1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: tata leży w domu i umiera, co robić?? |
jusia
Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 15466
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-10-27, 10:02 Temat: tata leży w domu i umiera, co robić?? |
Bliźniaczko,nikt tu w złej wierze do Ciebie się nie zwraca.
Wiem,że bardzo się martwisz i zrobisz wszystko aby Tatę mieć jeszcze przy sobie.
Wszyscy my,którzy już pożagnali swoich bliskich,też tak walczyliśmy.
Boję się tylko tego,że możesz przegapić dany Wam czas.
Pamiętam jak w którymś momencie DSS napisała mi,że mam przestać szukać pomocy,miotać się od lekarza do lekarza,tylko zatrzymać się,odsapnąć i docenić nasz wspólny czas.Ja także wtedy pomyślałam,że nie mogę,że jeszcze z pewnością uda się ukraść więcej ...
Bliźniaczko,jesteś wspaniałą córką.Nie chcesz Taty stracić.To normalne,że buntujesz się .Ale zatrzymaj się choć na chwilkę,i bądź z Tatą-tak mało a jednocześnie tak wiele. |
Temat: tata leży w domu i umiera, co robić?? |
jusia
Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 15466
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-10-26, 10:27 Temat: tata leży w domu i umiera, co robić?? |
blizniaczka6 napisał/a: | z hospicjum jestem w stałym kontakcie. |
A co wobec tego mówi lekarz z hospicjum?Jakie leki kazał podawać?
Mój Tata jak był pod opieką hospicjum domowego,to mogłam w każdej chwili do nich zadzwonić jak tylko miałam jakieś wątpliwości.
Ogólnie zasada jest taka,że nie należy samemu na własną rękę podawać jakichkolwiek leków.
Niestety można wtedy zaszkodzić.
Porada lekarza hospicyjnego jest wskazana. |
Temat: tata leży w domu i umiera, co robić?? |
jusia
Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 15466
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-10-26, 10:03 Temat: tata leży w domu i umiera, co robić?? |
blizniaczki, Tatuś jest pod opieką hospicjum-
blizniaczka6 napisał/a: | pielęgniarka z hospicjum podaje kroplówkę i morfinę |
blizniaczka6, wiem,że bardzo Ci ciężko.Że chcesz jeszcze zawalczyć o życie Taty.
Ale niestety,tak jak wszyscy już Ci tu napisali-jeśli nadejdzie ta chwila pozwól Tatusiowi odejść.
Pamiętaj,że mimo teraźniejszych złośliwości,to nadal jest Twój ukochany Tatuś-tyle tylko,że zmieniony przez chorobę.
Pozdrawiam i wspieram całym sercem. |
|
|