1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak piersi
Autor Wiadomość
Diamentowa Krowa 


Dołączyła: 28 Maj 2012
Posty: 12

 #16  Wysłany: 2012-06-30, 12:49  


Hej!

M jest już po operacji, na razie wszystko jest ok. Odebrałam ją wczoraj ze szpitala, a wraz z nią wypis, w którym stało: T2N0M0. Nie dałam rady dobić się do lekarza, coby mi wyjaśnił ten wynik. Rozumiem, że oznacza on wielkość guza i obecność (czyli w tym wypadku brak) przerzutów do węzłów i przerzutów odległych. Ale na histopatologię musimy czekać do 9 lipca, więc skąd oni wzięli info o braku przerzutów, czy to jest rozpoznanie kliniczne na podstawie oglądu sytuacji i biopsji gruboigłowej, czy doświadczenia lekarki czy czego? Złapałyśmy się tego N0M0 jak głupie, ale gdzieś z tyłu głowy coś mi skrzeczy, żeby się jeszcze nie cieszyć.

Cieszyć się czy nie cieszyć?? Skąd oni wzięli ten wynik??
Ściskam Was:)
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #17  Wysłany: 2012-06-30, 13:33  


Diamentowa Krowa napisał/a:
wypis, w którym stało: T2N0M0. Nie dałam rady dobić się do lekarza, coby mi wyjaśnił ten wynik. Rozumiem, że oznacza on wielkość guza i obecność (czyli w tym wypadku brak) przerzutów do węzłów i przerzutów odległych.

Tak jest. T2 oznacza guz o największym wymiarze ponad 20 i nie więcej niż 50 mm.

Diamentowa Krowa napisał/a:
skąd oni wzięli info o braku przerzutów, czy to jest rozpoznanie kliniczne na podstawie oglądu sytuacji i biopsji gruboigłowej, czy doświadczenia lekarki czy czego?

Nie ma oznaczenia ('c' albo 'p') na początku, więc dokładnie nie wiadomo.
Można się jedynie domyślać, że skoro to jest karta wypisowa ze szpitala,
to raczej jest to klasyfikacja kliniczna, gdyż histopatologiczna nie jest jeszcze znana.

Diamentowa Krowa napisał/a:
Złapałyśmy się tego N0M0 jak głupie, ale gdzieś z tyłu głowy coś mi skrzeczy, żeby się jeszcze nie cieszyć.

Masz rację. Nie znamy zaawansowania choroby (wielkości guza, obecności przerzutów),
nie wiemy jaki jest stopień złośliwości, nie znamy wartości receptorów.
To wszystko będzie miało wpływ na ocenę Waszej sytuacji.
Choć to bardzo trudne, trzeba poczekać na dalsze pewne informacje.

Diamentowa Krowa napisał/a:
Ściskam Was:)

:tull: :okok"
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Diamentowa Krowa 


Dołączyła: 28 Maj 2012
Posty: 12

 #18  Wysłany: 2012-07-12, 14:32  MAMY WYNIK HISTOPATO


Ludzie!!

Mamy wreszcie wynik histopatologii, trochę zły (ten węzeł chłonny) ale daję go w całości:


Wynik badania HISTOPATOLOGIA
Materiał: sutek lewy
węzel wartowniczy pachy lewej

wynik makroskopowy
a - sutek lewy bez zawartości dołu pachowego o wym 22x15do 3cm. Brodawka makro bez zmian. Na przekrojach 1 cm nad powięzią spikularny nieostro odgraniczony guz średnicy 1 cm. Guz barwy kremowo-żółtej w obrębie guza poszerzone przewody wypełnione żółtą treścią.
gA1, gA2, gB, x, xx, gC+p ((CO TO ZNACZY????))

b - 5 w chł średnicy do 1 cm
1 BL

Wynik mikroskopowy
A, B
Materiał po mastektomii z pobraniem węzła wartowniczego
1) typ histologiczny: Rak przewodowy naciekający
2) stopień złośliwości: G2 (2+3+1) ((CO ZNACZĄ TE CYFERKI???))
3) największy wymiar komponentu naciekającego: 1,5 cm
4) wieloogniskowość: nie
5) odsetek utkania raka in situ: CDIS 30 %
6)obecność zatorów w naczyniach/naciekanie: L/V0 ((CO TO ZNACZY???))
7) marginesy chirurgiczne mikroskopowo: wszystkie powyżej 1 cm
8) Radykalność zabiegu: R0 ((CO TO ZNACZY????))
9) Liczba wszystkiech węzłów chłonnych z przerzutami: 1
10) Liczba wszystkich znalezionych węzłów chłonnych: 5
11) średnica największego przerzutu w węźle chłonnym: 0,3 cm
12) pT1cN(sn)1a ((CO TO ZNACZY?????))


No i tyle. Czy możecie mi opowiedzieć o tym wyniku? Wiemy już, że trzeba będzie wyciąć całe węzły chłonne. Ale napiszcie coś poza tym, szczególnie w tych punktach, w których jestem jednym wielkim znakiem zapytania. Oczywiście najbardziej mnie interesuje, jakie są rokowania w takim przypadku:/
Trzęsą mi się łapy, robię literówki. Ratujcie!!

[ Dodano: 2012-07-12, 15:53 ]
Słuchajcie, a receptory hormonalne i to słynne HER, które się pojawia wszędzie na forum, to powinni w warszawskim COI zbadać z automatu, czy mamy się domagać?

[ Dodano: 2012-07-13, 12:29 ]
Dziewczyny, bo zaczynam panikować, czy jeśli M nie zbadano HER (nie ma tego w wyniku, którego niestety z nią nie odbierałam, więc nie przypilnowałam), to zrobią to później? Czy trzeba im przypomnieć? Czy z jakiegoś powodu nie zrobili?

Wiem, że tkanki do badań trzyma się długo w archiwum, ale jakoś nie mogę pozbyć się myśli o bezpowrotnie utraconym cycku, który poszedł do kosza bez HERÓW. AAAAAAAAA.
Napiszcie, proszę, jeśli macie podobne doświadczenia z COI w Warszawie.
Będziemy tam z M dopiero w poniedziałek, w weekend zdążę pewnie opracować milion czarnych scenariuszy :uuu:
 
urania 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 03 Maj 2010
Posty: 421
Pomogła: 178 razy

 #19  Wysłany: 2012-07-13, 19:34  Re: MAMY WYNIK HISTOPATO


Diamentowa Krowa napisał/a:


Słuchajcie, a receptory hormonalne i to słynne HER, które się pojawia wszędzie na forum, to powinni w warszawskim COI zbadać z automatu, czy mamy się domagać?




Określenie HER 2, ER, PR to rutynowe elementy patomorfologicznego badania w raku naciekającym. Wyniki hist. – pat. zawsze odbierałam w 2 etapach, w późniejszym oznaczenie receptorów jw. jako, że opracowanie ich wymagało więcej czasu.

Doświadczeń z COI w Warszawie nie mam.
 
Diamentowa Krowa 


Dołączyła: 28 Maj 2012
Posty: 12

 #20  Wysłany: 2012-07-13, 21:06  


URANIO! Dzięki, dzięki, dzięki, dzięki!
 
Diamentowa Krowa 


Dołączyła: 28 Maj 2012
Posty: 12

 #21  Wysłany: 2012-07-19, 21:55  


Hej, hej, mam jeszcze jedno pytanie - moja mama jutro idzie na operację wycięcia reszty węzłów chłonnych i dziś od niechcenia rzuciła, że 'oj, mam powiększone'. Czy powiększenie węzłów pod pachą może być efektem przebytej 3 tygodnie temu mastektomii z procedurą wartownika?
Wiem, że głupie, ale dręczy.
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #22  Wysłany: 2012-07-20, 11:54  


Generalnie nie powinno. Ale jeśli powiększenie jest nieznaczne, to może jest to np. jakiś odczyn związany z zabiegiem operacyjnym ?
To wszystko oczywiście są tylko przypuszczenia, trudno oceniać Waszą sytuację tak zdalnie - więcej na ten temat mógłby powiedzieć Wasz lekarz.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Diamentowa Krowa 


Dołączyła: 28 Maj 2012
Posty: 12

 #23  Wysłany: 2012-07-20, 12:07  


Ech, najgorszy w tym wszystkim jest właśnie brak czasu lekarza. Czujemy się jak uprzykrzone muchy:/ Wiem, że wszystko idzie prawdopodobnie zgodnie z procedurą, ale informacji nie dostajemy żadnych, tyle mojego, co se wyguglam.
Wrrr.
 
Diamentowa Krowa 


Dołączyła: 28 Maj 2012
Posty: 12

 #24  Wysłany: 2012-08-20, 19:06  


Hej, kochani!

Mamy z M kłopoty z interpretacją wyniku, przepisuję go poniżej w całości, to wynik badania receptorów po mastektomii.

RECEPTORY STEROIDOWE I HER2
ER PS- IS- ER~20 [%]
PGR PS- IS- PGR ~30 [%]
HER2 1+
Ki67: 30% ((co oznacza ten parametr?))
LUMINALNY B (HER2 ujemny)
HER2 dodatni 3+ w komponencie in situ

Mamy jeszcze wynik badania węzłów chłonnych pachowych usuniętych po tym, jak w wartowniku znaleziono komórki raka:

LYMPHONODULITIS CHRONICAE REACTIVA 0/18

Jestem głupia, proszę, przełóżcie mi to na polski. Rozumiem, że to 0/18 oznacza, że zero zajętych węzłów na 18 znalezionych? A co z tymi receptorami, czy fakt, że komponent in situ jest her dodatni oznacza, że możliwe jest leczenie takie jak przy her dodatnich rakach (czyli herceptyna? a może przeręcam słowo?). Czy wrażliwość na hormony określona takimi parametrami daje możliwość wdrożenia leczenia hormonalnego? M zaczyna niebawem chemię, nie wiem, jaką, może ktoś miał podobne wyniki i potrafi mi podpowiedzieć, czego się możemy spodziewać?
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #25  Wysłany: 2012-08-20, 20:03  


Diamentowa Krowa napisał/a:
Mamy z M kłopoty z interpretacją wyniku [...]
ER PS- IS- ER~20 [%]
PGR PS- IS- PGR ~30 [%]

Pewien kłopot mam i ja:
zapisy 'PS-' oraz 'IS-' być może oznaczają brak wartości czynnika proporcjonalności (PS) oraz intensywności (IS),
co sumuje się na wartość całkowitą danego receptora (TS) (o czym np. w tej pracy: PATIENTS AND METHODS \ IHC for ER).
Ponieważ jednak dalej podane są procentowe wartości tych receptorów, większe od zera,
przyjąłbym - o ile Wasz lekarz nie zinterpretuje tego inaczej - że wartości obu receptorów są słabo/średnio dodatnie,
zatem nowotwór powinien móc kwalifikować się do hormonoterapii jako jednej z możliwych metod terapii.

Czynnik HER2 = 1+ należy traktować jako ujemny, z tym, że w komponencie in situ występuje on jako dodatni (= 3+).
Zdarza się, że nowotwory mają lokalnie odmienne charakterystyki w różniących się pod względem budowy ich miejscach.
Zastosowanie leczenia herceptyną zależeć będzie od oceny potencjalnej skuteczności tego przez Waszego lekarza.
Możliwe, że przy tylko lokalnie występującym dodatnim HER2 w komponencie in situ, zostanie Wam zaproponowana inna terapia.

Diamentowa Krowa napisał/a:
Rozumiem, że to 0/18 oznacza, że zero zajętych węzłów na 18 znalezionych?

Tak jest.
Z tego wynika, że przerzutowo zajęty był tylko jeden węzeł chłonny, wartowniczy.

Diamentowa Krowa napisał/a:
M zaczyna niebawem chemię, nie wiem, jaką, może ktoś miał podobne wyniki i potrafi mi podpowiedzieć, czego się możemy spodziewać?

Podejrzewam, że pewnie któryś ze standardów chemioterapii, opisanych w zaleceniach PUO (od str. 128).

[ Dodano: 2012-08-20, 20:13 ]
Diamentowa Krowa napisał/a:
LUMINALNY B (HER2 ujemny)

Wyjaśnienie tego znajdziesz w opracowaniu prof. M. Krzakowskiego (rozdział 8).
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
urania 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 03 Maj 2010
Posty: 421
Pomogła: 178 razy

 #26  Wysłany: 2012-08-21, 21:50  


Minus przy PS (odsetek wybarwionych jąder komórkowych) i IS (siłę wybarwienia) odczytuję , że ocena barwienia immunopatologicznego receptorów steroidowych wg Allreda nie została przedstawiona. Takiego wymogu nie ma.

Bardzo ciekawa publikacja http://www.termedia.pl/Pa...,14035,1,0.html , trzeba się zalogować ale z tym nie powinno być problemu.
 
Diamentowa Krowa 


Dołączyła: 28 Maj 2012
Posty: 12

 #27  Wysłany: 2012-08-22, 09:45  


Dziękuję bardzo! Intryguje mnie jeszcze kwestia tego Ki67. Przeczytałam gdzieś, że ten indeks różnicuje raki luminalne A od B i wskazuje na sporą agresywność guza. Domyślam się, że właśnie ze względu na ten właśnie wysoki indeks M dostanie mocną chemię. Dobrze się domyślam?
No ale czy 30 % to już wysoki? BARDZO WYSOKI? Trudno mi znaleźć na ten temat informacje.

[ Dodano: 2012-08-22, 09:53 ]
Hmmm, czy indeks proliferacyjny to indeks mitotyczny?
 
urania 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 03 Maj 2010
Posty: 421
Pomogła: 178 razy

 #28  Wysłany: 2012-08-22, 20:56  


Diamentowa Krowa napisał/a:
Intryguje mnie jeszcze kwestia tego Ki67. Przeczytałam gdzieś, że ten indeks różnicuje raki luminalne A od B


Jeśli masz na myśli Luminalny B (HER 2 - ujemny) to faktycznie tak jest. Indeks proliferacyjny Ki 67 dla w/w podtypów odpowiednio wynosi :
Luminalny A - poniżej 14%
Luminalny B (HER 2 - ujemny) – 14% i powyżej

Diamentowa Krowa napisał/a:
Domyślam się, że właśnie ze względu na ten właśnie wysoki indeks M dostanie mocną chemię. Dobrze się domyślam?


Zalecany sposób leczenia systemowe dla podtypu Luminalny B (HER 2 - ujemny) to chemioterapia (antracykliny i taksany) + hormonoterapia, z tym że mogą mieć miejsce modyfikacje np. ze względu na stan chorego, stan zaawansowania klinicznego, inne.


Diamentowa Krowa napisał/a:

No ale czy 30 % to już wysoki? BARDZO WYSOKI? Trudno mi znaleźć na ten temat informacje.



Spotkałam się z nst. podziałem:
≤15% - niski
16-30 % - pośredni
większy od 30 % - wysoki
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group