
[ Dodano: 2012-06-12, 18:36 ]
czy wam też jest ciężko ?czy czujecie sie zagubieni i bezradni widzac ze najblizsza osoba jest chora?
rozpoznanie:
1-3 carcinoma planoepitheliale G3
Nowotwór nacieka opłucną płucną, ulega częściowej marwicy (ok 20% pola przekroju), cech angioinwazji nie uwidoczniono
4 - sciana oskrzela wolna od utkania nowotworowego
5 - fragment miąższu płuca z ogniskowym drobnymi złogami pyłu węglowego (tata pracuje na kopalnii)
6-10 Lymphonoduli sine metastatibus
węzły i fragmenty węzłów chłonnych ze złogami pyłu węglowego wolne od utkania nowotworowego
rozpoznanie Y.99.90-15X
carcinoma pulomonis
typ planoepitheliale G3
pT2a No Mx
[ Dodano: 2012-06-12, 18:55 ]
karta leczenia szpitalnego z dnia 6.06
Z wypisu wynika, że tata otrzymuje schemat chemioterapii PN: cisplatyna + winorelbina.
Widać też, że ma zapisane leki p/wymiotne: Setronon, Metoclopramid - tata je przyjmuje i mimo tego wymiotuje?
na karcie informacyjnej z 6 czerwca pisze pT2aNOMO
na wypisie ze szpitlala po operacji koncowka jest No MX,nie rozumiem?
Jeśli było wykonane USG jamy brzusznej i wszystko było w porządku, to zapis jest ok.
W badaniu histpat mowa jest o klasyfikacji patologicznej na bazie pobranych wycinków - wycinki pobrano z płuca, patolog badający je nie może więc oznaczyć cechy M (przerzuty odległe) ponieważ jedyne, co ma do zbadania, to płuco oraz węzły chłonne.
Cechę M muszą określić inne badania obrazowe - zwykle kończy się na USG jamy brzusznej (+ TK klatki piersiowej z objęciem nadnerczy) jeśli nie ma innych, niepokojących objawów.
smutasek1983 napisał/a:
abstenteism czy mozesz mi cos powiedziec na podstawie wyniku badania histopat??ja chyba nie wszystko rozumiem z tego.
Może prościej będzie, jak napiszesz czego nie rozumiesz/co byś chciała wiedzieć z tego wyniku mam Ci przetłumaczyć to, co jest po łacinie?
tak,chodzi mi o te nazwy łacinskie a także o ten typ raka,rokowania?Tata jest po "radykalnym leczeniu operacyjnym".
czy osłabienie po chemii to jej skutek uboczny?
dziekuje ci z całego serca za poomoc
[ Dodano: 2012-06-12, 19:21 ]
ciekawi mnie jedna rzecz jeszcze,moj tata wiele lat biegał,a podobno po wycieciu płata płuca jego wydolnosc jest mniejsza,czy to wyklucza powrot do biegania?
carcinoma pulomonis = rak płuca
carcinoma planoepitheliale = rak płaskonabłonkowy
G3 - najwyższy stopień złośliwości histologicznej nowotworu
lymphonoduli sine metastatibus = węzły chłonne bez przerzutów
W stadium IB (T2aN0M0) 5-letnie przeżycie wg statystyk osiąga 53-68% pacjentów.
smutasek1983 napisał/a:
czy osłabienie po chemii to jej skutek uboczny?
Tak, to możliwe.
smutasek1983 napisał/a:
moj tata wiele lat biegał,a podobno po wycieciu płata płuca jego wydolnosc jest mniejsza,czy to wyklucza powrot do biegania?
Wydolność oddechowa jest zmniejszona, bo tata nie ma części płuca. Może nie wyklucza to powrotu do biegania, ale na pewno na początku lepiej ograniczyć długie, wyczerpujące biegi na rzecz powolnego powracania do wzmożonego wysiłku.
smutasek1983,
Jestem chory, więc w podobnej sytuacji co Twój Tatuś, ale mam nadzieję że nie będzie Ci przeszkadzać fakt, że nie jestem osobą opiekującą się, takie też z całą pewnością wkrótce dołączą do towarzystwa.
Mój punkt widzenia jest trochę inny niżeli osoby zdrowej, ale zapewniam Cię że nie jest aż tak bardzo różny...
Jest rzeczą normalną i naturalną, że wraz z naszymi najbliższymi odczuwamy niepokój, strach, nadzieję i wszystkie inne uczucia i emocje związane z chorobą...
Chemia jest trudnym i wyczerpującym leczeniem, jedni znoszą ją z mniejszymi inni większymi dolegliwościami, nie ma tu reguły.
Wiele zależy od tego jak silny był organizm w momencie zachorowania.
Tatuś czynnie uprawiający sport ma ogromne szanse na dobrą tolerancję chemii, ale nie forsowałbym organizmu nadmiernie, Niczego nie poprawi nadmiernym wysiłkiem...
pozdrawiam i życzę samych dobrych dni
Panie Romanie serdecznie dziekuję za wsparcie.Życzę Panu dużo zdrówka i wiary:)Czuje się Pan czasem wyczerpany psychicznie?Tscie sie to ostatnio zdarza boi sie.
[ Dodano: 2012-06-13, 13:01 ]
absenteeism dzięki za odpowiedź.Pomogła mi,ale choroba ta jest straszna dla mnie,a co dopiero dla Taty...
[ Dodano: 2012-06-13, 21:23 ]
W stadium IB (T2aN0M0) 5-letnie przeżycie wg statystyk osiąga 53-68% pacjentów.
co oznacza 5 letnie przezycie?że pacjent bedzie zyl tlyko 5 lat?
Dziękuję za odpowiedz. Przepraszam jesli moje pytania wydają sie dziwne lub głupie. Ja nigdy nie miałam styczności z nowotworami. Ciesze sie ze bezinteresownie pomagacie, udzielejac odpowiedzi. Przyznam szczerze ze wiele ciekawych i bardzo waznych rzeczy wyczytalam tutaj, zaraz po operacji Taty, stad sie wiele dowiedzialam, lekarze nie zawsze nam mowili, nie raz "czasu nie było"
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2012-06-13, 21:56 ] Nie są głupie
Dziekuję wam serdecznie. Chciałam jeszcze tylko zapytac o jedno. Czy to normalne, że po trzech cyklach chemii Tata ma słabsze wyniki morfologii i daja mu sterydy?(odesłaklio go do domu bo miał złe wyniki krwi i po tygodniu brania sterydów dostał chemie)-to jest normalne. Czy są jakies symptomy po chemii które powinny mnie niepokoić? Tacie jest czasem niedobrze,czasem też narzeka, że boli go rana po operacji. Apetyt ma,grubnie he he,bo juz tak nuie uprawia sportu(jedynie rower).Po tygodniu dochodzi do siebie
[ Dodano: 2012-06-16, 18:11 ]
Romanie,powiedz mi jak Ty się czujesz? absenteeism dziękuję za nieocenioną pomoc
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum