Moja mama też dostała od kuzynki kurkumę w tabletkach, jakis czas brała i jej to nie zabiło.
Kurkumę można podać do zup, sosów i nie czytałam o przeciwskazaniach żeby jej nie brać. Oczywiście wszystko z umiarem. Pozdrawiam.
Czy ktoś wie coś na temat leku stosowanego w raku płuca o nazwie AFATYNIB czy w Polsce jest on stosowany , chcialabym też zapytać czy jest możliwość w Krakowie wykonanie zabiegu usunięcia guza na płucu przy użyciu NANO KNIFE ,dziękuję MK
[ Dodano: 2014-03-10, 19:46 ]
Jaka jest cena leku AFATINIB czy ktoś wie , dziękuję MK
Czy ktoś wie coś na temat leku stosowanego w raku płuca o nazwie AFATYNIB czy w Polsce jest on stosowany
Afatynib w leczeniu raka płuca został zarejestrowany w Europie ( http://www.boehringer-ing...30925_news.html ), jednak w Polsce nie jest jeszcze refundowany.
Cena innych leków celowanych, stosowanych w leczeniu raka płuca to ok. 10 tys. PLN miesięcznie, jednak nie jest to cena detaliczna, a hurtowa i leki te są refundowane.
Erlotynib, gefitynib i afatynib to inhibitory receptorów naskórkowego czynnika wzrostu i są stosowane wyłącznie u chorych na gruczolakoraka płuca z potwierdzoną mutacją genu EGFR (ok. ⅓ chorych na gruczolakoraka).
Aby więc rozpocząć tego typu leczenie (jest mniej toksyczne niż "klasyczna" chemioterapia) należy zbadać tkankę nowotworową (pobrać wycinek z guza) pod kątem obecności w/w mutacji.
Chora w tym wątku ma odpowiedni typ histologiczny nowotworu (gruczolakorak). Kolejnym krokiem winno być oznaczenie mutacji EGFR. Prawdopodobnie w tym celu powinno się wykonać dodatkowe badanie (bronchoskopia, mediastinoskopia, inne), bo jak dotąd dokonano wyłącznie wymazu cytologicznego.
Nie wszystkie ośrodki w Polsce leczące chorych onkologicznie oferują w/w diagnostykę. Polecam Klinikę Nowotworów Płuca i Klatki Piersiowej w Centrum Onkologii-Instytucie w Warszawie.
Nie ma niestety gwarancji, że stan ogólny chorej pozwoli na dodatkową diagnostykę i/lub leczenie lekami celowanymi. Można jednak spróbować.
Na pewno jednak przede wszystkim powinno się chorą skonsultować pod kątem leczenia radioterapią. Możliwość leczenia chemioterapią ze względu na poważne choroby współistniejące rzeczywiście jest wątpliwa.
Leczenie chirurgiczne (zabieg radykalny) nie tylko z w/w względów, ale i z uwagi na zajęcie węzłów chłonnych śródpiersia jest niewskazane (onkologicznie nieuzasadnione).
magkur napisał/a:
czy jest możliwość w Krakowie wykonanie zabiegu usunięcia guza na płucu przy użyciu NANO KNIFE
Metoda ta nie należy do standardów leczenia niedrobnokomórkowego raka płuca, których zastosowanie powinno się rozważyć przede wszystkim.
Dziękuję za szybką odpowiedź i za okazaną pomoc.We wtorek mama ma umówioną wizytę z onkologiem bardzo się denerwuje ,o co pytać na takiej wizycie na co zwrócić szczególną uwagę,co w jej przypadku jest ważne ,jak powinna przebiegać taka wizyta,rozmowa.Co dalej Bardzo się boję to takie trudne dla mamy i dla nas . Kolejny raz jeszcze proszę o pomoc każda odpowiedź jest dla mnie cenna i ważna.Dziekuję serdecznie i pozdrawiam MK
Jesli masz pytania do lekarza to może napisz najpierw sobie na kartce, to może sie przydać. U nas pani doktor jest jak pędziwiatr, za nim pomyslisz już wychodzisz z gabinetu. Mam nadzieje, ze w waszym przypadku tak nie będzie. Pozdrawiam.
Pani doktor onkolog wykluczyła u mamy leczenie chemioterapią natomiast wspomniała o leczeniu radioterapią którą musi jeszcze skonsultować z lekarzem pulmonologiem tak więc znów czekamy na decyzję kilka dni ,czy to jej naprawdę pomoże w walce z chorobą jak będzie się czuła ciągle jestem pełna obaw jak zniesie te zabiegi jak długo one trwają na co musi się przygotować i ona i my Dziękuje za kazdą odpowiedź ,pomoc MK
o leczeniu radioterapią którą musi jeszcze skonsultować z lekarzem pulmonologiem tak więc znów czekamy na decyzję kilka dni ,czy to jej naprawdę pomoże w walce z chorobą jak będzie się czuła ciągle jestem pełna obaw jak zniesie te zabiegi jak długo one trwają na co musi się przygotować i ona i my
Czekanie,czekanie .....mama pomimo wszystkich swoich chorób czuje sie nienajgorzej,nie kaszle nie ma duszności czasem wychodzi sama na zewnątrz na zakupy,pospacerować tak bardzo się o nią martwię .......
Musisz zdac sobie sprawe z tego, ze radioterapia jest (podobnie jak chemia ) ogromnym obciazeniem dla organizmu. Z racji wieku i schorzen Twojej mamy takie leczenie moze sie roznie skonczyc. Trzeba byc gotowym na wszystko .
Zdaję sobie sprawę wiem jakie mogą być skutki radiacji ,ale jeżeli nie radjacja to co,czekać na przerzuty wtedy będzie jeszcze gorzej.Wiem że w mamy wypadku wcale nie rak może być przyczyną.....jestem tego świadoma ,są tacy którzy mówią zostawcie to tak jak jest nic nie róbcie, komu mam zaufać ???
Magkur, na to pytanie nikt nie jest w stanie ci odpowiedzieć. Każdy chory stoi przed trudnymi wyborami. To do niego należy ostateczna decyzja.
Pozdrawiam
Magda
Trochę dziś czytałam poszukując jakiejś alternatywy w leczeniu mojej mamy.Może ktoś wie coś na temat INHIBITORY białka HSP90 , leku KRYZOTYNIB , oraz przyspieszonej radioterapii niedrobnokomórkowego raka płuc HYPOFRACTIONATED ,dziękuję za każdą odpowiedź.
Trochę dziś czytałam poszukując jakiejś alternatywy w leczeniu mojej mamy.
A czy została oznaczona mutacja EGFR? U kogo i w jakich ośrodkach poszukiwaliście pomocy w tej kwestii? (13 marca poleciłam konkretny ośrodek)
Rola inhibitorów białka HSP90 w leczeniu raka płuca nie jest jeszcze określona. Zastosowanie kryzotynibu wymaga oznaczenia mutacji genu ALK (mutację tę ma zaledwie kilka % chorych, głównie młodych i nigdy nie palących). Przyspieszona, hiperfrakcjonowana radioterapia jest dziś metodą powszechnie stosowaną. Odmówiono jej Wam?
Proszę o konkretne odpowiedzi na zaproponowane sposoby działania. W ten sposób skuteczniej pomożemy chorej.
Mama obecnie leczy się w szpitalu Jana Pawła w Krakowie ,jak do tej pory nie została skierowania na żadne dodatkowe badania miedzy innymi oznaczenie mutacji EGFR( tylko te które wykonano wcześniej a które powyżej opisałam )
Po tych badaniach mama była u doktora chirurga onkologa,ten stwierdził że mama nie może mieć wykonanego zabiegu usunięcia guza ani chemioterapii ze względu na jej stan zdrowia i odesłal mamę do drugiego onkologa który potwierdził co wyżej,stwierdzając jednocześnie że można rozważyć u niej leczenie radioterapią,i odesłał z powrotem do poprzedniego lekarza.
Spotkanie ma wyznaczone na ten tydzień .Tak więc dopiero teraz prawdopodobnie mama dowie się co dalej. Chcemy wiedzieć czy może być jedna czy może więcej możliwości radioterapii i która w jej przypadku byłaby najbardziej wskazana,
Dziekuje serdecznie,pozdrawiam !!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Mapa forum
Formularz kontaktowy
FAQ
Grupy
Album
Rejestracja
Zaloguj
