Rak tarczycy brodawkowaty / przebyty rak trzonu macicy
dzień dobry
jestem tu nowa, i nawet nie wiem, do jakiego działu powinnam zapukać.
Bo rak zaatakował mnie z dwóch stron, najpierw rok temu "od dołu" czyli macica ,
teraz "od góry" czyli tarczyca. Podobno że to nie ten sam, ale kto go tam wie.
Ten pierwszy nazywał się tajemniczo pT2NO / co to znaczy ? / i był w stopniu G3 w trzonie macicy,
został wycięty razem z jajnikami / czyste/ i węzłami chłonnymi /czyste/,
dobity brachyterapią /3x/ i chemioterapią/4x/, zakończoną 4 miesiące temu.
A ten drugi drań pokazał się jako lekko wypukły guzek, prawidłowe TSH, FT3, FT4,
ale z biopsji cieńkoigłowej wyszło: torbielowata postać carcinoma papillare.
Mam już termin operacji - dopiero na połowę kwietnia.
A kilka dni temu miałam badanie PET w Gliwicach i dziś dostałam tajemniczy i groźnie brzmiący wynik.
Bardzo proszę o wytłumaczenie bo nie wiem czy to bardzo groźne, i jakie mam szanse.
To pisze tak : badanie pet-tk wykonano 60 min po podaniu dożylnym 10,3 mCi 18FDG,
furosemid 10 mg, nospam 40 mg u pacjenta z glikemią 102 mg/dl.
PET - widoczna aktywacja czynnościowa miąższu grasicy.
Zwraca uwagę aktywacja tłuszczu brązowego /wariant normy/.
Uwidoczniono fizjologiczną dystrybucję radioznacznika w pozostałych segmentach ciała.
TK - nie uwidoczniono patologicznych struktur i powiększonych węzłow chłonnych podejrzanych o lokalizację proc. nowotw.
Tarczyca jednorodna, niepowiększona.
Zamostkowo w śródpiersiu górnym przednim widoczna płaska masa tkankowa przemawiająca za miąższem grasicy.
Wnioski - obraz pet-tk bez cech aktywnej lokalizacji chor.nowotw. z podwyższonym poziomem metabolizmu glukozy.
Tyle.
I moje pytania :
1. dlaczego PET nie pokazał istniejącego guza nowotworowego tarczycy /wg usg 7x9 mm/
- a może go tam nie ma, biopsja była błędna i niepotrzebnie mam wycinać zdrowy organ ???
2. co to znów za narząd ta grasica, podobno u dorosłych jest w zaniku, a mi tak akurat urosła?.
Czy ją też mogą mi wyciąć ? Co to jest aktywacja czynnościowa, czy to rak ?
3. aktywacja tłuszczu brązowego - w PET wszystko co aktywne to złe, co oznacza ten aktywny tłuszcz, bo raczej nie to że chudnę ?
4. to ostatnie zdanie z wyniku - podwyższony poziom metabolizmu glukozy - to go mam podwyższony czy nie, bo tak to mętnie brzmi ?
5. czy zawierzyć temu opisowi, czy raczej powinnam iść z wynikami pet na płytce cd do jakiegoś jeszcze radiologa-onkologa, i ew. gdzie takiego szukać.
Do tej pory leczyłam się na ginekologii, więc tam mi raczej nie pomogą...
Czy ktoś ma podobny problem ?
Bardzo proszę o odpowiedź,pozdrawiam
.co to znów za narząd ta grasica, podobno u dorosłych jest w zaniku, a mi tak akurat urosła?.Czy ją też mogą mi wyciąć ?
Odpowiem tylko na pytanie związane z grasicą. Nie u wszystkich dorosłych grasica zanika. Ja takową przetrwałą grasicę mam. Nie wycina się jej, nic z tym się robi. To akurat nic groźnego. Sobie jest i już.
Pozdrawiam
_________________ Człowiek ma dwa życia. To drugie zaczyna się wtedy, gdy zrozumiesz, że życie jest tylko jedno.
Choroba moim nauczycielem, nie panem.
Lekarze z Gliwic mają olbrzymie doświadczenie, więc trudno będzie znaleźć Ci kogoś, kto lepiej opisze wynik Twojego badania, chociaż z całą pewnością nie zaszkodzi, jeśli się do jakiegoś zwrócisz. W badaniu PET nie uwidoczniono nowotworu tarczycy pewnie z powodu jego wysokiego zróżnicowania - nowotwory słabo złośliwe mogą mieć niski poziom absorbcji glukozy. Badanie PET-CT jest szczególnie przydatne w lokalizacji przerzutów, które są z reguły bardziej odróżnicowane niż guz pierwotny. Ogólnie wynik badania jest pozytywny - nie masz przerzutów odległych, i jest to bardzo dobra wiadomość. Ta tajemnicza nazwa Twojego pierwszego nowotworu to określenie stopnia zaawansowania. Ogólnie rzecz biorąc nowotwory tarczycy dobrze rokują, nie masz przerzutów, więc należy być dobrej myśli.
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Ten pierwszy nazywał się tajemniczo pT2NO / co to znaczy ? / i był w stopniu G3 w trzonie macicy,
pT2N0 oznacza zaawansowanie = II stadium.
G3 = wysoki stopień złośliwości raka.
Tetedeka napisał/a:
został wycięty razem z jajnikami / czyste/ i węzłami chłonnymi /czyste/, dobity brachyterapią /3x/ i chemioterapią/4x/,
zakończoną 4 miesiące temu.
Są duże szanse na to, że terapia okaże się skuteczna, ale musisz być dalej pod kontrolą i na bieżąco razem z lekarzem pilnować (wizyty i badania kontrolne), by wszystko nadal było jak należy.
Tetedeka napisał/a:
Bo rak zaatakował mnie z dwóch stron, najpierw rok temu "od dołu" czyli macica ,teraz "od góry" czyli tarczyca.Podobno że to nie ten sam, ale kto go tam wie.
Rak trzonu macicy to na pewno całkowicie inny (odrębny) nowotwór niż rak tarczycy.
Niestety, zdarzają się takie niezależne zachorowania na więcej niż jeden nowotwór.
[ Dodano: 2012-03-06, 09:33 ]
Tetedeka napisał/a:
1. dlaczego PET nie pokazał istniejącego guza nowotworowego tarczycy /wg usg 7x9 mm/
- a może go tam nie ma, biopsja była błędna i niepotrzebnie mam wycinać zdrowy organ ?
Biopsja może być błędna (fałszywie negatywna) w przypadku, kiedy nie wykazuje nowotworu podczas kiedy on faktycznie jest.
Natomiast jeśli biopsja wykazała komórki nowotworowe, to na pewno proces nowotworowy jest - stwierdzono występowanie komórek nowotworowych.
W takim przypadku dalsza diagnostyka i leczenie jest konieczna.
Ale jak napisał Gazda, brak wyraźnego obrazu zaawansowanego procesu nowotworowego w wyniku PET-TK jest dobrą okolicznością mogącą świadczyć o dobrych widokach na powodzenie leczenia.
_________________ Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
bardzo dzięki za szybkie odpowiedzi, trochę mnie uspokoiły, no i to miłe wiedziec że człowiek nie jest sam z tym wszystkim. Tylko tak jeszcze niepewnie spytam, dlaczego spośród tylu niewidocznych dla peta moich wnętrzności ta grasica aktywna wyskoczyła ? Czy to coś oznacza ?Na dobrą sprawę to i nerki pracowały i płuca, a tu na pierwszy plan grasica wyjechała. Dotąd nawet nie wiedziałam że ją mam. A ten aktywny brązowy tłuszcz to co robi ?
Pewnie rośnie
Grasica, o ile nie zanikła w wieku dojrzewania, daje obraz w badaniu PET. Czemu - tego nie wiem, bo to chyba nie jest istotne onkologicznie. W każdym razie zgodnie z opisem - nie jest to podejrzane onkologicznie, więc głowa do góry i proszę się pozytywnie nastawić do leczenia.
_________________ Każdy ma swoje walety i zady
THINK BEFORE YOU SAY SOMETHING STUPID
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum