[shemeles]

Witam,

dzisiaj moja mama odebrała wyniki badań po wycieciu guza.
nic z tego nie rozumiem... może ktoś ma doświadczenie z wynikami takich badań?
proszę o pomoc.

Carcinoma lobulare invasivum mammae G2 pT2 Nx,
naciek raka o średnicy 2,5cm o utkaniu raka zrazikowego,
wariant klasyczny i alweolarny, ognisko z desmoplazją podścieliska.
widoczne liczne zwapnienia w obrębie guza.
miejscowo rak dochodzi do linii cięcia (margines poniżej 0,1cm)
estrogen - 90% progesteron - 90% HER2- 0;
węzłów chłonnych nie znaleziono.

nic z tego nie rozumiem znalazłam tylko informację ze her2 0 oznacza wynik ujemny...
narazie mama dostała skierowanie na mastektomie i chemioterapię...

z Góry dziękuję za wszelką pomoc i informację.

[Richelieu]

Zanim odpowie ktoś bardziej kompetentny:

Carcinoma lobulare invasivum mammae - rak zrazikowy inwazyjny piersi (por. http://www.razemwtrosceop...ndex.php?id=3),

G2 pT2 Nx - stopień złośliwości nowotworu średni (G2),
- na podstawie badania patologicznego (p) guz pierwotny o rozmiarze od 2 do 5 cm (T2),
- nie określono, czy są obecne przerzuty w węzłach chłonnych (Nx).

Margines dochodzący do guza świadczy o tym, że prawdopodobnie nie było możliwości wycięcia większego obrębu zdrowej tkanki. Może to niestety skutkować pozostawieniem jakichś nowotworowych komórek w organizmie, co wiąże się z dalszą koniecznością kontroli pod tym kątem.

Czekamy na bardziej fachową pomoc w tym wątku.
Pozdrawiam.

[shemeles]

dziękuję za pomoc w zrozumieniu tego szyfru...
pozdrawiam

[AK]

Moim zdaniem trzeba poszerzyć zabieg (o ile to możliwe) albo usunąć pierś - dobrze, że została skierowana na mastektomię, bo to logiczne i sensowne postępowanie.

Skierowanie na chemioterapię zapewne ma na celu włączenie leczenia hormonalnego, ponieważ w guzie są obecne receptory. W tej chwili, bez oceny węzłów chłonnych chemioterapia jest pod dużym znakiem zapytania.