Czasami między wierszami, czasami wprost, "przetwalniki" wyrażają chęć zrobienia CZEGOŚ dla ogółu (chorych, zagrożonych chorobą, bliskich, dalszych itd.). Szuka się grup, w których można podziałać, pomóc. Lub chociaz uwrażliwić ludzi z otoczenia.
Wiem, że to niewiele, ale usmiecham się szelmowsko, gdy o tym myślę - zagoniłam już chyba wszystkie Polki w kraju afrykanskim na cytologie