1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak szyjki macicy
Autor Wiadomość
francheska 


Dołączyła: 17 Maj 2014
Posty: 24

 #16  Wysłany: 2014-07-14, 13:35  


a tak bliżej co to jest gamma/cyber knife?
 
Ptaszenio 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 1239
Skąd: Wrocław
Pomogła: 277 razy

 #17  Wysłany: 2014-07-14, 13:39  


Francheska, google nie boli, naprawdę.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2014-07-14, 16:41 ]
:mrgreen: :uhm!:
 
gosiaczek29 


Dołączyła: 16 Kwi 2012
Posty: 21

 #18  Wysłany: 2014-08-08, 07:47  


witam serdecznie
teściowa jest już po operacji , nie mam zadnych wyników do przytoczenia tutaj nie wiem czy guzy zostały wycięte w całości ,lekarz który operował powiedział że jest dobrej myśli .
W tym tygodniu przyszły wyniki histopatologiczne guz w płacie czołowym okazał się oponiakiem. Drugi guz to przerzut ,wszystkie wyniki są w szpitalu .
Teściowa po operacji jest w lepszym kontakcie ,przed operacją tylko spała , teraz rozmawia nawet jej się żarty trzymają , niedowład prawej strony po operacji okazał się całkowity czyli ma opadnięty kącik ust ,prawą ręką i nogą nie porusza (podobno coś zdziała rehabilitacja).
Zdaję sobie sprawę że sytuacja jest bardzo kiepska z uwagi na przerzut , niema możliwości wyleczenia , jednak czy może mi ktoś powiedzieć jak długo może przeżyć w ostatnim stadium nowotworu ?
 
Ptaszenio 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 1239
Skąd: Wrocław
Pomogła: 277 razy

 #19  Wysłany: 2014-08-08, 08:16  


Gosiu,
każdy pacjent jest inny i przebieg choroby u każdego z nich jest inny. Nie sposób wyliczać czasu, który Wam został. Oby było dużo chwil, kiedy ciocia będzie się czuła nieźle. Czy macie już opiekę HD? To teraz ważne.
 
gosiaczek29 


Dołączyła: 16 Kwi 2012
Posty: 21

 #20  Wysłany: 2014-08-08, 11:44  


nie nie mamy takiej opieki pochodzimy z okolic Hrubieszowa ,troszkę większe miasto i moze bardziej znane w promieniu 50 km to Zamość .Nawet nie wiem czy coś takiego funkcjonuje w pobliżu ,jeśli tak to prosze o namiary być może jak teściowa będzie w domu to się przyda ( w tej chwili przebywa w szpitalu ) W domu rodzinnym męża jest tylko teść my mieszkamy też ok 30 km , od nich więc w razie czego to głównie na niego spadnie opieka
 
ileene 



Dołączyła: 13 Maj 2014
Posty: 610

 #21  Wysłany: 2014-08-08, 11:56  


tutaj masz hospicja w województwie lubelskim:

http://www.fundacja-onkol...-lubelskie.html

[ Dodano: 2014-08-08, 13:02 ]
i jeszcze tu - jest w Hrubieszowie ( poz.7)

http://www.hospicjum-domo...dztwo-lubelskie

[ Dodano: 2014-08-08, 13:05 ]
http://szukaj.sluzbazdrow...,M394,20,1.html
 
 
gosiaczek29 


Dołączyła: 16 Kwi 2012
Posty: 21

 #22  Wysłany: 2014-08-08, 12:23  


dziękuję bardzo za odpowiedz , też zdążyłam wyszukać że są hd w Hrubieszowie .
Cały czas przeszukuje internet z nadzieją ze coś znajdę odnośnie czasu choćby tak statystycznie ile człowiek może przeżyć w tym stadium ale nic nie mogę znależć , wiem że nikt mi dokładnie nie powie, jednak chciała bym wiedzieć .
 
ileene 



Dołączyła: 13 Maj 2014
Posty: 610

 #23  Wysłany: 2014-08-08, 12:29  


nie szukaj,
tak jak piszesz - tego nikt nie powie, każdy przypadek jest indywidualny
 
 
gosiaczek29 


Dołączyła: 16 Kwi 2012
Posty: 21

 #24  Wysłany: 2014-08-08, 12:51  


mam jeszcze pytanie o HD
czy warto juz teraz zgłaszać że jest taka osoba do opieki (pewnie tak jak wszędzie trzeba będzie poczekać na objęcie opieką ,czy może się mylę) tak jak pisałam teściowa jest w szpitalu na razie na oddziale naurologi , w następnym tyg. miała byc przeniesiona na rechabilitację , jednak skoro przyszły wyniki niepomyślne niewiem jak teraz będą leczyć bo ma byc konsultacja z onkologiem . W związku z tym niewiem ile jeszcze czasu teściowa będzie w szpitalu .
I następne moje pytanie to kwestie finansowe , mianowicie czy za taką opieke hd pobierana jest oplata ? jeśli tak to ile mc.
 
Ptaszenio 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 18 Kwi 2014
Posty: 1239
Skąd: Wrocław
Pomogła: 277 razy

 #25  Wysłany: 2014-08-08, 14:44  


Gosia,
za tę opiekę nie płacisz. I tak, należy się zgłosić już, ponieważ są kolejki. Po prostu dasz znać lekarzowi z HD, jak będzie mógł przyjść pierwszy raz. U nas też tak było.
 
gosiaczek29 


Dołączyła: 16 Kwi 2012
Posty: 21

 #26  Wysłany: 2014-09-02, 13:58  najnowsze wyniki badań


Witam
posiadam wypis ze szpitala po operacji za chwilkę tutaj dodam oraz wynik histopatologiczny usuniętych guzów , bardzo prosze o opinię co dalej , ponieważ teściowa w ej chwili pozostaje bez leczenia onkologicznego .
W tej chwili w dalszym ciągu przebywa na oddziale rehabilitacyjnym.





CAM00050.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2031 raz(y) 944,46 KB

CAM00052-2.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 2427 raz(y) 1,44 MB

 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #27  Wysłany: 2014-09-02, 14:51  


Wynik badania histopatologicznego opisuje dwa usunięte guzy mózgu,
z których jeden okazał się nowotworem pierwotnym o niskim stopniu złośliwości,
natomiast drugi przerzutem raka płaskonabłonkowego częściowo niskozróżnicowanego (tj. o wysokim stopniu złośliwości) najprawdopodobniej z pierwotnego ogniska w macicy.

W wyniku zabiegu operacyjnego udało się usunąć oba guzy,
skutkiem powikłania pooperacyjnego i powstania krwiaka w loży pooperacyjnej było nasilenie się niedowładu,
co ustąpiło po wykonaniu ponownej operacji i odbarczeniu tego krwiaka.

Wygląda na to, że usunięcie guza przerzutowego powinno wpłynąć korzystnie na czasową poprawę samopoczucia,
ustąpienie - możliwe, że tylko częściowe - objawów neurologicznych (niedowład, brak równowagi, upośledzenie mowy)
i przedłużenie czasu przeżycia.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
gosiaczek29 


Dołączyła: 16 Kwi 2012
Posty: 21

 #28  Wysłany: 2014-09-02, 16:15  rak szyjki macicy z przerzutem do mózgu


Dziękuję za odpowiedz , mam jeszcze pytanie odnośnie dalszego postępowania .Tak jak pisałam wyżej ,chora przebywa na oddziale rehabilitacji celem zabiegów na ten niedowład prawostronny .Jednak pozostaje bez leczenia onkologicznego ,nie miała żadnej konsultacji onkologicznej ,czy takowa nie jest wskazana w tej sytuacji?
Dziś też przyszły wyniki tk głowy z przed tygodnia , niestety nie mam ich,jednak wiem(z rozmowy z lekarzem ) że coś tam pozostało w obu lożach po guzach .w jednym ok 0,5cm ,natomiast w drugim 1 cm .
Moje pytanie czy to z powrotem rośnie, czy może nie były usunięte w całości (jednak z pana wypowiedzi zrozumiałam że jednak były w całości usunięte )
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #29  Wysłany: 2014-09-02, 19:07  


gosiaczek29 napisał/a:
chora przebywa na oddziale rehabilitacji celem zabiegów na ten niedowład prawostronny .Jednak pozostaje bez leczenia onkologicznego ,nie miała żadnej konsultacji onkologicznej ,czy takowa nie jest wskazana w tej sytuacji?

Ponieważ rozpoznano i leczono chorobę nowotworową (raka szyjki macicy)
chora cały czas powinna być pod opieką i regularną kontrolą onkologiczną.
Także leczenie powinno być kontynuowane i prowadzone zgodnie ze wskazaniami jak dla choroby w stadium uogólnienia (Zalecenia (2013 r.), str. 282):
Cytat:
IVB
W stopniu IVB (choroba uogólniona) stosuje się paliatywną CTH oraz leczenie chirurgiczne
(możliwe do wycięcia przerzuty lub miejscowy nawrót).


gosiaczek29 napisał/a:
wiem(z rozmowy z lekarzem ) że coś tam pozostało w obu lożach po guzach .w jednym ok 0,5cm ,natomiast w drugim 1 cm .
Moje pytanie czy to z powrotem rośnie, czy może nie były usunięte w całości (jednak z pana wypowiedzi zrozumiałam że jednak były w całości usunięte )

W mojej wypowiedzi powtórzyłem to, co jest wyraźnie powiedziane w karcie informacyjnej:
'całkowite usunięcie guza' w odniesieniu do obu guzów.
W wyniku badania histopatologicznego, który jako źródłowy powinien być najbardziej wiarygodny i wiążący,
nie ma informacji na temat oceny radykalności (lokalnej, w odniesieniu to tego guza) zabiegu.

Jeśli lekarz ma rację i pozostał jakiś nie usunięty fragment guza (zwłaszcza tego przerzutowego)
może on być ogniskiem wznowy kolejnego przerzutu.

Nawet jeśli usunięcie guzów było doszczętne, niestety nie oznacza to radykalnego pozbycia się wszystkich przerzutów z obszaru mózgowia.
To dlatego, że oprócz tego jednego dużego przerzutu mogą (choć nie muszą) istnieć inne mniejsze,
nawet tak małe, że jeszcze nie wykrywalne, ale już będące ogniskami rozwoju kolejnych guzów.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
francheska 


Dołączyła: 17 Maj 2014
Posty: 24

 #30  Wysłany: 2014-09-17, 11:31  


gamma knife jest w warszawie jak by ktoś potrzebował pomocy. My znaleźliśmy z polecenia właśnie tam b. dobrego lekarza.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group