Witaj,
ja już zapomniałam jak to było zaraz po leczeniu
Minęło 9 miesięcy i praktycznie wszystko wróciło do normy (oprócz śliny, której jest mniej niż u zdrowego człowieka, aczkolwiek zdążyłam się przyzwyczaić) Zmieniłam nawyki żywieniowe i nawet nie pamiętam, że jest coś takiego jak ostre jedzenie.
Wracając wspomnieniami to pierwsze tygodnie po naświetlaniach ratunkiem były tylko i wyłącznie nutridrinki i zupki, ewentualnie ziemniaki z sosem rozciapcianie itp. Bardzo pomagał mi żel (nie pamiętam jak się nazywał - do nawilżania jamy ustnej) nie rozstawałam się z nim i butelką wody. Do tego płukanie buzi płynem, niestety również nie pamiętam, chyba Hamerlaka (?)
Kmis powinien znać więcej szczegółów, ja wyparłam z pamięci wiele i raczej nie chcę do tego wracać. Zajrzyj na mój wątek, może znajdziesz tam coś pomocnego (ja nie mam odwagi)
Pozdrawiam i zdrówka wszystkim życzę