Znalezionych wyników: 51

Myszka dziekuję, że tu do mnie zaglądasz :tull:

Jeszcze się nie zarejestrowałam. Jestem chora mam zapalenie oskrzeli :(. Jak wyzdrowieje to na pewno to zrobię

Pozdrawiam Cie gorąco

Myszka

Wstyd się przyznać ale jeszcze nie byłam :oops:

Mam sporo na głowie muszę dużo spraw uporządkować, wiem to nie jest wytłumaczenie
ale tak jakoś nie mam czasu się wybrać na tą kontrolę

Dzisiaj dostałam opierdziel od męża i jutro będę dzwonić i się rejestrować.

Pozdrawiam :cmok:

Aniaha

Cytat:

Uzywam Estreva w zelu i bardzo sobie chwale.

a to są hormony w żelu ?

Mnie wszystko ciągnie na zmianę pogody :( tak jak dzisiaj to nie mogę sobie miejsca znalezc, ostatnio nawet blizna mnie boli . Ale nie jest zle daje radę

[/quote]

Aniaha

Czas mi ucieka tak szybko, że przez te trzy tygodnie nie zdążę się porządnie zdenerwować

Co do markerów to lepiej sie nie dopominam bo dla mnie kazde badanie to stres. Badania krwi tez nie mialam, ostatnie mialam po zakonczeniu radioterapii. Co do dolegliwości mam to samo co Ty ;p Mialam długi czas spokój i teraz znowu od paru dni czuje ten dyskomfort.

Cytat:

Takie jakby przykurcze, ciagniecia, mrowienia. Co smieszne, najbardziej przeszkadza mi po dlugim siedzeniu albo lezeniu. Wypedza mnie to z lozka nad ranem - powiedzialabym, ze jest to bol na granicy wytrzymalosci bez usmierzania

Mam dokładnie takie same dolegliwości jak Ty ... idealnie to opisałaś

Miałam już wcześniej pytać zawsze wylatuje mi z głowy, jakie plastry zapisał Ci lekarz ?

Pozdrawiam
:tull:

gontcha dzięki |uscisk|

Aniaha
Ja usg miałam po operacji przed wypisem ze szpitala i teraz drugi raz po roku. Miałam robiona cytologie poł roku po leczeniu, a tak kontrola najpierw co miesiac przez poł roku a teraz juz co trzy miesiace. Wiem ze raz w roku bede miala rtg klatki i raz na pól roku usg i cytologia. Zastanawiam sie dlaczego nie miałam robionych markerów ?
Na twoich wynikach sie `nie znam kompletnie ale jak ktoś tu zajrzy, to na pewno Tobie odpowie i nie przeszkadza mi to , że podajesz wyniki na moim wątku

16 wrzesnia mam kontrole a juz sie boje :-((

. A jak u Ciebie po leczeniu masz jakies dolegliwości ?

Pozdrawiam

Myszka

U mnie wszystko dobrze poza tym, że zbliża się termin kontroli i już się boję. Najbardziej chyba usg.

Co do moich planów to będę musiałą poczekać aż się uporam ze sobą, może po kontroli jak będzie wszystko dobrze. Na pewno z nich nie zrezygnuje.

Pozdrawiam Cie gorąco

Madziorek dziękuję bardzo za szybka odpowiedz

Pozdrawiam

Kochani mam wielką prośbę skonczyły mi sie plastry wizytę kontrolną mam dopiero w połowie września. Bez plastrów czuję sie fatalnie, siostra dała mi plastry SYSTEM CONTI wczesniej miałam Oesclim. Czy taka zmiana mi nie zaszkodzi?

Pozdrawiam

1966małgorzata zaobserwowałam,że ręce mi drętwieją jak jestem na diecie, jak zaczynam jeść normalnie wszystko wraca do normy. Pośladek już w ogóle mnie nie boli. Wiesz najgorsze jest to, że jak już coś zaboli to ja już mam przygotowany czarny scenariusz. Do tego dochodzą dziwne sny i bach urlop zmarnowany. Bo na pewno jestem chora, na pewno to wznowa. I tak w kółko. Co do pomocy w hospicjum myślę, że chcę właśnie tam pomóc. Wiem, żę dam radę. Myślałam o tym zanim dowiedziałam się, że jestem chora. Jak moja teściowa leżałą na odziale opieki paliatywnej ( nie wiem czy dobrze napisałam jak coś to poprawcie) to pomagałam nie tylko jej ale także osobą które leżały w pokoju i tego potrzebowały. Niby niewielka pomoc a czułam się z tym dobrze.
Myszko kochana trzymam mocno kciuki na pewno znajdziesz pracę. Trzymam też kciukasy za twoja mamę bardzo mocno :okok"

26 będę trzymać z całych sił

Pozdrawiam Cie i Twoją mamę :tull:

maxdata26

Pomagałam już w świetlicy przy kościele organizowaliśmy z proboszczem wyjazdy, święta, pomoc w lekcjach dla najbardziej potrzebujących, niestety zmienił się proboszcz a nowy uważa świetlicę za zbędną.

Pomagałam już bezdomnym i pomagam nadal na miarę swoich możliwości.
Teraz uważam, że chcę pomoc chorym.

Witaj Myszka

Nie odzywałam sie bo bylam na wczasach. Ciężko napisać co u mnie... Byłam u psychologa ale chyba nie za bardzo mi to pomogło. Myślałam.... właśnie ja za dużo myślę i chyba w tym problem. Raz mam wielką ochotę by żyć a są dni w których modlę sie by szybko umrzeć.
2 wrzesnia mam miec zrobione usg. Ale ja nie chce, boje sie, po co mi to usg

. Wiem jedno
chciałabym pomóc, jak nie tu to może w hospicjum tylko nie wiem jak sie do tego zabrać.
Dzięki za zainteresowanie ... to dla mnie dużo znaczy
Pozdrawiam Cie :flow:

DSS dziekuję bardzo za odpowiedz ::thnx::

Już zaczynałam panikować

ale jak nie jest to nic onkologicznego to mogę spać spokojnie.

Pozdrawiam

Witam

Chyba znowu mam problem, chodzi o to , że w nocy strasznie cierpną i bolą mnie ręce. Budzę sie kilka razy w nocy. Miałam nadzieję, że mi przejdzie ale męczę się już tydzień i cały czas to samo. Czy to może mieć jakiś związek z leczeniem jakie przeszłam, przedwczesną menopauzą, wznową ? Byłam co prawda na kontroli i było ok, ale to tylko kontrola ginekologiczna a usg dopiero za 2 miesiące. Może to nie ma związku z moim leczeniem ... a może ma

Jak ktoś może mi pomóc to bardzo proszę <prosi>

Pozdrawiam wszystkich ::thnx::

Myszka30, pewnie, że się przydały

Richelieu, gontcha dziękuje

Dam znać jak będę po wizycie.

:cmok:

gontcha, Moja kochana pani doktor jak zobaczyła w jakim jestem stanie psychicznym ( poryczałam sie z nerwów podczas kontroli ) to doradziła wizytę u psychologa i psychiatry

i dała namiary. Mam nadzieję , że mi pomogą

Pozdrawiam Cie gorąco ::thnx::