Dziękuję za słowa otuchy. Jeżeli cokolwiek z moich doświadczeń opisywanych na forum pomoże Ci w znalezieniu właściwego leczenia lub wyjaśni wątpliwości albo chociażby doda nadziei , to bardzo się cieszę. Wsparcie przydaje się nam wszystkim, ale w chorobie najważniejsze są informacje ściśle merytoryczne, które jak pewnie już zauważyłaś , zdobyć jest najtrudniej. Życzę wam dużo siły , optymizmu i nadziei w walce z chorobą.
Wiki
Witaj Wiki.
Czytam Twój wątek i tak myślę, że może kaszel mamy spowodowany jest niedoleczonym zapaleniem płuc o którym pisałaś ostatnio .Bądźcie dobrej myśli. Niby do badania nie wiele, ale jak się czeka to wieczność, a z drugiej strony to przychodzą takie myśli aby ten czas się zatrzymał i trwał, trwał. Trzymam kciuki aby wynik był jak najlepszy i aby niebezpieczeństwo minęło. Pozdrawiam serdecznie, ukochaj mamę.
wiki4000, dokładnie o to mi chodziło, że w całej tej niedobrej historii dobrze, że chociaż jakieś leczenie jest, że możecie liczyć na pomoc ze strony lekarza...najgorzej jak człowiek zostawiony sam sobie z tym wszystkim. Życzę Wam, aby interferon zadziałał na Mamę jak trzeba i kolejnych cykli stabilizacji, zawsze trzeba w to wierzyć!
pozdrawiam.
Wiki4000 - witam mile. Bardzo się cieszę, że jest nadzieja na dalsze leczenie, zobaczysz że dacie radę i przygasicie tego okropnego wroga na dłużej. Dobrze że lekarze radzą sobie z tą sytuacją a wtedy chory czuje się pewniej i efekty też są bardziej owocne. Życzę Wam aby najbliższy etap leczenia był trafiony i sprawił wiele dobrego w stanie Mamy i również Twoim. Pozdrawiam gorąco, trzymajcie się mocno.
Również cieszę się,że jest nadzieja na dalsze leczenie i szansa na stabilizację.Pewnie mama też jest przez to spokojniejsza.
Życzę oby wszystko się pomyślnie ułożyło i spokój zagościł u Was na długo, długo )
Zawsze trzeba mieć nadzieję, że będzie dobrze. Mi też czasami jest bardzo ciężko najbardziej wtedy gdy mama ma depresję w te dni w które źle się czuje.Pozdrawiam Cię cieplutko.
Witaj Wiki - co u Was ? - wierzę żę w miarę dobrze i tego ogromnie życzę. Czy opuchlizna ustąpiłla. Mocne uściski dla Mamy i wiary oraz siły dla Ciebie. Mąż dziś jest na wynikach , ale decyzji jeszcze nie znam. Mam nadzieje że rozpocznie następny cykl SUTENTU.
wiki4000, kochana, co u Was - jak Mama się czuje Czy nadal bierze interferon, czy może przeszła już na nexavar Myślę ciepło o Was i czekam na wieści
pozdrawiam,
Ania
Wiki kochana - napisałaś bardzo smutne wiadomości, tak bardzo jestem z Wami i życzę aby ten trudny stan zmienił się jeszcze chociaż na trochę lepszy i aby mama mogla być jeszcze z Wami. Nie potrafię wyrazić tego co czuję , niech nie braknie Ci sil i nadziei.Jestem z Wami w tej walce.
Wiki kochana , tak mi przykro , brak mi słów żeby cokolwiek napisać , wierzyłam że będzie dobrze. Myślę o Was i jest mi bardzo smutno .Życzę Ci dużo siły.Ściskam.
wiki4000, mnie też jest ogromnie przykro, dosłownie brak słów To wszystko jest takie trudne ... ja też myślę o Was i życzę dużo siły i mimo wszystko jeszcze mam nadzieję na lepsze...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum