Autor |
Wiadomość |
Temat: Proszę o pomoc, wytłumaczenie. |
jesaj
Odpowiedzi: 205
Wyświetleń: 57436
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-06-25, 19:15 Temat: Proszę o pomoc, wytłumaczenie. |
Bardzo wszystkim dziekuje, przez ostatnie prawie dwa lata walczylismy z silnym wrogiem. To czas ktory duzo mnie nauczyl, pokazal rzeczy ktorych wczesniej nie zauwazalem. Postaram sie byc silny, nie okazac strachu przed przyszloscia, zyc pelnia zycia. Kazdemu tego zycze z calego serca.
Ja, Mama i nasz wspolny wrog. |
Temat: Proszę o pomoc, wytłumaczenie. |
jesaj
Odpowiedzi: 205
Wyświetleń: 57436
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-06-24, 21:48 Temat: Proszę o pomoc, wytłumaczenie. |
Dzis o godzinie 22.05 moja Mamusia odeszla, moja siostra byla przy Mamie mi nie udalo sie byc. Naprawde trudno mi w to uwierzyc. Dziekuje Wam.
Jarek |
Temat: Proszę o pomoc, wytłumaczenie. |
jesaj
Odpowiedzi: 205
Wyświetleń: 57436
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-06-23, 10:04 Temat: Proszę o pomoc, wytłumaczenie. |
Witajcie, niestety u nas duze pogorszenie, Mama miala 3 naswietlenia glowy z 5 ktore miala miec. Dzis i jutro jeszcze miala byc na radioterapii, lecz jej stan juz na to nie pozwala. Dzis zostanie przewieziona do hospicjum stacjonarnego. Mama od srody powoli przestala kontaktowac, pampersy itd. W srode rozmawiala pare minut po chwili szla spac, duzo spi. Wyrywa sobie wenflony, rozbiera sie, jest niespokojna. W tamtym tygodniu kiedy jeszcze byl minimalny kontakt, powiedziala mi, ze boi sie smierci i plakala. Na nastepny dzien kontakt zmalal w sumie do kontaktu wzrokowego, Mama mowi ale w sumie calkowicie bez sensu. Jest gdzies w swoim swiecie, zastanawia mnie tylko czy Mama mimo splatania i braku komunikacji wie o co chodzi? Czy juz nie wie co sie dzieje ? Wolalbym aby nie wiedziala, moim zdaniem to lepsze rozwiazanie dla Niej. Kiedy wyjezdzalem od niej, w momencie kiedy jeszcze byl minimalny kontakt, kiedy mowilem, ze juz jade Mama powiedziala: jedz juz Jarku, trzymaj sie i znowu plakala, byla bezsilna jak i ja, ale sadze, ze w swoj sposob zegnala sie ze mna, czulem to i balem sie, ze w nastepnym dniu juz jej nie bedzie. Nie wiem ile to jeszcze potrwa, nikt nie wie, ale juz teraz czuje, ze ja stracilismy bezpowrotnie. to moja Mama, ta ktora oddala mi wszystko, cala siebie i swoje zycie , trudno mi to zrozumiec. To bardzo smutne. |
Temat: Proszę o pomoc, wytłumaczenie. |
jesaj
Odpowiedzi: 205
Wyświetleń: 57436
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-06-17, 08:59 Temat: Proszę o pomoc, wytłumaczenie. |
Dziś rano ustaliliśmy przejęcie po naświetlaniach Mamy do hospicjum stacjonarnego, ma to nastąpić we wtorek za tydzień. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że Mama jeszcze o tym nie wie, i nie wiem jak jej o tym powiedzieć. Ledwo żyję. |
Temat: Proszę o pomoc, wytłumaczenie. |
jesaj
Odpowiedzi: 205
Wyświetleń: 57436
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-06-16, 16:55 Temat: Proszę o pomoc, wytłumaczenie. |
Bylem w szpitalu, pielegniarka wspomniala jeszcze raz o hospicjum, jutro rano mam podjechac do lekarki, ktora to ma wystawic skierowanie i najprawdopodobniej Mama trafi tam bezposrednio z oddzialu radioterapii. Mam nadzieje ze podejmuje sluszna decyzje na teraz sam tego nie wiem. |
Temat: Proszę o pomoc, wytłumaczenie. |
jesaj
Odpowiedzi: 205
Wyświetleń: 57436
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-06-15, 21:14 Temat: Proszę o pomoc, wytłumaczenie. |
Znowu mamy powrot dziwnego zachowania mimo brania lekow. Jutro jedziemy na oddzial mam tylko nadzieje ze nas przyjma .
[ Dodano: 2014-06-16, 10:22 ]
Mama już na oddziale, zwiększą jej sterydy i coś mówili, że już dziś ja naświetlą. Okazało się, że na oddziale pracuje koleżanka mojej siostry, wstępnie widząc stan Mamy mówiła coś o hospicjum stacjonarnym. Mama w czasie ważenia lekko omdlała, pewnie to przez wysiłek, zejście z 3 pietra w bloku, wcześniej większość leżała. Nie wiem co myśleć o tym hospicjum, czy to rzeczywiście dobre wyjście dla nas jak i Mamy? Ja mieszkam w innej miejscowości, siostra mieszka w miejscowości Mamy lecz tez osobno, moim zdaniem nie jesteśmy w stanie zapewnić Mamie opieki 24h na dobę, a taka opieka jest potrzebna. Sam nie wiem co mam myśleć i czy to my mamy podjąć taka decyzję sami, czy może w porozumieniu z Mamą. Mama jest otępiała, różnie się zachowuje, raz jest lepiej, raz jest gorzej.
Na jaki czas takie naświetlenia mogą pomóc? |
Temat: Proszę o pomoc, wytłumaczenie. |
jesaj
Odpowiedzi: 205
Wyświetleń: 57436
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-06-13, 17:02 Temat: Proszę o pomoc, wytłumaczenie. |
Romka dzieki za odpowiedz. Nie nie miala Mama robionej maski ale pewnie beda ja robic jak trafi na oddzial tak mysle. Mama zatuje, smieje sie normalnie nie wierze ) |
Temat: Proszę o pomoc, wytłumaczenie. |
jesaj
Odpowiedzi: 205
Wyświetleń: 57436
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-06-13, 14:37 Temat: Proszę o pomoc, wytłumaczenie. |
Ochhhhh, Mama się odczarowała wczoraj wieczorem:) Nie wiem na jak długo, ale wróciła Moja Mama. Mówi do rzeczy, zaczyna jeść pić, leki też bierze. Co najważniejsze pielęgniarka paliatywna przyśpieszyła nam przyjęcie na oddział radioterapii i Mama ma się tam zgłosić w poniedziałek na 8.00.
Jaki czas mogą trwać takie naświetlenia?
Wydaje mi się, że naświetlane będzie miała całe mózgowie.
Jakie skutki uboczne mogą się pojawić?
Ale numer, odczarowana, mam nadzieję, że na dłużej.
( wiem, że to pewnie zasługa leków, których wcześniej Mama sobie nie brała), ale wygląda jak odczarowana. |
Temat: Proszę o pomoc, wytłumaczenie. |
jesaj
Odpowiedzi: 205
Wyświetleń: 57436
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-06-12, 17:12 Temat: Proszę o pomoc, wytłumaczenie. |
Ogolnie jakas masakra, bylem dzis u lekarki czekamy na przyjecie na oddzial aby naswietlac glowe. Niby wszystko ok ale lekarka paliatywna powiedziala, ze mama wymaga opieki 24 na dobe. Mama mieszka sama na teraz na noce zostaje z nia siostra ktora mieszka w tej samej miejscowosci ale nie wiem ile tak naprawde wytrzyma poniewaz mama stala sie nieznosna. Nie che lykac lekow, jesc, tylko pije i twierdzi ze to ona wie najlepiej co ma brac i mamy sie nie wtracac. Dzis kiedy stwierdzilem dosadniej ze ma zjesc tabletki prawie wywalila mnie z domu. Pielegniarka paliatywna sugeruje hospicjum. Moge to rozwazyc nawet bym chcial ale jak powiedzialem dzis mamie ze moze warto polozyc sie w " szpitalu " to prawie mnie zabila. Lekarka stwierdzila ze mama trudny pacjent, ukazuja sie jej silne przywodcze cechy i to jest glowny problem . |
Temat: Proszę o pomoc, wytłumaczenie. |
jesaj
Odpowiedzi: 205
Wyświetleń: 57436
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-06-11, 20:47 Temat: Proszę o pomoc, wytłumaczenie. |
Byla pielegniarka, podala steryd dozylnie, dozylnie podala tez kroplowke nawadniajaca. Jutro rano przyjezdza lekarka i to ona ma przeanalizowac leki na nowo. Mama troszke zaczela pic kisiel, wode. Nadal jest splatana i w sumie troche agresywna, ale tylko troche. Zauwazylem, ze przy pielegniarce jest grzeczna i posluszna, bez pielegniarki staje sie lekko taka dokuczliwa, jakby robila to specjalnie. |
Temat: Proszę o pomoc, wytłumaczenie. |
jesaj
Odpowiedzi: 205
Wyświetleń: 57436
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-06-11, 15:23 Temat: Proszę o pomoc, wytłumaczenie. |
Ale my mamy sterydy, ale nie możemy ich podać. |
Temat: Proszę o pomoc, wytłumaczenie. |
jesaj
Odpowiedzi: 205
Wyświetleń: 57436
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-06-11, 14:26 Temat: Proszę o pomoc, wytłumaczenie. |
Witam, w sumie proszę o pomoc, jutro miałem jechać z Mamą do lekarza od naświetlań głowy, ale Mama już nie będzie w stanie tam pojechać. Ledwo idzie do toalety. Nie je od 3 dni, od trzech dni pije jak ptaszek, mówi coś o tym, że nie umie przełykać, że jak pije to się dusi. Przy mnie wypiła może połowę szklanki wody z wielkim trudem, nie mówię już o jedzeniu. Najgorsze jest to, że od wczoraj przestała brać sterydy i inne leki ponieważ nie potrafi ich połknąć. Czy to już ten czas? Niby nie wygląda na człowieka który, że tak powiem się już gdzieś wybiera, z drugiej strony nie znam się na tym i nie mi to oceniać. Jutro rano przyjeżdża lekarka pewnie ona tez coś podpowie. Czy są inne metody podawania tych sterydów, bo widzę również, że Mama gorzej myśli jest splątana. |
Temat: Proszę o pomoc, wytłumaczenie. |
jesaj
Odpowiedzi: 205
Wyświetleń: 57436
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-06-09, 16:39 Temat: Proszę o pomoc, wytłumaczenie. |
Witajcie lekarka stwierdzila ze na ten moment nie trzeba zwiekszac dawki sterydow, powiedziala ze o tym powinien zdecydowac lekarz do krorego jedziemy w czwartek, lekarz od naswietlan. Mama w sumie naprawde sie poprawila jej stan na plus. Zobaczymy co powie lekarz. |
Temat: Proszę o pomoc, wytłumaczenie. |
jesaj
Odpowiedzi: 205
Wyświetleń: 57436
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-06-08, 17:07 Temat: Proszę o pomoc, wytłumaczenie. |
Dzis juz nic nie zmienie, ale jutro zapytam rano lekarke ta domowa i pewnie potwierdzi to co piszesz, najdziwniejsze w tym jest to, ze od wczoraj wieczora Mama ze tak powiem sie ogarnela. Mowi juz innaczej, zartuje, naprawde wszystko wie co i jak az sam jestem zdziwiony, ze nagle taka zmiana. |
Temat: Proszę o pomoc, wytłumaczenie. |
jesaj
Odpowiedzi: 205
Wyświetleń: 57436
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-06-08, 12:15 Temat: Proszę o pomoc, wytłumaczenie. |
Pabi-dexamethason 2 razy dziennie 1 mg, to Mama bierze na dzis.
Mi stan jest trudno okreslic naprawde . |
|