1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 39
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak jajnika z przerzutem do wątroby
Paulina x

Odpowiedzi: 66
Wyświetleń: 26908

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2021-09-21, 10:38   Temat: Rak jajnika z przerzutem do wątroby
Dzień dobry,
Dawno się odzywałam tutaj. Opiszę w skrócie jak przebiega dalsze leczenie mojej 52 letniej mamy. Po wstrząsie, który przeszła przy podaniu 3 cyklu cisplatyny - zrezygnowano z dalszego leczenia platyną, mimo iż platyna w przeszłości przyniosła mamie wiele korzyści i śmiało można powiedzieć, że mama należy do osób platynowrażliwych. Zmieniono chemię na Caelyx. Niestety musi wziąć cały cykl czyli kolejne 6. Mama czuje się nienajgorzej, w porównaniu do schematu chemioterapii z platyną - gdzie dosłownie ją "zwalało z nóg." Tutaj jakoś funkcjonuje. Niestety tzw. zespół ręka-stopa daje się dość uciążliwie we znaki. No i grzybica w jamie ustnej i gardle. Ale jakoś sobie radzimy. Parametry krwi nie spadają drastycznie więc nie jest źle. Jest już po 4 cyklu, markery pięknie lecą w dół co nas bardzo cieszy. Chociaż po 2 chemii najpierw wzrosły. Startowaliśmy od CA125 ok. 300 na chwilę obecną jest 80,28. Wiem, że to nadal nie jest normą, ale każda taka nowina cieszy. Moim marzeniem jest to, aby leczenie przyniosło samo dobro, a nie tylko przykre skutki uboczne, które z miesiąca na miesiąc przynoszą ból i ogólny spadek formy.

Martwią mnie tylko D-Dimmery mamy. We wczorajszych wynikach wykazały ok. 1000 ng/ml więc wysokie. Dziwi mnie troszkę, że lekarze nie przepisali mamie żadnych leków czy zastrzyków na rozrzedzenie krwi. APTT, PT, Fibrynogen w normie. Morfologia ogólna również. Trochę mi to siedzi w głowie.

Życzę Wszystkim tu na forum zdrowia i siły.

[ Dodano: 2021-09-21, 14:01 ]
dodatkowo zaczęłam bardzo dużo czytać na temat leku niraparib / Zejula. Niestety nie jest on refundowany u nas w Polsce. Przeznaczony dla platynowrażliwego, nawrotowego, surowiczego raka jajnika, jajowodu lub pierwotnego raka otrzewnej. Mama nie ma mutacji genu BRCA1/BRCA2 i w związku z tym bardzo zaciekawił mnie temat tych tabletek.
Czy ktoś z Państwa tutaj posiada jakieś informacje na temat tego preparatu?
Pozdrawiam serdecznie.
  Temat: Rak jajnika z przerzutem do wątroby
Paulina x

Odpowiedzi: 66
Wyświetleń: 26908

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2021-05-07, 11:54   Temat: Rak jajnika z przerzutem do wątroby
Mama rozpoczęła 6 cykl chemioterapii uzupełniającej po zabiegu cytoredukcji w otrzewnej. Ze względu na reakcję uczelniowa na karboplatyne kilka lat temu- teraz zamieniono mamie na cisplatyne. Pierwsza chemię zniosła dosc ciezko ale po tygodniu stanela na nogi. Dzisiaj przypada dzień drugiego cyklu i mama dostała po podlaczeniu cisplatyny ponownie wstrząsu. Narazie leży pod tlenem.. nie umiem określić co dokładnie się wydarzyło. Jakby miała zła morfologię to by nie podali chemii więc dlaczego..

co teraz? Mama nie zgodzi się na kolejne "podejscie" do podania chemii, boi się.
Czy ktoś z Państwa miał podobna sytuację? Czy ktoś jest w stanie mi pomóc co teraz moglibyśmy robić? Boję się, że przerwiemy chemię i z leczenia nie będzie korzyści. Ale już dwa razy była reakcja uczelniowa, a dzis byla najcięższa, więc nie ma szans próbować znowu. Czy istnieje jakis inny rodzaj chemioterapii oprocz zwiazkow platyny i paklitaxelu?

Po prostu na chwilę obecną nie wiem co robic..zobaczymy jeszcze jaką decyzję podejmie lekarz prowadzący dyżur
Tak bardzo liczyłam że mama da radę przyjąć te 6 cykli.. Ale niestety chyba musimy szukać innego rozwiązania..
  Temat: Rak jajnika z przerzutem do wątroby
Paulina x

Odpowiedzi: 66
Wyświetleń: 26908

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2021-03-29, 12:09   Temat: Rak jajnika z przerzutem do wątroby
jeżeli chodzi o skalę FIGO było to IC w momencie wykrycia choroby.

Chemioterapia byłą bardzo obciążająca dla mamy. Nawet na początku nie chciała za bardzo o niej myśleć, ale rozumiem, że bez niej nie "ukończymy" w jakiś sposób leczenia samą operacją. (?)

Postaram się jutro wrzucić nasz ostatni wynik histopatologiczny oraz ostatnie badanie obrazowe
  Temat: Rak jajnika z przerzutem do wątroby
Paulina x

Odpowiedzi: 66
Wyświetleń: 26908

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2021-03-29, 10:27   Temat: Rak jajnika z przerzutem do wątroby
Rozumiem, Dziękuję bardzo za odpowiedź.
Niestety po operacji jeszcze żadne badanie obrazowe nie zostało wykonane. Liczę na to, że w najbliższym czasie się odbędzie.

Myślę, że będzie 6 cykli (tak jak mama miała miała 3 lata temu) ale ostatecznie dowiemy się od lekarza w Poznaniu na wizycie 8 kwietnia. Niestety operację mama odbyła w Gdańsku, a jeżeli chodzi o chemioterapię to będziemy dojeżdżać do Poznania ze względu, że mamy bliżej od miejsca zamieszkania.
Przed przystąpieniem do chemii wykonamy marker i mam nadzieję z czasem podjęcia leczenia będzie on spadał..
tak bardzo bym chciała żeby "to coś" przestało już się odzywać. Żeby ta chemia dodatkowo zadziałała.

Podrawiam
  Temat: Rak jajnika z przerzutem do wątroby
Paulina x

Odpowiedzi: 66
Wyświetleń: 26908

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2021-03-29, 08:00   Temat: Rak jajnika z przerzutem do wątroby
Witaj missy,

u mamy w badaniu PET w listopadzie wykryto nawrót choroby, a do momentu operacji marker stopniowo rósł. Po usunięciu zmian wynik histopatologiczny to potwierdził. Oznaczony jako przerzut raka jajnika na otrzewną. Po odbytym konsylium otrzymaliśmy informację o chemioterapii, którą mama powinna przyjąć.

Zastanawia mnie tylko fakt czy po operacji marker we krwi nie powinien spaść.
Mama jest już zapisana na 8 kwietnia aby rozpocząć chemię
  Temat: Rak jajnika z przerzutem do wątroby
Paulina x

Odpowiedzi: 66
Wyświetleń: 26908

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2021-03-16, 10:14   Temat: Rak jajnika z przerzutem do wątroby
Dzień dobry,

mama już jest miesiąc po operacji, która odbyła się w Gdańskim Uniwersytecie Medycznym. Docelowo w planach była cytoredukcja (ewentualnie połączona z chemią dootrzewnową -HIPEC). Okazało się, że chemia dootrzewnowa nie została wykonana, ze względu na to, że nie było w brzuchu rozsiewu. Z 3 zmian wykazanych w PET były tylko 2, które udało się wyciąć. Wynik histopatologiczny wykazał, że tylko w jednej zmianie wykryto przerzut z raka jajnika na otrzewną ścienną (kremowy guz, o śr. 1,4cm), a w drugim nie wykryto zmian nowotorowych.

Mam taką zagwostkę.. czy marker Ca125 po operacji, która właściwie można powiedzieć zakończyła się pozytywnie (inne narządy nie były zaatakowane, brak wodobrzusza, brak wszczepów na otrzewnej) nie powinien spaść? Marker przed operacją wynosił 390 - teraz mamy 488u/ml. Po odbytym konsylium zalecono chemioterapię. Jesteśmy zapisani na 8 kwietnia. Rozumiem, że po raz kolejny będzie ona oparta na związkach platyny? Mama dość ciężko ją przechodziła ale rozumiem, że jest to jedyna możliwość aby zbić marker?

Ogólnie jesteśmy z mamą naprawdę pełne pozytywnych myśli, po operacji świetnie sobie poradziłą. Pierwszy mały kroczek to szybka cytoredukcja.. tylko ten marker nas zmartwił.. dlaczego wzrósł..

Pozdrawiam, P.
  Temat: Rak jajnika
Paulina x

Odpowiedzi: 59
Wyświetleń: 48379

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2020-11-20, 12:09   Temat: Rak jajnika
Witaj Lilith!
Trafiłam na Twój wątek i aż muszę to skomentować, no muszę! Czytając od początku..
wszystko czytało się naprawdę ciężko, aż się bałam zaznaczać - przejdź dalej.

Jestem ogromnie szczęśliwa, że Twoja mama ma się super! Chemioterapia potrafi dać w kość ale tu jest ogromny przykład jakie potrafi też zdziałać CUDA!

Takie wpisy motywują mnie i moją mamę (również zmaga się z nowotworem jajnika),
czekam na Twoje kolejne dobre wieści

ściskam :)
  Temat: Rak jajnika z przerzutem do wątroby
Paulina x

Odpowiedzi: 66
Wyświetleń: 26908

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2020-11-20, 09:04   Temat: Rak jajnika z przerzutem do wątroby
Droga Missy

bardzo dziekuję za trzymanie kciuków razem z mamcią. Kiedyś usłyszałyśmy od Profesora, że tak naprawdę to wynik histopatologiczny jest w stanie potwierdzić przerzuty, ponieważ PET wykrywa wszelkiego rodzaju stany zapalne. Natomiast w przypadku mamy wzrósł też marker ca125 więc to już niestety budzi niepokój onkologiczny..

Nie mniej jednak wiadomość, że może dojść do operacji usunięcia tych 3 ognisk już daje nam większą nadzieję. Jest strach ale z drugiej strony jest też nadzieja.

Do tej pory interwencje chirurgiczne dawały pozytywne skutki - po pierwszej operacji 5 lat bez wznowy, po drugiej operacji- 3 lata.

Będę z Państwem w kontakcie, może komuś pomogę- ja znalazłam tu bardzo dużo informacji, wątków - za co jestem bardzo wdzięczna
  Temat: Rak jajnika z przerzutem do wątroby
Paulina x

Odpowiedzi: 66
Wyświetleń: 26908

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2020-11-19, 10:54   Temat: aktualizacja 11.2020
witam serdecznie wszystkich tutaj..

troszkę mnie tu nie było, bo to był świetny okres dla mojej mamy. Od operacji w Gdańsku i II cyklu chemioterapii (6 kursów) mama aż do dziś czuła się świetnie (fizycznie nadal jest wszystko super!) regularne kontrole nie wykazywały jakichkolwiek zmian przerzutowych. Choroba nadal pozostawała w remisji. Można powiedzieć przez prawie kolejne 3 lata był spokój.

Aż do listopada 2020.
Po ponownym wykonaniu badania PET/CT:
- na powierzchni przeponowej wątroby przy segmencie 4a śr.8mm (suv max- 3,3)
- przy powierzchni trzewnej śledziony powyżej jej wnęki 17x11mm (suv max-4,6)
- w prawym śródbrzuszu przy blaszce otrzewnej ściennej 14x11mm (suv max-3,9)
WNIOSEK: aktywne metabolicznie przerzuty do otrzewnej.

Marker przez cały okres choroby mamy - rak jajnika- przerzut w ok. wątroby był na stałym poziomie 11 u/ml

Aktualnie marker wzrósł do 255 u/ml. więc wiemy, że na pewno coś się dzieje.
Po ponownej konsultacji w Gdańsku (pokonujemy tam aż ok.400km) ale uważam, że warto, ponieważ są tam wybitni specjaliści- pan Profesor powiedział, że trzeba będzie to wyciąć. Czyli będzie to już 3 operacja mamy od 2013r. Nie znamy terminu.. nie znamy jeszcze szczegółów operacji. Ale liczę, że wszystko będzie dobrze. Może udałoby się mamę zakwalifikować do operacji HIPEC, bardzo dużo o tym czytałam. Lecz teraz wszystko w rękach lekarzy prowadzących.
Mam różne myśli, ale wniosek jeden -zwalczyć tego dziada.

wynik PET mamy nie wykazuje żadnych innych przerzutów w organizmie.
Morfofologia mamy jest wzorowa, kreatynina, APTT, D-dimmer, GGTP, ALT, AST, białko całkowite, CRP, żelazo, eGFR - WSZYSTKO JEST WZOROWE. Oprócz markeru ca 125, który nagle zaczął rosnąć.

Proszę, trzymajcie kciuki za zdrowie mojej 51-letniej mamy.
Przesyłam dużo wsparcia dla wszystkich tutaj
  Temat: Rak jajnika z przerzutem do wątroby
Paulina x

Odpowiedzi: 66
Wyświetleń: 26908

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2018-03-02, 14:56   Temat: Rak jajnika z przerzutem do wątroby
Dziekuje za informacje. Pozdrawiam
  Temat: Rak jajnika z przerzutem do wątroby
Paulina x

Odpowiedzi: 66
Wyświetleń: 26908

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2018-02-25, 17:16   Temat: Rak jajnika z przerzutem do wątroby
Witam serdecznie.

Mamie wykonano badanie genetyczne w zakresie mutacji genu BRCA1/2 z tkanki, ktora została zostala wycięta podczas operacji.
Badanie bylo wykonane technika NGS. W otrzymanych wynikach nie wykryto mutacji patogennej w genie BRCA1 ani w genie BRCA2, wynik oznaczony jako negatywny.
W zwiazku z czym mam pytanie, ponieważ sama nie wiem jak to interpretowac. Czy to dobrze dla osoby chorujacej na raka, ze nie stwierdzono mutacji? Czy latwiej leczyc pacjentow, ktorzy taka mutacje maja?

Proszę o podpowiedzi.
Pozdrawiam
  Temat: Rak jajnika z przerzutem do wątroby
Paulina x

Odpowiedzi: 66
Wyświetleń: 26908

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-11-20, 12:05   Temat: Rak jajnika z przerzutem do wątroby
Witam serdecznie.

Razem z mamą jesteśmy po konsultacji z lekarzem który mamę operowal. On również zaproponował aby poczekać ok. Miesiac i zmiany obserwować.
Zalecil rowniez wykonanie badania tkanki rakowej (wyciętej w lutym 2017) w kierunku obecności mutacji somatycznych BRCA1/2 lub innych genow HR. W zwiazku z tym mam pytanie. Jak Państwo myślicie gdzie mogę zrobić takie badanie? Zgłosić się do kliniki w której mama była operowana? Czy blednie mysle? Nie miałam pojęcia że szpitale przechowują wycięte tkanki.

Pozdrawiam
  Temat: Rak jajnika z przerzutem do wątroby
Paulina x

Odpowiedzi: 66
Wyświetleń: 26908

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-11-16, 11:55   Temat: Rak jajnika z przerzutem do wątroby
Bardzo się cieszę że natrafiłam na to forum. Jesteście Państwo taka "pierwsza pomocą" naprawdę. Dziękuję!

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2017-11-17, 09:12 ]
:)
  Temat: Rak jajnika z przerzutem do wątroby
Paulina x

Odpowiedzi: 66
Wyświetleń: 26908

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-11-15, 14:08   Temat: Rak jajnika z przerzutem do wątroby
Witam serdecznie.

Mama jest po konsultacji z lekarzem w Poznaniu. Lekarka po zapoznaniu się z wynikami mamy powiedziała że narazie nie będziemy panikować, z racji tego że wyniki ż krwi wyszły dobre. Marker dalej niski 14.9. Zaproponowała poczekać do grudnia i wezmą mamę na oddział i beda obserwować co się dzieje dalej. Jeśli będzie coś nie tak powiedziała, że mogą wtedy wdrażyć chemię.

W związku z tym mam pytanie- myślą Państwo że naprawdę poczekanie i obserwowanie ten miesiąc to dobry pomysł? Czy konsultować wyniki z innym lekarzem?

Z jednej strony moze faktycznie nie ma co panikowac, choć z drugiej nie chce żeby okazało się że to "coś" urośnie jak na drożdżach.

Ż góry dziękuję za jakiekolwiek wskazówki.
  Temat: Rak jajnika- uczulenie na Karboplatynę
Paulina x

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 3346

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2017-11-08, 11:52   Temat: Rak jajnika- uczulenie na Karboplatynę
Witaj serdecznie.

Mojej mamie podczas podawania II rzutu chemii (karboplatyna +paclitaxel) wystąpiły również identyczne objawy. Pozniej podano ponownie małymi kropelkami karboplatyne ale objawy zaczęły pojawiać się znów. Przy I rzucie chemii mama przyjęła całe 6 cykli bez większych powikłań. W przypadku mojej mamy karboplatyne zamienili na cisplatyne i uczulenie już nie występowało.

Pozdrawiam
 
Strona 1 z 3
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group