1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: co dalej? przerzuty na wątrobe to już wyrok? |
asia19
Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 84622
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-07-21, 13:18 Temat: co dalej? przerzuty na wątrobe to już wyrok? |
Nawet nie potrafię sobie wyobrazić, jak się czujecie... i odganiam od siebie takie myśli, absolutnie nie chcę teraz myśleć o żadnej stracie
Ja chciałam skierowanie na gastroskopię, bo lekarz, u którego wykonywałam badanie mógł zrobić na kasę chorych, ale przyjmował wyłącznie prywatnie. Niestety w ośrodku zdrowia powiedziano mi, że owszem- mogę dostać skierowanie, ale tylko do poradni gastrologicznej. Można więc dostać do gastrologa, który ze względu na Twoje incydenty bólowe na pewno zrobi badanie endoskopowe.
Ja zrobiłam badanie prywatnie, bo wiedziałam, że lekarz świetnie je wykonuje... i rzeczywiście tak było. Oczywiście badanie nie należy do przyjemnych, ale na pewno po stokroć bardziej boję się kolejnego ataku bólu, niż badania. Na razie moja droga odpoczywaj, pozwól sobie na smutek, płacz, otaczaj się bliskimi. A na badania wybierz się w niedalekiej przyszłości, od lekarza rodzinnego zaczynając.
Co do badań przesiewowych w rodzinie 'rakowców'- ja mam do tego teoretycznie wszelkie prawa (na tego samego raka zmarła siostra i mama mojego Taty, teraz on choruje), o czym pisałam tutaj[url=www.forum-onkologiczne.com.pl/forum/badania-genetyczne-vt1354,15.htm][/url], aczkolwiek nie dostałam odpowiedzi. Generalnie NIE MAM POJĘCIA, co mamy robić.
Powodzenia, dbaj o siebie i nie daj się!
Acha, ja biorę Nolpazę 40, jeden tabletek dziennie, choć kazał mi się przestawić na 1 tabletkę raz na dwa dni. Ale na razie trochę się boję |
Temat: co dalej? przerzuty na wątrobe to już wyrok? |
asia19
Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 84622
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-07-20, 20:36 Temat: co dalej? przerzuty na wątrobe to już wyrok? |
Co do bóli gastrycznych- ja miałam naprawdę bardzo przykre i stresujące incydenty. Myślałam, że to zawał. W październiku u. roku zaczęło mi się robić duszno, poczułam ból w okolicy zamostkowej (teraz wiem, że to przełyk). Ledwo łapałam oddech, jechałam do szpitala w 5 minut (normalnie jedziemy 20). W szpitalu ból przeszedł- jak ręką odjął. Taki incydent 3 razy powtórzył się w ubiegłym roku, odpuściłam szpital- po rtg, morfologii i ekg ustalili silną nerwicę. Tylko że leki uspokajające i leżenie nie pomagało- wręcz potęgowało ból. Wiążąc przypadłości rodzinne (problemy gastryczne) z opisami w necie trafiłam do gastrologa. Miałam gastroskopię, która odkryła refluks żołądkowy i bakterię helicobacter oraz leniwość (a nawet lekkie upośledzenie) dolnego zwieracza- w skutek- zarzucanie treści żołądkowej do przełyku.
Ból w plecach był najgorszy, miałam kilka razy w tym roku- nie potrafię porównać z niczym i nie wyobrażam sobie WIĘKSZEGO bólu (było nawet tak, że przez całą noc nie spałam tylko siedziałam skulona/chodziłam, bo ból był nie do wytrzymania). Dostałam leki, jest dobrze. Nie jem słodkiego, a przynajmniej mało, nie jem ostrych rzeczy, nie piję gazowanych napojów. Przyjmuję tabletki (coś w stylu gasec, ale mocniejsze 40 i inna nazwa).
Radzę Ci się udać do dobrego gastrologa (a przynajmniej takiego, który po ludzku wykona gastroskopię). To da się leczyć i nie musisz o tym pamiętać.
Pozdrawiam |
Temat: co dalej? przerzuty na wątrobe to już wyrok? |
asia19
Odpowiedzi: 69
Wyświetleń: 84622
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-07-09, 08:54 Temat: co dalej? przerzuty na wątrobe to już wyrok? |
Przyjmij moje kondolencje |
|
|