[Zania]

Witam forumowiczów,

załączam wyniki badań taty :
na chwile obecną tata jest po 3 cyklach chemi + czeka na termin 5 sesji naświetleń radioterapi ponieważ wykryto jak bedzie w badanich nowe komórki rakowe.
Tata ma od mc gorączkę wachającą się od 37 do 38 stopi i strasznie kaszle dodatkowschudł juz 16 kg od lutego.

Proszę o informację prostymi slowami jak przedstawia się sytuacja taty jest stan - ponieważ od lekarzy się coś dowiedzieć to bardzo ciężko - mówią tylko ogólnikami albo, że w wynikach wszytsko pisze.

w załączniku
wypis pierwszy z szpitalau gdie wykryto chorobe + pierwsze badanie PET
oraz PET 2 po chemi teraz sprzed ponad tygodnia
oraz ostatnie wyniki z dnia 19.06

[ela1]

Zania, witaj na forum.
U Twojego taty nowotwór jest IV-go stopinia, jest to najwyższe stadium zawansowania.
Niestety pozostaje tylko leczenie paliatywne, nie prowadzace do wylecznia, lecz do poprawy jakości życia i łagodzenia objawów.
Nowotwóry niedrobnokomórkowe z zasady słabo reaguja na leczenie chemioterapeutyczne.
Jak masz pytania to pisz.

pozdrawiam

[Zania]

Przcież lekarz mówił , że jest to między II a III stopniem? PO czym wnioskujesz ze jest to już 4 stopień

[tam-tam-taram]

Zania,

po tym, ze sa przerzuty odlegle, a to zawsze oznacza najwyzszy stopien zaawansowania choroby.

Tutaj sa juz przerzuty do ukladu chlonnego srodpiersia, szyi, nadobojcza - we wnioskach PETa jest to opisane.

[Zania]

hmmm... a wiesz to z doświadczenia ? czemu lekarz nic takiego nie powiedział? tylko , że chcą dać tacie 5 mocnych radioterapi żeby rozbić te nowe ogniska.

[jo_a]

Zania, poczytaj klasyfikację:
http://www.forum-onkologi...-tnm-vt1121.htm

[cleo33]

Zania napisał/a:

5 mocnych radioterapi żeby rozbić te nowe ogniska.

To , raczej paliatywne /przeciwbólowe naświetlania.

[Zania]

wlaśnie ja niepotrafie czytac tych klasyfikacji

[ela1]

Zania napisał/a:

chcą dać tacie 5 mocnych radioterapi żeby rozbić te nowe ogniska.

W leczeniu paliatywnym stosuje się międzyinnymi też radioterapię.

[jo_a]

Może tak doczytasz:
Z drugiej (małej tabelki): "Stopień zaawansowania choroby (w skali I - IV ): (dop.: jo_a: stopień) IV - Każde T, Każde N M1"

Z pierwszej (większej tabelki): "T4 guz każdej wielkości, z naciekaniem jednej z wymienionych struktur: śródpiersia, serca, wielkich naczyń, tchawicy, przełyku, ostrogi głównej, trzonów kręgów, nerwu krtaniowego wstecznego;
albo guz z obecnością guzków satelitarnych w obrębie tego samego płuca, ale w innym płacie"

Z załączonego przez Ciebie wyniku (wnioski):
"Obraz (PET) przemawia za naciekiem nowotworowym przywnękowej części płuca prawego z zajęciem narządów śródpiersia oraz do układu chłonnego śródpiersia, szyi i podobojcza po stronie prawej".

Poza tym, tak jak napisał tam-tam-taram, stwierdzono inne przerzuty odlegle: układ chłonny, szyja, nadobojcze (podkreślam to co napisali w wyniku).
I jeszcze (stwierdzona) progresja w stosunku do poprzedniego badania.

Mam nadzieję, że trochę Ci się po tym rozjaśni
Pozdrawiam.

[Zania]

Czyli jka to mam rozumieć- ze mojego taty za 2 czy 3 mc nie będzie z nami ?

Czemu lekarz tego nie powiedział ?

[młoda]

Zania napisał/a:

Czyli jka to mam rozumieć- ze mojego taty za 2 czy 3 mc nie będzie z nami

różnie może być, choroba różnie przebiega, u jednego pacjenta czas od diagnozy trwa tydzień, u innego miesiąc a jeszcze u innego rok i więcej. Rozumiem, że jest to dla Ciebie szokiem, spadło na Was nagle. Ale nie możesz rozpatrywać tego w kategoriach - za 2 - 3 miesiące taty nie będzie, albo będzie. Cieszcie się z tego że teraz jest z Wami. Bardzo będzie potrzebna mu Wasza obecność, wsparcie, a przede wszystkim pomoc. Poczytaj na forum kilka wątków, będziesz wiedziała na co się ewentualnie przygotować, gdzie skierować się o pomoc dla taty.
Co do naświetleń to leczenie paliatywne ma na celu - poprawę jakości życia pacjenta, zredukowanie objawów wynikających z choroby. Dobrze, że tata je dostał, zawsze jest nadzieja że twojego taty przyniosą pozytywne skutki.

Dużo siły Ci życzę, dużo radosnych chwil z tatą
Trzymaj się cieplutko

[magdal]

Zania, na tej stronie forum znajdziesz poradnik. Wejdź tam, poczytaj...

http://www.forum-onkologi...pluc-vt2606.htm

Pozdrawiam.

[Zania]

Nie potrafie tak nie myleć... nie potrafię słuchać jak cały czas kaszle.... jak nie ma ochoty dzownić do lekarza czy się o cokolwiek zapytać. A gdy sie z nim spróbuje porozmwiać to mówi, ze to jest jego sprawa..

[Oncotrust]

Badania są mylące i dlatego medycyna to tak nieprzewidywalna i niejednoznaczna dziedzina. Faktycznie pierwsze KT wykazywalo guz ale nie az tak wielki 2,5 cm wprawdzie na tyle zle polozony i w towarzystwie powiekszonych węzłów których nie da się usunąć ze nie można myśleć o skutecznej operacji. Powiększenie i podwyższony metabolizm w PET to tylko dowody pośrednie żeby wiedzieć 100% trzeba pobrać materiał i badać pod mikroskopem. Drugi gorszy opis może być po prostu faktycznym stwierdzeniem stanu podczas gdy pierwszy był niedoszacowany. A propos gdzie jet pierwszy PET? KT do PET jest zawsze przegladowe a co za tym idzie mniej dokladne. Tym którzy feruja wyrok ostateczny na podstawie tych badań zalecam większa ostrożność. niewątpliwie niepokojące jest to ze Tata schudl i goraczkuje. Niestety leczenie jest ograniczane w swej radykalnosci z powodu wniosku o zbyt dużym zaawansowania i to jest niepokojące. Moim zdaniem przed tak ważna decyzja należałoby nakluc dostępny węzeł szyjny lub okolicy obojczyka i potwierdzić ze jest tam rak. PET i KT to bardzo mocne ale pośrednie dowody.