Bardzo proszę o interpretację wyników mojego wujka. Według opinii lekarzy, jest to już stopień nieoperacyjny i zostało wujkowi mało czasu. Czy opierać się na tej diagnozie, czy może warto skonsultować go gdzieś indziej, kto dałby większe szanse i nadzieje...?
Wklejam wyniki badań, proszę o pomoc w usunięciu danych chorego i lekarzy. Wklejam wszystko co dostałam od rodziny, nie wiem czy potrzebnie. Z góry dziękuję za pomoc.
[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2015-09-30, 14:31 ] Załączniki poprawione, usunięte dane lekarzy i pacjenta.
Nie wygląda to dobrze.
Skonsultować z innym lekarzem nigdy nie zaszkodzi. Choćby dla własnego spokoju.
Rak płuc ogólnie źle rokuje. A ten konkretny przypadek wygląda na postać zaawansowaną.
Dane lekarzy i pacjenta należało zamazać przed wklejeniem.
Bo teraz moderatorzy zamiast udzielać odpowiedzi innym użytkownikom lub Tobie będą musieli to robić.
_________________ Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. – (Aureliusz Augustyn z Hippony)
Nie wiem. chyba nie można już usunąć. Też tu jestem gościem na forum.
Głowy nikt Ci nie urwie, więc nie stresuj się za bardzo
Jeśli masz jakieś konkretne pytania to napisz.
W badaniu hist-pat pobranego wycinka wyszło, ze jest to rak niedrobnokomórkowy.
Podejrzana jest zmiana w wątrobie i przełyku, a także powiększone węzły chłonne.
W przypadku stwierdzenia raka powiększone węzły podejrzane są od razu nowotworowo.
Wszystko razem wskazuje na IV stopień zaawansowania.
Jeśli to by się potwierdziło pozostaje leczenie paliatywne.
Paliatywne czyli takie, którego zadaniem będzie przedłużenie życia chorego i poprawienie jego jakości.
[ Dodano: 2015-09-30, 14:39 ]
JustynaS1975 napisał/a:
Załączniki poprawione, usunięte dane lekarzy i pacjenta.
Na jednym jeszcze zostały dane pacjenta. Skierowanie do szpitala. Na dole dokumentu: Informacja dla lekarza kierującego
[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2015-09-30, 14:51 ] Poprawione. Dziękuję. Umknęło mi przy takiej ilości.
_________________ Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. – (Aureliusz Augustyn z Hippony)
Dziękuję za pomoc w edycji dokumentów i odpowiedź. Na podstawie tych wyników, właśnie tę diagnozę postawił lekarz onkolog, dziś miała być decyzja o typie leku do chemioterapii paliatywnej. Chciałabym się dowiedzieć, czy w innych ośrodkach robią badania od początku czy bazują na wynikach dostarczonych przez pacjenta? Czy zdarzało się, że wyniki nie odzwierciedlały stanu faktycznego, a po zrobieniu w innych ośrodkach wychodziło co innego? Przeraża ta jednokierunkowość drogi.
Raczej nie ma mowy o błędzie. Zbyt dużo rzeczy na to się składa.
Inny lekarz może przeglądnąć płytkę z TK jeśli macie i ewentualnie ustosunkować się do tego opisu, który jest.
Jakie chory miał objawy?
Czy schudł ?
Schematy leczenia raka płuc są wszędzie takie same.
Najlepiej leczyć się blisko miejsca zamieszkania.
_________________ Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. – (Aureliusz Augustyn z Hippony)
Wujek od 3 miesięcy ma duszności, epizody z krwiopluciem, zmęczenie, zadyszkę, narastające zmęczenie. Poszedł do lekarza POZ, który zdiagnozował zapalenie płuc i zlecił antybiotyk. Niestety nie podziałał, objawy nie ustępowały, kolejny antybiotyk- dalej to samo. Potem to już było tak, jak wynika ze skanów- SOR, potem szpital - oddział chorób płuc i gastrologiczny. I tam badania, badania.... które wyszły jak wyszły.
Teraz wujek jest w domu, z relacji syna wiem, że trochę leży, trochę chodzi- ogólnie osłabł ostatnio. Ja mieszkam kilkadziesiąt km od wujka, więc na bieżąco nie wiem co się tam dzieje. Wiem, że dziś miał być w szpitalu, niestety nie było miejsc i go nie przyjęli. A dziś miała być decyzja jaki rodzaj chemii ma przyjmować.
Czy jeszcze ktoś na forum mógłby zajrzeć w te wyniki? Byłabym bardzo wdzięczna..
[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2015-09-30, 21:18 ] Inni zaglądają, bo jak można zobaczyć wyświetleń obecnie jest ponad 200. Tylko muszą zaglądnąć tacy, co się dobrze merytorycznie na tym znają. Proszę o cierpliwość (wiem, ze to trudne), jednak od Twojego pierwszego postu nie upłynęła doba, to nie jest długo. Są inni w podobnej sytuacji, a możliwości człowieka ograniczone. Pozdrawiam
jo_anka:
1. Badanie pobranej próbki wskazuje na raka niedrobnokomórkowego.
2. Na podstawie badań obrazowych zostało określone stadium choroby jako IV, czyli najwyższe. Jest to spowodowane meta do wątroby.
3. Lekarze zdecydowali się wysłać próbkę, moim zdaniem bardzo słusznie, na badanie w kierunku mutacji w genie EGFR. Jeśli to się potwierdzi, to może zostać wprowadzona chemioterapia celowana TKI. W przeciwnym przypadku planowana jest chemioterapia PN, co jest standardem w niedrobnokomórkowym raku płuca.
4. Niezależnie od tego jaki schemat chemioterapii będzie zastosowany, jest to leczenie objawowe, paliatywne, które ma na celu zmniejszenie objawów choroby, a nie permanentne wyleczenie.
5. Jednocześnie Twój wujek powinien zostać objęty leczeniem hospicjum domowego, co może być problemem w przypadku miejsca zamieszkania z dala od dużych miast. Powinniście się skonsultować z lekarzem prowadzącym w tej sprawie.
6. Leczenie stricte objawowe, przeciwbólowe i przeciw-duszności, jest niemniej ważne niż leczenie chemiczne.
7. Leczenie chemiczne powoduje szereg skutków ubocznych, więc bardzo ważne jest by Twój wujek o siebie dbał.
Co oznaczają skróty w badaniu patomorfologicznym: TTF+, CK7+ ?
Czy terapia celowana charakteryzuje się mniejszymi dolegliwościami "pochemicznymi"?
Czy jest szansa, że w wyniku chemioterapii lub radioterapii guzy w płucach i wątrobie się zmniejszą i będzie możliwe ich operacyjne usunięcie, czy stan jest już za bardzo zaawansowany?
Jaki jest średni czas przeżycia pacjentów w tym stadium choroby?
Czy w obecnym stanie jest sens zmuszać pacjenta do rzucenia palenia?
Co oznaczają skróty w badaniu patomorfologicznym: TTF+, CK7+ ?
Czy terapia celowana charakteryzuje się mniejszymi dolegliwościami "pochemicznymi"?
Czy jest szansa, że w wyniku chemioterapii lub radioterapii guzy w płucach i wątrobie się zmniejszą i będzie możliwe ich operacyjne usunięcie, czy stan jest już za bardzo zaawansowany?
Jaki jest średni czas przeżycia pacjentów w tym stadium choroby?
Czy w obecnym stanie jest sens zmuszać pacjenta do rzucenia palenia?
1. Skróty oznaczają wyniki procedury oznaczania poziomu ekspresji białek. Badanie to ma na celu dokładne potwierdzenie charakteru i/lub pochodzenia nowotworu.
2. Niekoniecznie, ale na pewno z innymi dolegliwościami. W teorii jest też inna szansa na odpowiedź na leczenie, gdyż znany jest cel molekularny. Jeśli jest mutacja w EGFR powinno się przynajmniej próbować terapii TKI.
3. Moim zdaniem stan jest za bardzo zaawansowany.
4.
żródło: http://www.ncbi.nlm.nih.g...les/PMC3096514/
5. Pacjenta nie ma sensu zmuszać do niczego, jeśli zechce może rzucić palenie.
Pozdrawiam serdecznie!
Chciałabym zapytać jeszcze jaki jest średni czas przeżycia w przypadku niepodjęcia leczenia?
Czy ten czas różni się diametralnie niż gdyby wuj chciał się leczyć?
jo_anka, trudno ocenić dokładnie jaki jest zysk, w postaci wydłużenia czasu przeżycia i/lub jakości życia. Jest kilka prób, w których różnica median w grupie leczonej i kontrolnej wynosiła od 10 do 20 tygodni, np http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/11460205 , http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/15454647 Jakość życia jeszcze trudniej ocenić - gdyż zarówno rak jak i chemioterapia powodują szerokie spektrum dolegliwości.
To jest decyzja indywidualna, co więcej, chory zawsze może wycofać się już po rozpoczętym leczeniu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum