Dziękuję bardzo za odpowiedź
dowiedziałem się więcej szczegułów na temat tej choroby. Chora jest 24-letnia kobieta, jest to guz insulinowy. Podobno choruje od 3 lat. Guz jakiś czas temu został usunięty w 90% (ukraińscy lekarze stwierdzili, że lepiej zostawić kawałek niż usunąć cały - nie wiadomo mi dlaczego tak postanowili). Badanie histopatologiczne wykazało, że guz nie jest złośliwy. Rezonans magnetyczny nie wykazał przerzutów. Guz cały czas odrasta. Co można zrobić w tej sytuacji? Jak wygląda u nas leczenie osoby z Ukrainy? - kwestia ubezpieczenia itd.
PS. Po jakiejś naradzie lekarzy z Ukrainy znajomi dostali adres do kliniki w Zabrzu, a dokładnie Klinika Endokrynologii
Katedra Patofizjologii i Endokrynologii w Zabrzu
Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach
Proszę o odpowiedź