1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: guz płuca prawego-Adeno ca. |
agusiek77
Odpowiedzi: 824
Wyświetleń: 269503
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-11-18, 22:29 Temat: guz płuca prawego-Adeno ca. |
Jusia,
mój tato miewa rozne zachwiania rownowagi, czasami sie zlosci i wyklina, czasami bredzi glupoty, a czasami jest strasznie milusienki. Tez ma drgania, bywa ze nie moze wziasc szklanki do reki.Niewyraznie mowi i widac podobno po powiece ze jak zaciaga na oko to znaczy ze jest ucisk w glowie.Przede wszystkim bardzo duzo spi. Po ostatniej wizycie lekarza ,ktory dal mu sterydy na glowe zaczal strasznie duzo jesc . Ale dzisiaj juz go mama prowadzala, dostaje blokady i nie moze sie ruszyc.
Tez jest mi bardzo ciezko, ale juz walczymy rok z ta choroba, strasznie osiwialam i zaniedbalam troszke dzieci (blizniaczki 9latek i meza) Teraz moge powiedziec, ze chyba sie troszke uodpornilam.
Pozdrawiam Cie goraco, i zycze Tobie takiej sily, chociaz polowe jak ja mam |
Temat: guz płuca prawego-Adeno ca. |
agusiek77
Odpowiedzi: 824
Wyświetleń: 269503
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-11-17, 16:27 Temat: guz płuca prawego-Adeno ca. |
Jusia, ja też jestem mylami cały dzien z Wami, mam nadzieję, ze chociaz troszkę sie dobrze trzymasz. Buziaczki wielkie słonce |
Temat: guz płuca prawego-Adeno ca. |
agusiek77
Odpowiedzi: 824
Wyświetleń: 269503
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2009-11-11, 02:05 Temat: guz płuca prawego-Adeno ca. |
Witam, moj tato miał wykryte swinstwo 06 11 2008, lekarze dawali mu kilka miesiecy z praktyki i doswiadczenia. Guz płuca z przezutami do mozgu 3 ogniska Dzieki Boku juz minał rok i jest w miare, choc sa chwile ze nie chodzi i nie zdazy siusiu. 3 tygodnie temu był stan krytyczny, wezwałam swojego lekarza( oczywiscie ma skierowanie do hospicjum domowego, ale poki co mam pare groszy to lecze go prywatnie) i powiedziałam lekarzowi ze ma pełnic funkcje psychologa. Tata juz nie chodził i nie jadł Wizyta trwała 40 minut, lekarz wyszedł z pokoju i powiedział : juz koncowka, tyle co mogłam to zrobiłam, wiecej juz nie moge. Płuca lewego juz nie słyszał, i powieka mu opadła. Oczywiscie jak zawsze noc załamania i płaczu. Powiem ze lekarz był o godzinie 18, 30 oczywiscie na moja prosbe okłamał tate ze wszystko sie cofneło, chemia i radio spowodowały postoj choroby, i ze jest bardzo dorze z nim. Płuca ziają czyli facet sie wygrzebie,,,,,,,,,,,l Prosze Panstwa stał sie cud o 5 rano !
Tato zaczął chodzic i jesc. Wszyscy sa w szoku, niektorzy mowią ze to przed smiercią tak jest, ale to nie prawda bo to pierniczone raczysko siedzi w naszych głowach i myslach. My musimy z nim walczyc a nie on z nami. Lekarz mi powiedział ze to najlepsza metoda jaka w zyciu poznał zeby pacjenta w stanie krytycznym oszukac.Pozdrawiam gorąco i zycze kazdemu takich wspaniałach zmian, krotkich ale wspaniałych.
Ps. dodam ze pije czasami sok z owocu NONI |
|
|