Tata jest po 4 Chemii, czuje się bardzo dobrze co Nas bardzo cieszy , problemy z wymawianiem nie zniknęły, pewnego dnia rozmawiając z nim odpowiadał mi na pytania z całkiem innej bajki :( co się okazało to było spowodowane przez 4 chemie i tylko w pierwszych dniach, później mówił ze słyszał jakieś echo, czyli jak mu mówiłem coś odpowiadał mi na pytanie wcześniejsze, do tej pory wie ze coś źle powie i stara się to naprawić ale czasem ciężko bo nie może doszukać się słowa. Dziś pojechał do Gdyni (super szpital) na naświetlanie Lozy, w szpitalu będzie jakiś czas (do miesiąca), jeszcze sami nie wiemy ile.
Dopadł mnie dziś straszny sen :( Budziłem się co chwile, chciałem zacząć śnic o czymś innym jednak sen wracał, zakręcony okropny sen o śmierci Taty :(
Pozdrawiam wszystkich
[ Dodano: 2010-10-09, 08:48 ]
Tata będzie miał naświetlanie całej głowy! Nie tylko lozy pooperacyjnej.
_________________ "Wiem... ze patrzysz na mnie z góry - Kocham Cie Tatko"
Cieszę się, że Tata szybko doszedł do siebie i oby w dobrym zdrowiu wytrwał jak najdłużej.
Chemioterapia znacznie obciąża organizm chorego więc nie ma co się dziwić.
Pozdrawiam i życzę tylko dobrych wieści.
No i już po wizycie, Lekarz powiedział ze jest wszystko bardzo dobrze, następna chemia za około 7 dni (o ile wyniki krwi będą pozytywne), jak pisałem stracił włosy, psychiczne nastawienie taty jest lepsze od mojego (załamałem się ta choroba :( cieszy się życiem, ogólnie wszystko w najlepszym porządku
_________________ "Wiem... ze patrzysz na mnie z góry - Kocham Cie Tatko"
To super-takie dni podczas tej choroby są najcenniejsze ;0
Musimy brać przykład znaszych rodziców i .... zmienić nastawienie,ale jak gdy jesteśmy w pełni świadomi wszystkiego????!!!
Bardzo dobrze, że Tata walczy z chorobą także na polu psychiki. To bardzo ważne, Wam pewnie będzie się ciężej zrelaksować ale cóż tak to jest w tej chorobie.
Pozdrawiam serdecznie i życzę tylko samych pogodnych i radosnych chwil.
Musisz brać przykład z Taty. Rodzice mimo obciązenia tą straszną chorobą dają nam jeszcze lekcję jak sobie radzić z nią psychicznie. Nie mogłam nigdy tego pojąć. Wiedziałam przeciez że Tacie jest znacznie ciężej niż mnie....
Samopoczucie dopisuje, Tatuś normalnie jeździ autem, gotuje, chodzi na spacery, są Dni ze otwarcie mówi ze czuje się troszkę osłabiony, ale to przeważnie po chemii.
We wtorek 8.11 było pobranie krwi, w środę 8.12 miał dostać chemie, niestety wyniki krwi coś się nie zgadzały, Tata dostał zastrzyk i prosili o jutrzejsze wstawienie się na chemie (jeżeli będą wyniki w normie), wyniki się poprawiły i Tatko jest po 6 chemii. Włosków nadal brak, i tu moje pytanie do Was kochani...są szanse ze odrosną Tacie włosy? Czy juz tak zostanie?
PRZYPOMINAM:
1 chemioterapia 14-07
2 chemioterapia 10-08
3 chemioterapia 30-08
4 chemioterapia 21-09
Naświetlanie całej głowy i płuca - 09-10 (tydzień w szpitalu)
5 chemioterapia 18-11
6 chemioterapia 9-12
W Styczniu będą badania kontrolne...wiec będziemy wiedzieć więcej , jednak wierze głęboko ze będzie wszystko pozytywnie. Tata tętni życiem, mimo tego ze wie na co jest chory...może to dziwne ale jeszcze nie rozmawiałem z Tata o jego chorobie, wiemy to...ale nie rozmawiamy o tym. Mamy duuuuuzo bardziej weselszych tematów
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.
_________________ "Wiem... ze patrzysz na mnie z góry - Kocham Cie Tatko"
Tata właśnie po badaniach, co do samopoczucia to jest różnie:
Ostatnio dolega ból prawej strony pleców - nie jest to codzienny ból ale dość często i w tym samym miejscu jakby uciskało, ogólnie czuje się osłabiony, szybko się meczy, ale są tez dni ze tryska energia i ma ochotę iść na dłuższy spacer.
PRZYPOMINAM:
1 chemioterapia 14-07
2 chemioterapia 10-08
3 chemioterapia 30-08
4 chemioterapia 21-09
Naświetlanie całej głowy i płuca - 09-10 (tydzień w szpitalu)
5 chemioterapia 18-11
6 chemioterapia 9-12
Włoski nadal nie odrastają, z mowa tak jak było czyli myli się (i wie ze zle powiedzial szukajac wlasciwego slowa)
Prosiłbym bardzo o interpretacje wyniku. Martwię się bardzo
Będę bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam
_________________ "Wiem... ze patrzysz na mnie z góry - Kocham Cie Tatko"
Wnioski z wyniku TK to: brak wznowy w OUN, remisja częściowa w klatce piersiowej, rozsiew do wątroby.
Końcowy wniosek: progresja / chemiooporność zmian na pochodne platyny.
Pozostaje wybór: leczenie objawowe vs. chemioterapia II linii.
W tym drugim wypadku szanse na odpowiedź na leczenie są niewielkie niestety.
Jakie są wyniki morfologii z rozmazem?
To bardzo ważne, biorąc pod uwagę kwestię rozważenia czy próbować leczenia systemowego II linii.
pozdrawiam Cię ciepło.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum