rak płaskonabłonkowy płuca prawego naciekający śródpiersie
Dobry wieczór wszystkim.
W piątek u mojej babci wykryli raka płaskonabłonkowego prawego płuca. W poniedziałek byliśmy z wynikami u onkologa i ten powiedział, że babcię na pewno wyleczy. W szpitalu otrzymałam zupełnie inną informację. Zatem bardzo was proszę o podzielenie się ze mną swoją wiedzą i napisanie jak naprawdę to wszystko wygląda. Dodam, że w czwartek babcia zaczyna chemię.
Rtg płuc:
Pola płucne symetryczne. Rysunek naczyniowo-oskrzelowy przyśrodkowych części płuc wzmożony. Po stronie prawej zagęszczona, poszerzona wnęka. Przepony gładkie, kąty p-ż wolne. Sylwetka serca na górnej granicy normy. Na radiogramie bocznym zagęszczona przednia cześć wnęki, ze smużystymi cieniami biegnącymi ku przodowi.
Tk:
W dwufazowym kontrastowym badaniu tk klp w zakresie prawej wnęki płucnej widoczna jest rozległa masa lita o wym. 70x40 mm naciekająca śródpiersie - zwęża światło w prawej t. płucnej, oskrzeli górnopłatowego i głównego prawego do rozwidlenia tchawicy nieznacznie przechodzi na stronę lewą obejmując lewe oskrzele główne. W zakresie tkanki płucnej zmian ogniskowych nie stwierdza się, w płatach dolnych płuc niewielkie zagęszczenie miaższu. Pakiety powiększonych węzłów chłonnych - podstrogowych, przytchawicze górne, dolne. Zmian meta do kości nie stwierdza się. Oba nadnercza pogrubiałe. Lewy płat tarczycy powiększony o niejednorodnej strukturze, schodzi nisko na mostek - przemieszcza tchawice w prawo.
Usg jamy brzusznej:
Wątroba niepowiększona, jednorodna bez zmian ogniskowych. Pęcherzyk żółciowy ze złogiem wielkości 19mm, ściana pęcherzyka niezmieniona. Drogi żółciowe wewnątrzwątrobowe oraz PŻW nieposzerzone. Trzustka niewidoczna, przesłonięta, przez gazy jelitowe. Śledziona w normie. Nerki w położeniu typowym, przeciętnej wielkości. Obrys nerki prawej gładkie, lewej nierówne. Zróżnicowanie miąższowo-zatokowe obu nerek zachowane. UKM-y nieposzerzone bez ewidentnych cech kamicy. Pęcherz moczowy słabo wypełniony. Wolnego płynu, nieprawidłowych zbiorników płynowych w jamie brzusznej nie widać.
Ekg:
Lewogram. RZM z częst 62/min. Zapis bez cech niedokrwienia m. sercowego.
Bronchoskopia:
Gardło, nagłośnia, krtań b/z. Tchawica wytapetowana krwistą wydzieliną. Ostroga główna prawidłowa. Drzewo oskrzelowe po stronie lewej prawidłowe. Oskrzela po stronie prawej wypełnione krwią, ocena trudna, podejrzenie nacieku ściany przednio-bocznej oskrzela głównego. Ze względu na krawienie niemożliwa ocena pozostałej części drzewa oskrzelowego. Pobrano popłuczyny oskrzelowe na badanie cytologiczne i biopat.
Powtórna bronchoskopia:
Gardło, nagłośnia, krtan, tchawica bez zmian. Ostroga główna poszerzona. Drzewo oskrzelowe lewe drożne, ruchome oddechowo, bez cech naciekania. Po stronie prawej ewidentny naciek bocznej ściany oskrzela głównego, sięgający ostrogi głównej, obejmujący także ujście oskrzela górnopłatowe. I ostroge pośrednią. Pobrano popłuczyny oskrzelowe na bad.cyt oraz biopaty.
Wnioski: Ca bronchi.
Cytologia: Popłuczyny z drzewa oskrzelowego: komórki nabłonka płaskiego i migawkowego, liczne makrofagi. Obecności komórek atypowych nie stwierdza się.
Biopat z drzewa oskrzelowego: Carcinoma planoepithelialae (G2)
Babcia ma 67lat, choruje na nadciśnienie i arytmie.
Obecnie jest bardzo słaba, przejście paru kroków sprawia jej dużą trudność. Miewa duszności i powraca krwioplucie.
Wiem, że statystyki wyglądają nieciekawie, ale one swoją drogą, a życie mam nadzieję swoją...
Czy chemioterapia na tym etpie choroby daje dobre efekty? Czy nie ma innej możliwości leczenia?
absenteeism bardzo Ci dziękuję za podane informacje.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
czytałam, że najlepsze efekty daje właśnie operacja, ale lekarz nic nie wspominał o niej co chyba oznacza, że rakowski na ten moment jest nieoperacyjny.
A może warto byłoby zasięgnąć opinii innego onkologa?
Czyli jednym słowem w tej chwilii niewiele da się zrobić
Tak jak napisała absenteeism, to zależy od odpowiedzi na chemię. Jeśli nie będzie odpowiedzi, to trzeba będzie pewnie zmienić schemat (i to jest niekorzystny czynnik prognostyczny), jeśli natomiast będzie dobra odpowiedź, to chemię należy kontynuować i jednocześnie skonsultować się (przynajmniej) z radioterapeutą.
Babcia dziś dostała chemię. Kolejna 3października. Więc z tego co rozumiem chemia będzie podawana w takim razie schematem 4tygodniowym? Babcię bolą plecy mocno czy to normalne? Powiedzcie mi babcia dostała lek Pabi-Dexamethason wiem, że on ma jakiś związek z nadnerczami, ale na co on dokładnie działa?
Babci lekarz strasznie mało rozmowny tak więc nadal nie wiem nic ponad to co powiedzieli w szpitalu.
Majkelek dziękuję za pomoc
Powiedzcie mi babcia dostała lek Pabi-Dexamethason wiem, że on ma jakiś związek z nadnerczami, ale na co on dokładnie działa?
Oj, na wiele sposobów, ale u chorych na nowotwór płuc stosuje się głównie by złagodzić objawy ze strony układu oddechowego. Jednocześnie, część sterydów stosuje się by np złagodzić objawy uboczne chemioterapii - to trochę skomplikowana sprawa, ale standardowa http://www.cancer.org/tre...s/dexamethasone lub http://www.medscape.com/viewarticle/551364_5
jagodowa.92 napisał/a:
Babcia dziś dostała chemię.
Powinniście dostać wypis ze szpitala po pierwszej dawce, zeskanuj albo przepisz go tutaj, to będziemy mieli całkowitą jasność co do sytuacji.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum