1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak tarczycy brodawkowaty wariant pęcherzykowy
Autor Wiadomość
karolinax 



Dołączyła: 22 Sty 2013
Posty: 580
Skąd: Warszawa
Pomogła: 47 razy

 #196  Wysłany: 2013-06-13, 16:30  


Mam już wynik hist.patu i niestety rak brodawkowaty wariant pęcherzykowy. CARCINOMA PAPILLARE LOBI SINISTRI GLANDULAE THYROIDEAE. pT1b. Czeka mnie reoperacja później jodowanie. [zalamka]

[ Dodano: 2013-06-13, 16:46 ]
Prośba do moderatora o zmienienie tematu np. na rak brodawkowaty wariant pęcherzykowy lub od podejrzenia do raka brodawkowatego wariant pęcherzykowy. Z góry dziękuje.

[ Dodano: 2013-06-13, 16:49 ]
Zapomniałam dopisać, że chodzi o tarczyce.

[ Dodano: 2013-06-13, 18:59 ]
Mała poprawka. Chodzi oczywiście o zmianę tytułu. Myślę, że będzie czytelniej. Dzisiaj zaczął się w moim życiu nowy etap. Szkoda, że smutniejszy.

[ Dodano: 2013-06-14, 12:55 ]
Jak się żyje bez tarczycy ? :cry:
_________________
Czy to nie smutne, że większość ludzi musi zachorować, by zdać sobie sprawę z cudowności życia?
Jostein Gaarder
 
justyna_kier 



Dołączyła: 19 Sty 2013
Posty: 190
Skąd: Ostróda
Pomogła: 8 razy

 #197  Wysłany: 2013-06-14, 18:06  


Cytat:
Jak się żyje bez tarczycy?

Zupełnie tak samo jak z nią. Jeżeli przed operacją brałaś leki to nie zauważysz różnicy. Szkoda tylko, że lekarze narażają Cię na kolejną operację.
 
 
karolinax 



Dołączyła: 22 Sty 2013
Posty: 580
Skąd: Warszawa
Pomogła: 47 razy

 #198  Wysłany: 2013-06-14, 19:28  


justyna_kier napisał/a:
Szkoda tylko, że lekarze narażają Cię na kolejną operację.

Nie mam wyboru. Żeby się cieszyć zdrowiem muszę poddać się kolejnej operacji. Później dalsze leczenie, jodowanie. Wierzyłam w to, że mnie to ominie. Na szczęście ten rak jest wyleczalny i najmniej złośliwy z raków tarczycy. Tylko nie mam pewności czy ta druga operacja będzie za miesiąc. Nie wiem ile będę czekała. Czuje się znowu jakbym była na początku drogi z tym wszystkim.

[ Dodano: 2013-06-14, 20:41 ]
Niech ktoś mi odpowie. Co to oznacza " widoczna angioinwazja " ? Czy to są przerzuty ? Czy to pogarsza mój stan choroby ?
_________________
Czy to nie smutne, że większość ludzi musi zachorować, by zdać sobie sprawę z cudowności życia?
Jostein Gaarder
 
justyna_kier 



Dołączyła: 19 Sty 2013
Posty: 190
Skąd: Ostróda
Pomogła: 8 razy

 #199  Wysłany: 2013-06-14, 21:15  


Karolina, przytocz cały wynik, wtedy będzie łatwiej zinterpretować. Ogólnie rzecz ujmując angioinwazja to naciekanie naczyń krwionośnych przez utkanie nowotworu otwierające drogę do powstawania przerzutów drogą krwionośną.
 
 
Asiaa1201 



Dołączyła: 28 Lis 2012
Posty: 234
Skąd: Płock
Pomogła: 8 razy

 #200  Wysłany: 2013-06-14, 22:15  


u mnie była widoczna angioinwazja
raczej nie, no sama widzisz, że ze mną narazie ok :)
ciarki będą Cię przechodziły pewnie jeszcze nie raz, tak to jest smutne, ale pamiętaj ze po burzy zawsze wychodzi słońce :) będzie dobrze bądź dzielna i pod żadnym pozorem nie załamuj się, bo to pogarsza sprawę.

[ Dodano: 2013-06-14, 22:18 ]
PT1b oznacza, nie zaawansowanego raka o średnicy 1-2 cm I stopień
ja miałam PT3N1a - czyli zaawansowanego III stopień z przerzutem do węzłów

a takich stopni jest IV :<: :<:
_________________
__Asiaa__
 
karolinax 



Dołączyła: 22 Sty 2013
Posty: 580
Skąd: Warszawa
Pomogła: 47 razy

 #201  Wysłany: 2013-06-14, 22:45  


Dobra to przetoczę cały opis wyniku badania histopatologicznego. Wynik pointrowy. CARCINOMA PAPILLARE LOBI SINISTRI GLANDULAE THYROIDEAE. pT1b. Guz płata prawego tarczycy o największym wymiarze 2 cm. i utkaniu raka brodawkowatego- wariant pęcherzykowy. Rak nacieka całą grubość torebki tarczycy dochodząc do marginesu chirurgicznego. Widoczna angioinwazja. W pozostałym miąższu cechy limfocytarnego zapalenia tarczycy.
IHC: CK19+, KOMÓRKI MEZOTELIALNE- . Ki67+ W 5 % KOMÓREK.
Czy to da się wyleczyć ?
_________________
Czy to nie smutne, że większość ludzi musi zachorować, by zdać sobie sprawę z cudowności życia?
Jostein Gaarder
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #202  Wysłany: 2013-06-15, 12:37  


karolinax napisał/a:
Czy to da się wyleczyć ?

Choroba nie jest bardzo zaawansowana, co jest okolicznością korzystną.

Jednak naciekanie całej grubości torebki tarczycy oraz do granicy marginesu chirurgicznego
wymaga leczenia uzupełniającego: docięcia i poszerzenia marginesu (o ile będzie to możliwe).
Leczenie raka tarczycy opisane jest w odpowiednich Zaleceniach (2011 r.) od str. 361, leczenie chirurgiczne od str. 362.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
karolinax 



Dołączyła: 22 Sty 2013
Posty: 580
Skąd: Warszawa
Pomogła: 47 razy

 #203  Wysłany: 2013-06-15, 13:15  


Rozumiem, że teraz trzeba wyciąć drugi płat. Węzły chłonne też ? Tylko nie rozumiem jednego. Dociąć i poszerzyć margines chirurgiczny. Czyli coś jeszcze trzeba wycinać po prawej stronie ? Ale co ? Dla mnie to jest czarna magia.
_________________
Czy to nie smutne, że większość ludzi musi zachorować, by zdać sobie sprawę z cudowności życia?
Jostein Gaarder
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #204  Wysłany: 2013-06-15, 15:19  


karolinax napisał/a:
Węzły chłonne też ?

Tak, zobacz na ten temat ostatnią część tego posta.

Ponadto powinno zostać wykonane jodowanie:
Cytat:
Leczenie jodem promieniotwórczym
[...]
Doświadczenie polskich ośrodków przemawia za rutynowymi wskazaniami do leczenia także u chorych na raka T1b–T2N0M0 [...]
('Zalecenia' j.w., str. 366).
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Asiaa1201 



Dołączyła: 28 Lis 2012
Posty: 234
Skąd: Płock
Pomogła: 8 razy

 #205  Wysłany: 2013-06-15, 15:48  


no to jodowanie Cię czeka... najpierw jod diagnostyczny potem leczniczy

ale o przerzutach nic nie pisze
_________________
__Asiaa__
 
justyna_kier 



Dołączyła: 19 Sty 2013
Posty: 190
Skąd: Ostróda
Pomogła: 8 razy

 #206  Wysłany: 2013-06-15, 17:46  


Cytat:
no to jodowanie Cię czeka... najpierw jod diagnostyczny potem leczniczy
chociaż są placówki, które stosują w pierwszej kolejności stosują terapię uzupełniającą jodem leczniczym, a po 6 miesiącach zapraszają na jod diagnostyczny aby sprawdzić efekty terapii.
 
 
karolinax 



Dołączyła: 22 Sty 2013
Posty: 580
Skąd: Warszawa
Pomogła: 47 razy

 #207  Wysłany: 2013-06-15, 20:01  


Całe szczęście, że nie ma przerzutów. Aż tyle tych węzłów trzeba wycinać. Jak mówiła moja współtowarzyszka niedoli ze szpitala " masakra " . Jeszcze jedno. Nie załamałam się. Jestem silna. Nie dam się. Muszę wykurzyć tego gada. Czwartek był jednak niefajnym dniem, ale nie dam się. Żyje dalej jak żyłam tylko mam pasażera, który chciałby zapanować nad moim ciałem. Jeszcze jedno. Przeczuwałam, że to będzie rak. Jeszcze w szpitalu dostawałam pewne sygnały od dr Stachlewskiej. Pierwszy sygnał to zwolnienie lekarskie które dostałam aż na 2 miesiące, a nie na miesiąc. Drugi sygnał usłyszałam nie bezpośrednio od lekarza ale jednak się dowiedziałam, że zostałam zapisana na kolejną operacje / jak wyjdzie że to rak /. Z badania śódoperacyjnego wyszło bardzo podobnie jak w badaniu pointrowym. Nie wiem dlaczego nie miałam wyciętej od razu całej tarczycy. Przecież w sumie od razu wyszło, że to rak.
_________________
Czy to nie smutne, że większość ludzi musi zachorować, by zdać sobie sprawę z cudowności życia?
Jostein Gaarder
 
Asiaa1201 



Dołączyła: 28 Lis 2012
Posty: 234
Skąd: Płock
Pomogła: 8 razy

 #208  Wysłany: 2013-06-15, 23:25  


tez się nad tym zastanawiam :roll:
_________________
__Asiaa__
 
karolinax 



Dołączyła: 22 Sty 2013
Posty: 580
Skąd: Warszawa
Pomogła: 47 razy

 #209  Wysłany: 2013-06-15, 23:35  


Szkoda, że w czasie operacji nie miałam kontaktu ze światem. Chętnie bym podyskutowała z lekarzem na temat wycięcia całej tarczycy.
_________________
Czy to nie smutne, że większość ludzi musi zachorować, by zdać sobie sprawę z cudowności życia?
Jostein Gaarder
 
Asiaa1201 



Dołączyła: 28 Lis 2012
Posty: 234
Skąd: Płock
Pomogła: 8 razy

 #210  Wysłany: 2013-06-16, 01:45  


a powiedz mi gdzie się przebudziłaś na sali pooperacyjnej czy u siebie na sali?? chodzi mi o taką całkowitą przytomność?? i jak było przed z głupim jaśkiem ?? pamiętasz jak jechałaś na salę?
_________________
__Asiaa__
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group