1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Zamknięty przez: Richelieu
2013-10-16, 10:44
Rak piersi: operacja oszczędzająca, powikłania
Autor Wiadomość
anna53 



Dołączyła: 13 Maj 2010
Posty: 431
Skąd: Kielce
Pomogła: 85 razy

 #46  Wysłany: 2012-06-06, 20:52  Witaj Klarysa !


Jeśli dermatolog znajduje się w tym samym ośrodku co się leczysz to nie musisz miec skierowanie, bo do dermatologa nie potrzeba skierowania i do każdego innego dermatologa, anna
_________________
anna
 
Klarysa 



Dołączyła: 30 Kwi 2011
Posty: 450
Pomogła: 75 razy

 #47  Wysłany: 2012-06-06, 20:58  


Jeszcze raz wielkie dzięki za podpowiedzi anno- pozdrawiam Halina
_________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do końca"
 
Klarysa 



Dołączyła: 30 Kwi 2011
Posty: 450
Pomogła: 75 razy

 #48  Wysłany: 2012-07-12, 21:02  


Witam ponownie.
U nas nadal nie jest dobrze- pierś się raz goi, raz od nowa paprze, niby skóra narasta potem znowu się paprze, nie pokoi nas to, że pod naświetlaną piersią na brzuchu pojawiła się czerwona plama, raz jaśniejsza raz ciemniejsza. Podobna plama, tylko mała pojawiła się na na wysokości łopatki jakby po ręką. Nie wiemy czy to ten gronkowiec, czy coś innego. Dodam, że wyniki wątrobowe i pozostałe w normie, markery również. Dermatologa- onkologa zaliczyłyśmy- dał kolejne maści, coś wspomniał o rumieniu i tyle.
Co o tym myślicie, co należy dalej robić, zaproponowano nam biopsję zmiany na brzuchu, ale trochę się obawiamy, że jak wezmą wycinek to również na brzuchu będzie się paprało.
Proszę o radę i pomoc, z góry dziękujemy- Halina i Magda

[ Dodano: 2012-07-12, 22:28 ]
Ma jeszcze pytanie, czy ktoś miał do czynienie z przerzutem raka na skórę- jak takie zmiany wyglądają i jakie są w takim wypadku rokowania.
Proszę i z góry dziękuję za odpowiedź pozdrawiam Halina
_________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do końca"
 
Klarysa 



Dołączyła: 30 Kwi 2011
Posty: 450
Pomogła: 75 razy

 #49  Wysłany: 2012-07-14, 20:59  


Podbijam pytanie- proszę o jakąś radę i pomoc- Halina
_________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do końca"
 
anna53 



Dołączyła: 13 Maj 2010
Posty: 431
Skąd: Kielce
Pomogła: 85 razy

 #50  Wysłany: 2012-07-14, 22:57  Witaj Klarysa !


Ja bym na Twoim miejscu zrobiła prywatnie posiew z rany, idź do labolatorium bakteriologicznego i poproś ze chcesz zrobić posiew i antybiogram, oni wydadzą Ci próbkę i pobierzesz wymaz z tej rany i zaniesiesz szybko do nich, załącz karteczkę co było stosowane na tą ranę tzn, wszystkie maście, antybiotyki itp. Jeśli jeszcze nie zastosowałaś jakiejś nowej maści to nie smaruj, dopiero jak pobierzesz wymaz. U nas w godz. dopołudniowych mozna zrobić w szpitalu na bakteriologii nawet w niedziele można oddać badanie, wynik bedzie w ciągu 4 dni, pozdrawiam anna

[ Dodano: 2012-07-15, 00:02 ]
zrób jeszcze raz wymaz sama i antybiogram to bedziesz miała wgląd do antybiogramy i bedziesz wiedziała czy leki wypisane sa odpowiednie do antybiogramu, acha ! bakteria lubi się zmieniać
_________________
anna
 
urania 
PRZYJACIEL Forum


Dołączyła: 03 Maj 2010
Posty: 421
Pomogła: 178 razy

 #51  Wysłany: 2012-07-16, 09:10  


Klarysa napisał/a:
(...) czy ktoś miał do czynienie z przerzutem raka na skórę- jak takie zmiany wyglądają i jakie są w takim wypadku rokowania.


Poczytaj, popatrz, ale diagnozy sama nie stawiaj :)

http://cornetis.pl/pliki/..._2011_4_249.pdf
 
Klarysa 



Dołączyła: 30 Kwi 2011
Posty: 450
Pomogła: 75 razy

 #52  Wysłany: 2012-07-24, 21:26  


Witam ponownie i proszę o pomoc.
Mam wynik wycinka ze skóry piersi, która zresztą jak wiecie paprała się już od kwietnia.
Infiltratio carcinomatosa cutis- recidiva
Emobaliae carcinomatosae in lumine vasorum.

Nie wiemy jak to będzie- chirurg najpierw kazał się wybrać do chemioterapeuty i powiedział, że będzie intensywna chemia, potem operacja usunięcia piersi po wcześniejszej operacji oszczędzającej. Dodam tylko, że skóra piersi jest cała zajęta no i skóra na obojczyku twarda.
Proszę o przetłumaczenie rozpoznania i może podanie jakiś rokowań- jak to wygląda w tej sytuacji.
_________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do końca"
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #53  Wysłany: 2012-07-24, 22:46  


Klarysa napisał/a:
Infiltratio carcinomatosa cutis - recidiva
Emobaliae carcinomatosae in lumine vasorum.

Naciek nowotworowy skóry - wznowa
Zatory nowotworowe w świetle (przekroju) naczyń.

Klarysa napisał/a:
Dodam tylko, że skóra piersi jest cała zajęta no i skóra na obojczyku twarda.
Proszę o przetłumaczenie rozpoznania i może podanie jakiś rokowań - jak to wygląda w tej sytuacji.


Zajęcie skóry piersi kwalifikuje do cechy T4b, co wraz z zajęciem węzłów chłonnych (N1)
daje wysokie stadium zaawansowania IIIB (źródło), dla którego rokowanie jest poważne i niepewne.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Klarysa 



Dołączyła: 30 Kwi 2011
Posty: 450
Pomogła: 75 razy

 #54  Wysłany: 2012-07-25, 07:09  


Dziękuję serdecznie za odpowiedź.
Mam jeszcze następujące pytania:
1. czy leczenie jakie nam zaproponowano jest właściwe (chemioterapia, potem może operacja);
2. jaką Magda może dostać w tej sytuacji chemie- mówiono o intensywnej?
3. czy jest jakakolwiek szansa na wyleczenie, czy to już tylko leczenie paliatywne?
4. co możemy jeszcze w tej sytuacji zrobić?
Dodam jeszcze, że od kwietnia onkolodzy lecza Magdę na różne sposoby, tylko niestety nikt nie pobrał jej wycinka- przykro nam, że tak ją zaniedbano. Byłyśmy co 3 tygodnie na wlewie herceptyny, więc miałyśmy nadzieję, że jesteśmy pod dobra opieką. Ale to już tylko nasze żale.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
_________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do końca"
 
Richelieu 
Administrator



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 7486
Skąd: Gyddanyzc
Pomógł: 4945 razy

 #55  Wysłany: 2012-07-25, 07:37  


Klarysa napisał/a:
1. czy leczenie jakie nam zaproponowano jest właściwe (chemioterapia, potem może operacja);

Dla wysokich stadiów zaawansowania jest to często spotykana praktyka leczenia radykalnego (z intencją podjęcia próby wyleczenia):
najpierw chemioterapia (CTH) przedoperacyjna (tzw. neoadjuwantowa),
później po uzyskaniu odpowiedzi na CTH wykonanie zabiegu operacyjnego i dalsze leczenie uzupełniające (=> Zalecenia PUO, od str. 131).

Klarysa napisał/a:
2. jaką Magda może dostać w tej sytuacji chemie- mówiono o intensywnej?

Dobór właściwego schematu jest sprawą indywidualną, zależną od wielu czynników związanych z chorobą.
Przykładowe schematy CTH (pierwszej linii) opisane są na str. 136 wyżej linkowanego opracowania.

Klarysa napisał/a:
3. czy jest jakakolwiek szansa na wyleczenie, czy to już tylko leczenie paliatywne?

Ponieważ jest to wysokie stadium zaawansowania choroby, szanse powodzenia leczenia radykalnego są ograniczone,
jednak wyleczenie ciągle jeszcze jest możliwe i obecne działania mają właśnie taki cel.

Klarysa napisał/a:
4. co możemy jeszcze w tej sytuacji zrobić?

Może warto pomyśleć o zasięgnięciu niezależnej konsultacji u innego doświadczonego onkologa ?
W takim razie oczywiście musicie mieć ze sobą całą dotychczasową dokumentację związaną z leczeniem.
_________________
Solve calceamentum de pedibus tuis: locus enim, in quo stas, terra sancta est [Ex: 3, 5]
 
Klarysa 



Dołączyła: 30 Kwi 2011
Posty: 450
Pomogła: 75 razy

 #56  Wysłany: 2012-07-25, 08:18  


Dziękuje Richelieu!
A więc działamy, Magda jest młoda, wyniki krwi, markery wszystko ok- pozostaje nam zrobić resztę badań i pracować.
Opinii raczej zasięgniemy, troszkę nas lekarze zawiedli, ale cóż wszyscy bywamy omylni, a my należymy do ludzi którzy nie rozpamiętują, to raczej nie pora i nie czas.
Na pewno jeszcze o radę poproszę, będę informować co u Nas.
_________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do końca"
 
Klarysa 



Dołączyła: 30 Kwi 2011
Posty: 450
Pomogła: 75 razy

 #57  Wysłany: 2012-07-26, 17:41  


Witam ponownie- jesteśmy po wizycie u naszej chemioterapeutki.
Co wiemy- od dzisiaj Magda dostała chemie:
1. xeloda 500 mg- po 4 tabletki rano i wieczorem (14 dni)
2. tyverb (lapatynib)- 5 tabletek w południe (21 dni)
na jutro mamy do zrobienia TK klatki piersiowej i jamy ustnej, także nadal do końca nic nie wiemy.
Mam pytanie- czy to jest jak najlepsza opcja dla Magdy w tej chwili i jakie jej to daje szansę?
Pozdrawiam Klarysa
_________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do końca"
 
Myśka 


Dołączyła: 18 Sty 2011
Posty: 34
Pomogła: 5 razy

 #58  Wysłany: 2012-07-26, 21:31  


Nie napisałaś chyba nigdy (nie znalazłam?) jakią chemię otrzymywała Twoja bratowa. Zestaw xeloda+lapatynib stosuje się raczej po wyczerpaniu innych możliwości leczenia.
 
paulag24 


Dołączyła: 01 Mar 2012
Posty: 166
Pomogła: 4 razy

 #59  Wysłany: 2012-07-26, 21:35  


Nie choruję onkologicznie, ale podczytuję Twój wątek i trzymam mocno kciuki za Twoją Bratową, zapewniam o Modlitwie w intencji jej zdrowia i pozdrawiam :)
_________________
PaulaG24
 
Klarysa 



Dołączyła: 30 Kwi 2011
Posty: 450
Pomogła: 75 razy

 #60  Wysłany: 2012-07-27, 19:01  


Witam - właśnie wróciłyśmy z TK klatki piersiowej, jamy brzusznej i miednicy mniejszej,
w sumie bez jazdy (2 godziny) zajęło nam to 6 godzin - kolejki, kolejki i jeszcze raz kolejki.

Myśka - pewnie nie pisałam, bo wątek założyłąm już po naświetlaniach, a teraz krótki opis przebiegu choroby, dla celów porządkowych:

1. X.2010 - biopsja grubo... (T3NOMO) - pierś prawa
2. 4 x AT - jako chemioterapia przedoperacyjna,
3. operacja oszczędzająca - kwadrantektomia + wycięcie jedenastu węzłów chłonnych
- histopatologia po operacji = T0N1 (2 zajętę bez przekroczenia torebki na 11) M0
4. 2 x TAC jako leczenie pooperacyjne (II/III( 2011)
5. Maj 2011 naświetlania (była 30 razy - 6 razy po 5 dni) niestety nie znam dawki całkowitej,
muszę sprawdzić, ale teraz niestety nie mam dostępu do dokumentów,
6. od sierpnia 2011 do lipca 2012 Magda wybrała 16 herceptyna - jako leczenie uzupełniające.

No i teraz niestety takie wiadomości.
Teraz czekamy na wyniki TK, 17.08 podczas wizyty po leki mamy je przywieźć,
ale bardzo się boję, co będzie dalej, jak chemia nie zadziała, czy jeszcze coś da się zrobić dla Magdy..
Patrząc na wszystkie problemy podczas leczenia obawiam się, że już lepiej nie będzie.

Dodam tylko jeszcze, że ogólnie Magda jest w dobrej formie fizycznej,
jedynie ta pierś nie gojąca się i zgrubiała skóra na obojczyku prawym to nie podejrzewałabym u niej choroby
- oczywiście mam świadomość, że wyniki TK mogą odrzeć nas ze złudzeń.

Czy ktoś mógłby parę słów napisać - proszę i dziękuję zarazem. :-(

[ Dodano: 2012-07-27, 20:03 ]
Paulag24 za wsparcie i modlitwę
_________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do końca"
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group