Autor |
Wiadomość |
Temat: Reszka.78 - komentarze |
emes
Odpowiedzi: 443
Wyświetleń: 95872
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2019-04-04, 12:07 Temat: Reszka.78 - komentarze |
Kochana pomyśl o tym jak o długiej podróży - czasem trzeba się zatrzymać, żeby zatankować, coś zjeść, odpocząć, czasem trzeba się cofnąć, gdy pomylimy drogi, bywają objazdy, więc musimy zboczyć z głównej drogi, ale najważniejsze że jednak zbliżamy się do celu. |
Temat: Reszka.78 - komentarze |
emes
Odpowiedzi: 443
Wyświetleń: 95872
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2019-03-24, 08:30 Temat: Reszka.78 - komentarze |
Jakoś przeżyłam, ale łatwo nie było, bo po pierwsze to młody facet (58 lat), a rozpacz córek rozdzierała mi serce, bo na wszystko patrzyłam jeszcze przez pryzmat pogrzebu taty...
Tak jak napisała marzena66 w wątku twojej mamy wąska szpara stawowa i osteofity mogą wskazywać na zwyrodnienie. Czy mama jest może umówiona do ortopedy?
Cieszę się razem z tobą z lepszego samopoczucia i trzymam kciuki, żeby już tak zostało |
Temat: Reszka.78 - komentarze |
emes
Odpowiedzi: 443
Wyświetleń: 95872
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2019-03-21, 21:41 Temat: Reszka.78 - komentarze |
To czekamy na pokaz jajek
Dzięki, że zostałam wymieniona w tych dzielnych, ale wątpię czy słusznie... Zwłaszcza gdy pomyślę sobie o czekającym mnie jutro pogrzebie kuzyna męża Wierz mi, wcale nie czuję się dzielna, ale nie iść nie wypada. |
Temat: Reszka.78 - komentarze |
emes
Odpowiedzi: 443
Wyświetleń: 95872
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2019-03-15, 10:57 Temat: Reszka.78 - komentarze |
Reszko a może powinnaś znaleźć jakieś hobby, które oprócz myśli zajęłoby również ciało? Dla mnie takim lekarstwem na wszelkie zło był ogród. Im bardziej zmęczona z niego wracałam, tym szczęśliwsza byłam. Już od dawna udowodnione jest, że wysiłek fizyczny poprawia nastrój. Z tego co piszesz wszystkie "odrywacze" myśli masz "siedzące", może dla odmian spróbuj coś bardziej ruchowego. Znajdź taką formę aktywności, która będzie ci sprawiała przyjemność.
Daj znać co wykazało usg u mamy. |
Temat: Reszka.78 - komentarze |
emes
Odpowiedzi: 443
Wyświetleń: 95872
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2019-03-09, 15:23 Temat: Reszka.78 - komentarze |
Reszko znasz "Myśli nieuczesane"? Pomyśl sobie tak o tej twojej, z powodu której jest ci teraz tak przykro. Czasami coś takiego przemknie nam przez głowę, co nigdy świadomie by się nie pomyślało, a tym bardziej nie chciało... Przecież kochasz swoją mamę i krzywdy byś jej nigdy nie zrobiła. A cierpliwość chwilami traci każdy z nas. |
Temat: Reszka.78 - komentarze |
emes
Odpowiedzi: 443
Wyświetleń: 95872
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2019-03-02, 11:53 Temat: Reszka.78 - komentarze |
Kochana na szczęście to tylko sen! A sny mają to do siebie, że czasami są zupełnie od czapy. I tego się trzymamy |
Temat: Reszka.78 - komentarze |
emes
Odpowiedzi: 443
Wyświetleń: 95872
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2019-03-01, 16:14 Temat: Reszka.78 - komentarze |
Przynajmniej się upewniłaś, że to nic poważniejszego. Oby przeszło jak najszybciej. |
Temat: Reszka.78 - komentarze |
emes
Odpowiedzi: 443
Wyświetleń: 95872
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2019-02-28, 16:39 Temat: Reszka.78 - komentarze |
Jak dzisiaj samopoczucie? Byłaś u lekarza? |
Temat: Rak trzustki - co robić? |
emes
Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 7009
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2019-02-26, 13:12 Temat: Rak trzustki - co robić? |
Basiu przykro mi, że i wam przyszło zmagać się z tą okropną chorobą Niedawno przechodziłam przez podobną sytuacją ze swoim tatą, więc rozumiem jakie trudne decyzje przed wami...
A może zadzwoń do HD, przedstaw sytuację, może to coś przyspieszy? Warto spróbować.
Z tego co piszesz tata ma morfinę do połykania, musisz liczyć się z tym, że być może przyjdzie moment, gdy tata nie będzie w stanie nic przełknąć. W takiej sytuacji szpital byłby bardzo pomocny. Nie piszesz nic, czy tata ma jakieś choroby współistniejące, czy przyjmuje leki.
Z kolei nie każdy szpital z otwartymi ramionami przyjmuje chorych na raka, jeśli już się na niego zdecydujecie niech lekarka rodzinna wystawi wam skierowanie do szpitala (rada pani z SOR-u). Myśmy dzwonili po pogotowie, co prawda przyjeżdżali bez marudzenia (a czytałam na forum, że w wielu przypadkach odmawiają nawet przyjazdu), ale wizyta w szpitalu kończyła się na kilkugodzinnym pobycie na SORze, nawodnieniu itd. i powrocie do domu. Tyle dobrego, że lekarz zlecił odwóz karetką, bo nie wiem jakbyśmy dali radę samochodem...
Szczęście w nieszczęściu, że w naszym szpitalu jest HS, przy drugiej takiej wizycie pani dr, która była wcześniej u taty na wizycie domowej wzięła tatę do siebie. Tam tata miał super opiekę, był zabezpieczony przeciwbólowo.
Myśmy też chcieli, żeby tata był w domu, ale gdy zaczął się ból z którym nie byliśmy w stanie sobie poradzić, tata zaczął się dusić na naszych oczach czym prędzej dzwoniłam po pomoc. Gdybyście mieli pomoc z HD byłoby wam łatwiej ( myśmy nie mieli takiej możliwości), bez ich pomocy może być wam naprawdę ciężko... Każda sytuacja jest inna, nie ma dobrych i złych rozwiązań, jednak najważniejszy jest tu komfort taty, to żeby nie cierpiał. Nie wiem czy mój tata wolałby umrzeć w domu, pewnie tak, ale wiem z pewnością, że nie chciał bólu, a skoro w domu jego uśmierzenie nie było możliwe, musiałam znaleźć takie miejsce, w którym sobie z nim poradzili. Tej jednej decyzji jestem absolutnie pewna. |
Temat: Reszka.78 - komentarze |
emes
Odpowiedzi: 443
Wyświetleń: 95872
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2019-02-23, 00:25 Temat: Reszka.78 - komentarze |
A czy mama była z tym kaszlem u lekarza? Może warto? Pewnie to nic poważnego, ale taki uporczywy kaszel potrafi zaleźć za skórę, a po co się mama ma męczyć? Pamiętam jak kilka lat temu przyplątał się do mnie strasznie suchy kaszel, w nocy aż się dusiłam, dostałam od lekarki lek antywirusowy i przeszło raz dwa.
Przy okazji i ty poczujesz się lepiej, bo stan mamy przekłada się na twoje samopoczucie czy tego chcesz czy nie... Jesteś bardzo dobrą córką, więc trudno żeby było inaczej. Dobrze, że mimo wszystko nadal kontrolujesz swoje "myśli niepokorne";) Trzymaj się dzielnie kochana! |
Temat: Reszka.78 - komentarze |
emes
Odpowiedzi: 443
Wyświetleń: 95872
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2019-02-15, 19:26 Temat: Reszka.78 - komentarze |
betsi dziękuję ci bardzo. Sprzątania po remoncie nie zazdroszczę, ale widoku domu po remoncie jak najbardziej
Reszko gdybyśmy mieli możliwość wyboru czasu odejścia swojego i swoich bliskich pewnie nigdy byśmy się nie zdecydowali. Kiedyś na pogrzebie nasz ksiądz bardzo mądrze powiedział, że kiedykolwiek by nie przyszła śmierć i tak zawsze się wydaje, że za wcześnie. Jakie to prawdziwe przekonałam się gdy zmarła moja babcia - miała 95 lat, a i tak byliśmy przekonani, że to jeszcze nie czas... Na (nie)szczęście nikt nie pyta nas co byśmy woleli...
Cieszę się zawsze, gdy masz takie pomyślne wiadomości o sobie. Mam nadzieję, że tych dobrych chwil będzie coraz więcej i powoli całkowicie wyprą przykre myśli. Zapowiadane słonce z pewnością ci to ułatwi. A i jamniczkowi trzeba szepnąć na uszko, żeby wybierał ładne ścieżki, zwłaszcza takie, które uwzględnią wyłaniające się już z ziemi krokusy
Na planowanie też jeszcze przyjdzie czas, na razie przyjmij zasadę małych kroczków, ciesz się każdą godziną bez przykrych myśli, o resztę będziesz się martwić później. |
Temat: Reszka.78 - komentarze |
emes
Odpowiedzi: 443
Wyświetleń: 95872
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2019-02-14, 19:55 Temat: Reszka.78 - komentarze |
Skoro nie obawiasz się własnej starości i śmierci, a panikę wzbudza tylko myśl o śmierci mamy, to może pomyśl sobie tak przekornie, że tak naprawdę nikt z nas nie wie "kto z brzegu" jak mawiała moja babcia Ja też nie mam dzieci, ale jest tyle rzeczy o które trzeba się martwić, że nie mam już ani czasu ani sił na zamartwianie się tym, co stanie się z rzeczami...
Dziękuję za dobre słowo, odpowiedziałam już w swoim wątku, żeby nie zaśmiecać twojego. |
Temat: Reszka.78 - komentarze |
emes
Odpowiedzi: 443
Wyświetleń: 95872
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2019-02-12, 19:08 Temat: Reszka.78 - komentarze |
Wiesz, wydaje mi się że takie myśli nachodzą czasem każdego. Trudno widząc np. nieporadność starszych ludzi nie zastanowić się nad tym, czy i nas to kiedyś czeka. Lub słysząc o czyjejś śmierci nie pomyśleć o sobie i swoich najbliższych. Pytanie tylko czy pozwolimy tym myślom zawładnąć naszym życiem?
A co u mnie? Niestety nadal bez zmian, nie ma chwili w której nie tęskniłabym za tatą. Nadal nie mogę uwierzyć, że to tak się zakończyło... |
Temat: basik78 - komentarze |
emes
Odpowiedzi: 106
Wyświetleń: 37945
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2019-02-12, 18:29 Temat: basik78 - komentarze |
basik78 jak ja cię doskonale rozumiem z tym HD. Gdy sama pierwszy raz przeczytałam taką radę to aż się zjeżyłam cała. Potem dziękowałam Bogu, że posłuchałam. Pomijając to, że u taty stan bardzo szybko zaczął się pogarszać - czego tobie i twojemu mężowi absolutnie nie życzę, to bardzo dobrze było mieć takie wsparcie, kogoś kogo można się poradzić nawet telefonicznie i przy nagłych zwrotach akcji w każdej chwili uzyskać receptę.
Musisz wziąć też pod uwagę fakt, że zazwyczaj są kolejki i wcale nie jest powiedziane, że już, zaraz zostaniecie objęci opieką HD. |
Temat: Reszka.78 - komentarze |
emes
Odpowiedzi: 443
Wyświetleń: 95872
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2019-02-12, 17:53 Temat: Reszka.78 - komentarze |
Co tam u ciebie? Mam nadzieję, że złe myśli nachodzą cię coraz rzadziej? |
|