Hmm nie wiem czy są tu inni nie śpiący
Ja właśnie zabieram się za oglądanie czegoś czyli standardowo
Byłem dziś u laryngologa, okropne badania miałem
Najpierw zaglądał mi do paszczy to spoko,
później włożył coś jak lejek kuchenny w uszy i se oglądał, wyglądałem jak shrek z tymi swoimi czółkami
A na sam koniec badanie endoskopowe;/ tą kamerkę czułem niemal że w mózgu, dostałem skierowanie na badanie słuchu i CT głowy z zatokami.
Po tym badaniu może z 5 minut później zebrało mi się na kichanie a chyba z 30 razy kichałem
najbardziej spodobało mi się to że jak kichnąłem sobie to wszystkie gołębie w okolicy się poderwały