[mral]

Z tego co piszesz, Żona miała pierwotnie biopsję cienkoigłową – szczerze mówiąc sądziłam, że od tego już się odstępuje , w bardzo dużym procencie jest nierozstrzygająca –strata czasu i pieniędzy NFZ. Domyślam się, że w przypadku Żony było tak samo.

Sporo cennych wskazówek dla pacjentów poddanych chemioterapii znajdziecie tutaj http://www.sowieoczy.pl/index.php?pid=150 – warto się zapoznać i w miarę potrzeb wdrażać w uzgodnieniu z lekarzem.

[ALang]

"Zosiu Bluszcz" proszę odpowiedz, co to znaczy, że ten guz jest nieoperacyjny. Czy jest tak wrośnięty, że nie da się go odpowiednio usunąć?. Małżonka jakiś czas temu narzekała, jak spała na prawym boku to czuła jakby ją żebra bolały. Czy to odczucie może mieć uzasadnienie w tymże guzie? Andrzej

[mral]

ALang napisał/a:

Małżonka jakiś czas temu narzekała, jak spała na prawym boku to czuła jakby ją żebra bolały. Czy to odczucie może mieć uzasadnienie w tymże guzie? Andrzej

Oby nie był to przerzut raka do żeber.
Przerzuty do kości, najczęściej obserwowane w przebiegu raka piersi umiejscawiają się głównie w kręgosłupie, żebrach, miednicy, czaszce oraz w kościach udowych i ramieniowych. Najczęstszym sygnałem powstawania ognisk przerzutowych w kościach jest właśnie ból. Z tego co piszesz , można przypuszczać , że ból się pojawia w trakcie ucisku żebra.
Żona powinna ten objaw zgłosić lekarzowi.

[Erevain21]

Andrzeju. Nie martw sie na zapas. Nie wiemy nic a stopniu zożnicowania histologicznego-czyli o złośliwości ani nawet o typie nowotworu(przewodowy rokuje najgorzej). Bardzo dobrze ,że podali chemie. W przypadku dużych guzów a także malych aczkolwiek złośliwych przed operacja często decydują sie na chemie neoadjuvantową, by go zmniejszyć i zlikwidować mikroprzerzuty. Potem sa wstanie wyciać guzka i zbadać go histologicznie(trochę wiecej trudności im sprawia badanie po chemii).W badaniach takie leczenie przynosiło wiecej korzyści niż tradycyjne (mniej nawrotów w 5 latach itd).
A w przerzuty do kości (o ile to przerzut) mogą zbadać rożnymi metodami, Najprostsza (możecie ja zrobić we własnym zakresie by było szsybciej ) to morfologia z wynikiem badania wapnia(często do szpiku przerzuca gdyz są to jedne z najszybciej dzielących i najlepiej odzywionych komorek ciała i rak lubi takie miejsca, w nastpstwie kość zaczyna sie rozpadać i uwalniąć wapń do krwioobiegu). Jezeli jest go za duzo to istnieje podejrzenie , że mogą to być przerzuty . Robią dalej badania w tym zakresie.
Głowa do góry.
Nie rozumiem czemu cienkoigłową z guza, tym powinno się tylko węzły sprawdzać na obecność komorek meta, by je usunąć ,aby 2 razy nie kroić(!) Dziwne.Cienkoigłowa jest niewiarygodna ,gdyż nic z niej nie wynika, patolog nie może ocenić z tak małej probki ile jest komorek w fazie podziału by okreslić złosliwość i typ komórki macierzystej. Szok.