Maćku wiem, ale ten guzek w nadnerczu chyba w pierwszym TK,miał wymiar 35mm , teraz 38mm.
Wiem, że TK mogły być robione na rożnych sprzętach i stąd ta różnica.
Ja dla spokoju teraz jak już w płuckach wszystko dobrze, pomyślałabym o skontrolowaniu tego guzka.
pozdrawiam
_________________ "Odnajdź w sobie zalążek radości, a wtedy radość pokona ból"- R. Campell
Zmiana w nadnerczu nie wymaga pogłębienia diagnostyki - sugestia radiologa opisującego aktualne TK wynika z tego, że najwyraźniej nie miał on poprzednich badań do porównania, nie ocenił też gęstości zmiany.
We wszystkich poprzednich badaniach TK zmiana prezentowała się następująco: niska gęstość, wymiary ok. 4x3 cm. W wielu z tych badań we wnioskach sugerowano łagodny charakter zmiany.
Przy tym należy wziąć pod uwagę fakt, że gruczolaki nadnerczy (zmiany łagodne) w wieku naszego chorego są bardzo częste. Najczęściej nie wymagają one żadnego leczenia i wykrywane są przypadkowo z powodu diagnostyki prowadzonej w innym celu (jak i w tym przypadku).
Aktualnie zmiana nie uległa progresji i radiologicznie nie dzieje się nic niepokojącego, co kazałoby interweniować.
Ze względu na wywiad oraz na fakt, że wymiary zmiany są spore klinicznie wskazana jest tu po prostu obserwacja (która zresztą z innych przyczyn ma miejsce).
pozdrawiam ciepło i gratuluję wyniku TK
[ Dodano: 2013-04-23, 11:57 ]
ela1 napisał/a:
Wiem, że TK mogły być robione na rożnych sprzętach i stąd ta różnica.
Ja dla spokoju teraz jak już w płuckach wszystko dobrze, pomyślałabym o skontrolowaniu tego guzka.
Swoją drogą uwielbiam Elę za Jej w imponujący sposób przyswojoną wiedzę (dziedzina: rak płuca), racjonalne myślenie i czujność onkologiczną.
Po doświadczeniach z Tatą wysłałem Mamę na Tk klatki,dodam,że Mama pali i od dłuższego czasu ma brzydki ,sychy kaszel.Tk zrobila z kontrastem,nie będę wklejał wyników bo moim zdaniem płuca są okey.We wnioskach jest napisane ,zmiany rozedmowe,pozapalne i nic więcej.
Ale w nadnerczach są dwa guzki,jeden 14mm a drugi 19x28 i napisane jest gruczolaki?
Chciałem zapytac kiedy zrobic następne badanie mające na celu monitorowanie tych guzków??
Dodam ,że w badaniu nie była podana gęstośc ani ,że wzmacniają się po kontraście.
Przy tym guzku 14mm było napisane,,hypodensyjny guzek,,
Mama pali,niestety I na badanie namawiałem ją dobre 2 miesiące!!!Więc na następne szybko się nie zgodzi
Czy za 6 miesięcy do kontroli tk jamy brzusznej to dobry czas??
Tata po wizycie u onkologa przedwczoraj i dostał skierowanie na TK ale jamy brzusznej
Na pytanie kiedy ma zrobic?? ,,Kiedy Pan zrobi to Pan przyjdzie do mnie,,.
Dlaczego tk jamy brzusznej??Bo robiliśmy już 2 razy tk klatki,raz usg brzucha i co ja mam z Panem teraz zrobic???
Aaaa ,tk brzucha nie było prawda?
To były słowa onkologa!!!
Poza tym okey , żadnych złych objawów
.Dss co do ręki Twoja diagnoza została potwierdzona
Od niedzieli Tata czuje się fatalnie , wszystko go boli a co najgorsze coraz cieżej mu się oddycha
Był u rodzinnego , który zrobił na następny dzień usg jamy brzusznej(podobno wszystko oki) ale sprzęt mają sprzed pierwszej wojny światowej
Na oddychanie dał coś do wdychania i Tata mówi ,że po tym lepiej sie czuje. Po za tym był na badaniach krwi i moczu ( wyniki w piątek) i to wszystko.
Tata ma w poniedziałek tk ale jamy brzusznej
Nie jestem lekarzem ,ale jeżeli ktoś kto choruje na raka płuc i jest po operacji i ma takie objawy to lekarz rodzinny powinien dac chocby skierowanie na rtg klatki?? Wiem,że to mało dokładne badanie ale zawsze już coś.
Przecież z krwi i moczu ,jeżeli coś dzieje się w klatce nic nie wyjdzie??
Jeżeli jestem w błedzie to mnie poprawcie.
Zrobimy tk klatki w przyszłym tygodniu prywatnie , czeka się trzy dni.
Bez skierowania oczywiście.
Można w jednym tygodniu zrobic tk jamy brzusznej i klatki z kontrastem??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum