Witam
Mam 34 lata i torbiel na jajniku obecnie wielkości 5x6 cm, nie wyglądającą na czynnościową, z przegrodami. Miesiąc temu lekarz powiedział, że nie ma ona unaczynienia, teraz powiedział, że jest niewielkie. Na moje pytanie czy mogła się unaczynić przez miesiąc odpowiedział, że już miesiąc temu te naczynia były. Nie wiem więc jak to jest do końca, może coś nie zrozumiałam wcześniej. Miesiączki cały czas regularne (jeden raz tylko pojawiło się plamienie międzymiesiączkowe), torbiel wykryta przy rutynowej kontroli. Wynik CA 125 z 4 grudnia (robiony dzień przed miesiączką) wyniósł 16, dlatego lekarz przepisał Artize i zadecydował, że jeśli przez 3 miesiące nie będzie efektu leczenia wtedy laparotomia. Wynik CA 125 z 30 stycznia (robiony pod koniec miesiączki) 204. Lekarz kazał powtórzyć badanie markera za kilka dni i pojawić się na wizytę.
Moje pytanie: czy ten obraz wygląda jakoś groźnie (obawiam się szczególnie tych komór i unaczynienia)? Czy są takie sytuacje, że po badaniu histopatologicznym takie torbiele jak moja okazują się zmianami łagodnymi czy raczej powinnam nastawiać się bojowo na leczenie raka? Niepokoi mnie też dlaczego wyszła taka różnica w wyniku CA 125 zaledwie w ciągu 2 miesięcy? Wcześniejszy wynik odrobinę mnie uspokoił, ten obecny wręcz odwrotnie. Będę wdzięczna za odpowiedź.
jak masz wynik USG to wklej wynik bez danych osobowych oraz wyniki markerów.
jak nie masz skanera zrób zdjęcie komórką wyniki i wklej.
Mam pytanie ?czy lekarz mówił że nie jest pewien czy to torbiel czy podejrzewa coś innego?
czy tylko to są Twoje obawy.
ja jak robiłam CA 125 to Pani pielęgniarka pytała mnie czy mam okres, bo w trakcie nie powinno się robić tego badania. ale niestety już nie dopytałam dlaczego. może to miało wpływ na tak wysoki poziom markera.
Wielkość torbieli określił lekarz na podstawie usg dopochwowego, usg niestety nie mam, ginekolog ma wszystko u siebie. Załączam foto badań CA125.
Lekarz wyraźnie mi powiedział, że to torbiel, choć nie umie na 100% określić czy jest to twór łagodny czy nie (powiedział, że tylko badanie histopatologiczne to może określić). Wg niego nie wygląda na czynnościową ze względu na przegrody i fakt, że po miesiącu leczenia hormonalnego wcale nie zmalała, ale o 0,5 cm urosła. Coś mówił związanego z krwią, nie wiem czy nie podejrzewa torbieli krwotocznej (chyba tak to się nazywa), ale prawdę mówiąc nie nadążyłam w gabinecie z przyjmowaniem informacji (pewnie z nerwów). Uspokajał mnie, że dobrym znakiem jest niski wynik markera i że zdecydowana większość zmian nie jest groźna dla pacjentek w moim wieku.
Lekarz miał wątpliwość jeszcze miesiąc temu czy leczyć mnie czy od razu skierować na zabieg, ale po konsultacji z drugim lekarzem i biorąc pod uwagę dobry wynik markera zadecydowali spróbować hormonów przez 3 mies. Potem laparotomia (nie laparoskopia ze względu na moje przebyte 2 cesarskie cięcia). Generalnie powiedział, że niepokojąco wyglądają przegrody i fakt unaczynienia.
Teraz gdy marker wyszedł wysoki kazał go powtórzyć i przyjść na wizytę w przyszłym tyg. i wtedy będzie decydował. Powiedział, że jeśli będzie potrzeba postara się w szpitalu załatwić krótki termin zabiegu.
[ Dodano: 2014-01-31, 19:19 ]
Gudzia5, mam nadzieję, że to chodzi tylko o miesiączkę, chociaż obawiam się, że to nie podniosłoby aż tak wyniku.
Teraz gdy marker wyszedł wysoki kazał go powtórzyć i przyjść na wizytę w przyszłym tyg. i wtedy będzie decydował. Powiedział, że jeśli będzie potrzeba postara się w szpitalu załatwić krótki termin zabiegu.
Znaczny wzrost wartości markera wygląda dość podejrzanie.
W tej sytuacji powtórzenie badania i planowanie ewentualnego zabiegu usunięcia tej zmiany wygląda rozsądnie,
a więcej będzie można powiedzieć po poznaniu wyniku histopatologii o ile usunięcie zmiany okaże się uzasadnione
(z czym powinnaś realnie się liczyć).
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Torbiel na jajniku mam od 7 mies. Od 6 mies. przyjmuję Artizia, torbiel była największa 6 cm, obecnie 2 cm. Torbiel czasem trochę rośnie, czasem maleje (lekarz powiedział, że może być to zależne od dnia cyklu). Widoczne 2 przegrody, na które jeden lekarz patrzy podejrzliwie i dał mi skierowanie na laparotomię, a drugi lekarz stwierdził w szpitalu, że torbiel nie wygląda onkologicznie i ze względu na małą wielkość (wówczas 2,5 cm) nie zakwalifikował do operacji. CA125 mam w normie, robię regularnie co jakiś czas, HE4 też w normie, ale tu mnie jedno zastanawia:
Czy wzrost HE4 ma znaczenie? W lutym było 25, w kwietniu 31, w czerwcu 36 (norma 60).
Bardzo proszę o odpowiedź, bo 2 lekarzy, którzy mnie oglądali mają na ten temat odmienne zdanie i nie wiem co myśleć.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2014-06-28, 14:37 ] Masz już swój wątek na Forum, nie ma potrzeby zakładać kolejnego.
Wątki scalone.
Przede wszystkim opisy USG masz prawo mieć u siebie, co to znaczy że ma je lekarz... potrzebujesz ich choćby do kolejnej konsultacji, dla porównania. Także dla nas, jeśli mamy się wypowiadać merytorycznie, zamieszczenie opisów to podstawa.
Widząc wartości markerów (CA 125 nie było w normie na ostatnio prezentowanym wyniku!) dziwię się, że lekarz stanowczo nie nalega na wykonanie choćby laparoskopii (wspomniałaś o opinii innego lekarza, sugerującego laparotomię). Nie ma się nad czym zastanawiać, należy działać.
Zamieszczony wynik CA robiony był w trakcie miesiączki. Powtarzane później kolejne wyniki były robione poza miesiączką:
4.02.2014 - 105,37 IU/ml (w trakcie przeziębienia)
14.03. - 12,97
11.04. - 15,65
14.05. - 5,17.
I tu mnie zastanawia ten wzrost HE4??? Ma to jakieś znaczenie czy norma to norma i nie brać sobie do głowy?
Laparoskopia jest u mnie wykluczona ze względu na zrosty po 2 cesarskich cięciach. W sumie chyba wolałabym mieć tą torbiel wyciętą i zbadaną, ale jeśli ordynator szpitala decyduje że nie, to nikt go nie przeskoczy.
Sama widzisz, że takie dawkowanie informacji nie pomaga.
Zdobądź opisy USG i pamiętaj - nie ma obowiązku szukać pomocy tylko w jednym ośrodku, poza tym masz prawo nawet do 10 konsultacji u różnych lekarzy. Skoro obecnie jesteś zdezorientowana odmiennymi opiniami, zasięgnij trzeciej.
Wzrost markera, nawet jeśli nie przekracza normy, o czymś jednak świadczy, zwłaszcza że HE4 jest specyficzny dla raka jajnika. Być może nic złego się nie dzieje, tego Ci życzę.
[ Dodano: 2014-06-28, 15:00 ]
Masz jakieś niepokojące objawy ze strony układu pokarmowego? Bóle?
Jednorazowy wzrost markera CA125 dość znacznie (204,5 IU/ml) poza granicę normy (35 IU/ml)
i powrót do bardzo niskich wartości wygląda jakby przyczyną tego był raczej jakiś jednorazowy stan odbiegający od normy,
zatem np. jakaś infekcja czy stan zapalny, a nie złośliwy proces nowotworowy, przy którym po wzroście wartości CA125 raczej powinny się one otrzymywać cały czas podwyższone.
Myślę, że podobnie można interpretować zakres pomierzonych wartości HE4,
tym bardziej, że mieszczą się znacznie poniżej granicy uznanej za normę
(wg źródeł amerykańskich (np. NCBI) za wartości normalne uznaje się HE4 < 150 pmol/l).
Niezależnie od powyższych będąc w takiej sytuacji wolałbym raczej pozbyć się takiej zmiany niż musieć regularnie ją kontrolować.
Jeśli problemem jest wykonanie zabiegu laparoskopowego, może warto rozważyć wykonanie dość prostej w sumie operacji ?
W tym celu, jak proponuje Ptaszenio, może być bardzo przydatna konsultacja u innego lekarza.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum