[justyna87]

Witam.

Mama miała raka piersi i po dwóch latach są przerzuty do kości, wątroby, trzustki, krtani i teraz do kory mózgowej.
Lekarze twierdzą że już za późno ale podali jakiś lek na tą korę.
Boje się że zakończą leczenie i co mamy czekać na koniec...
Ile czasu może jej zostać? [/b]

[ Komentarz dodany przez Moderatora: Richelieu: 2012-09-21, 11:52 ]
Justyno, nie pisz wypowiedzi pogrubioną czcionką, o czym już była mowa (tutaj). Jest to naruszenie Regulaminu (pkt 21).

[Richelieu]

justyna87 napisał/a:

Mama miała raka piersi i po dwóch latach są przerzuty do kości, wątroby, trzustki, krtani i teraz do kory mózgowej. Lekarze twierdzą że już za późno ale podali jakiś lek na tą korę.

Niestety lekarze mają rację, na wyleczenie jest zdecydowanie zbyt późno przy tak licznych i rozległych przerzutach.
Obecnie proponowane Wam leczenie będzie miało na celu przede wszystkim możliwe poprawienie jakości życia,
a także w miarę możliwości jego przedłużenie (w uzupełnieniu zobacz: leczenie paliatywne).
Leczenie paliatywne przerzutów do mózgu polega m.in. na: działaniu przeciwobrzękowym (farmakologicznie),
a w miarę możliwości redukcji guzów przerzutowych (np. radioterapia, chiurgia), o ile jest to możliwe.
W uzupełnieniu polecam na ten temat ten artykuł.

justyna87 napisał/a:

Ile czasu może jej zostać?

Występowanie przerzutów do mózgu w przypadku każdego nowotworu rokuje bardzo źle.
Nie podejmę się dokładniej szacować czasu, jaki Wam pozostał,
bez gruntownej znajomości wyników nie uczyniłby tego nawet lekarz,
ale podejrzewam, że można mówić o czasie liczonym raczej w tygodniach/miesiącach, aniżeli w latach.

Przykro mi, że nie są to dobre wiadomości.

[justyna87]

dziękuje za odpowiedź. Lekarze jeszcze podają chemię i w piątek wypisują mamę ze szpitala,bo nie ma poprawy.

[justyna87]

Witam. Mama miała raka piersi z przerzutami do kości i do brzucha. Teraz ma nowotworowe zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych,domyślam się że to bardzo poważne czy ktoś wie jakie są rokowania? Wiem że są nie najlepsze,bo lekarze sami powiedzieli że już za późno na leczenie ale może ktoś coś wie na ten temat z własnego doświadczenia. Mama teraz ma czasami zaburzenia świadomości czego jeszcze możemy się spodziewać? Pozdrawiam Justyna

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2012-10-05, 16:03 ]
Każdy pacjent na Forum ma swój jeden wątek - jeśli sprawa dotyczy tego samego pacjenta, pisz w tym samym wątku, nie zakładaj nowego.
Wątki scalone.

[beti*]

Jejku nawet nie wiedziałam, że taka choroba istnieje
Przykro mi Justyno, że spotkało to Twoją mamę i zarazem żałuję, że nie mogę Ci pomóc.
Trzymam za Twoją mamę kciuki, pozdrawiam

[absenteeism]

Jeśli mowa o rakowatości opon mózgowo-rdzeniowych to niestety rokowanie nie jest pomyślne, przykro mi.

[justyna87]

na wypisie było napisane nowotworowe zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Nie wiem czy to to samo. ale jeśli tak jest jak piszą to nie jest dobrze:( Nie wyobrażam sobie jak może wyglądać koniec w tym przypadku czy śmierć może być ciężka ? Nie wiem co mam myśleć ach...

[beti*]