1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat :: Następny temat
Rak pęcherzyka żółciowego z naciekiem na wątrobę.Operować ??
Autor Wiadomość
chester 


Dołączył: 24 Sty 2013
Posty: 20

 #1  Wysłany: 2013-01-25, 00:15  Bardzo proszę o interpretację wyników.


Witam. Na forum zarejestrowałem się parę minut temu. Moja Mamuśka zgłosiła się do szpitala 4 dni temu. Proszę o poradę, co oznaczają te wyniki. Proszę o śmiałe i szczere odpowiedzi. Pozdrawiam.



xxx.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 9001 raz(y) 547,31 KB

 
chester 


Dołączył: 24 Sty 2013
Posty: 20

 #2  Wysłany: 2013-01-25, 09:38  Rak pęcherzyka żółciowego z naciekiem na wątrobę.Operować ??


Jak radzicie czy taki nowotwór trzeba próbować operować, czy lepiej tego bandyty nie ruszać. Lekarze nie bardzo wyrażają chęci operować. Mamuśka ma obecnie żółtaczkę mechaniczną. Ogólnie nie czuje się źle. W załączeniu przesyłam wyniki badań. Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-01-25, 10:50 ]
Nie ma potrzeby zakładać kolejnego wątku dot. tego samego.
Wątki scalone.


xxx.jpg
Pobierz Plik ściągnięto 676 raz(y) 409,35 KB

 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #3  Wysłany: 2013-01-25, 10:44  


W TK dotyczącej jamy brzusznej - radiolog napisał " Całość obrazu TK przemawia za naciekiem o charakterze npl". Niestety, z tego wynika, że problem jest poważny. Wynik wskazuje na rozsiew procesu nowotworowego.

Cytat:
czy taki nowotwór trzeba próbować operować , czy lepiej tego bandyty nie ruszać.Lekarze nie bardzo wyrażają chęci operować

W takim przypadku raczej nie jest możliwa operacja, choroba zaawansowana i np. mogą już występować mikro przerzuty odległe - niedostępne diagnostyce.. Wobec takiej sytuacji zastosowanie znajduje tu leczenie paliatywne ( chemioterapia paliatywną ), lekarze mogą też zastosować w ramach postępowania paliatywnego tzw. zespolenie omijające, polega na endoskopowym protezowaniu dróg żółciowych albo zrobić przezskórny drenaż dróg żółciowych. Celem takich zabiegów jest zredukowanie dokuczliwych objawów żółtaczki.

Jeżeli lekarze nie rwą się do operacji, to tylko ze względu na zaawansowanie choroby. Oczywiście, nie jestem lekarzem aby wypowiadać się wiążąco, dlatego polecam dodatkową konsultacje u innego onkologa/chirurga.
_________________
Aegrotus sacra est...
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #4  Wysłany: 2013-01-25, 11:13  


Nie wiedząc czym faktycznie jest zmiana ciężko mówić o operacyjności lub jej braku.
Czy planowane są dalsze badania, np. ECPW (endoskopowa cholangiopankreatografia wsteczna)?
_________________
 
chester 


Dołączył: 24 Sty 2013
Posty: 20

 #5  Wysłany: 2013-01-25, 20:56  


Badania zrobili kompleksowe.Wszystkie wyniki między innymi rezonans i markery mają być zrobione do poniedziałku i wtedy lekarze mają podjąć decyzję czy operować.Dzięki wszystkim za porady.Pozdrawiam.

[ Dodano: 2013-01-26, 20:45 ]
Czy ktoś może spotkał się z podobnym przypadkiem choroby ?.Czy możliwe jest usuniecie woreczka wraz z kawałkiem zainfekowanej wątroby. Jak sądzicie czy są jakieś szanse na wyzdrowienie ? Piszcie śmiało. Pozdrawiam.
 
chester 


Dołączył: 24 Sty 2013
Posty: 20

 #6  Wysłany: 2013-01-29, 18:00  


Witam. Wyniki lekarze mają wszystkie i dalej zastanawiają się czy operować. Mówią że 50% na 50% czy zrobią operacje. Powiedzieli że mogą rozciąć Mamę, zobaczyć co jest w środku i zaszyć. Poprosili żeby się też zastanowić. Sami nie wiemy co robić. Nie powiedzieli że Mama na 100% nie nadaje się do operacji. Może coś doradzicie w tej sprawie. Czasem mam takie myśli żeby Mamy nie operować wtedy może dłużej będzie żyła. Jak myślicie? Piszcie śmiało .
 
absenteeism 
Administrator



Dołączyła: 14 Paź 2009
Posty: 13332
Skąd: Łódź
Pomogła: 9431 razy

 #7  Wysłany: 2013-01-29, 21:50  


A możesz tu przytoczyć te "wszystkie wyniki"? Jakie badania jeszcze były robione?
_________________
 
chester 


Dołączył: 24 Sty 2013
Posty: 20

 #8  Wysłany: 2013-01-29, 22:13  


Niestety wyniki mają lekarze. TK rezonans markery z tego co mi wiadomo. Nie jestem w tym temacie zbyt dobry. Jeżeli lekarze nie wiedzą czy operować to ja tym bardziej. Sam nie wiem co robić. Mama jest sprawna teraz jest ok , tylko cały czas ta żółtaczka mechaniczna się utrzymuje i widać to po oczach. Jak wypiszą mamę do domu to nie wiem co robić. Ogólnie lipa straszna. Dobrze że Ktoś się odezwał. Pozdrawiam.
 
chester 


Dołączył: 24 Sty 2013
Posty: 20

 #9  Wysłany: 2013-01-31, 10:50  


Dziś próbowano zrobić protezowanie dróg żółciowych niestety nie dało rady. Lekarz nie mógł się przedostać endoskopem. Diagnoza D37.6 czyli nowotwór o nieokreślonym charakterze (wątroba, pęcherzyk żółciowy i drogi żółciowe). Żółtaczka.Bilirubina 14 mg/dl. Z drugiej strony wyniki markerów WSZYSTKO W NORMIE czyli (CEA, AFP, CA19-9). Jak myślicie czy może być tak że jest to guz (stan zapalny) o charakterze nie złośliwym (OPERACYJNY). Może ktoś wyrazi swoją opinię ??
 
ewik 


Dołączyła: 08 Paź 2010
Posty: 159
Skąd: Warszawa
Pomogła: 20 razy

 #10  Wysłany: 2013-01-31, 11:33  


jeśli chcesz uzyskać na forum pełniejszą odpowiedź to zamieść wyniki (z datami, po usunięciu danych osobowych chorej i lekarzy) - po prostu poproście o kopie wyników (pacjent i upoważniona przez niego rodzina mają do nich prawo). Czyli albo Mama bezpośrednio, albo powinna upoważnić Ciebie.

Biorąc jednak pod uwagę wynik TK jamy brzusznej + żółtaczka można podejrzewać, że jest to jednak nowotwór. To, że markery są w normie niestety temu nie przeczy (prawidłowe stężenie markera nie wyklucza obecności nowotworu niestety).

Piszesz, że chcą Mamę wypisać do domu - z jakimi zaleceniami? Umów się na rozmowę z lekarzem prowadzącym, spisz sobie konkretne pytania, bo w stresie wszystko może wylecieć z głowy.

Trzymaj się...
_________________
pozdrawiam,
Ewik
 
chester 


Dołączył: 24 Sty 2013
Posty: 20

 #11  Wysłany: 2013-01-31, 11:40  


Ok dzięki.

[ Dodano: 2013-01-31, 15:32 ]
ECPW z protezowaniem jest raczej niemożliwe.Żółtaczka się utrzymuje .LIPA straszna ! Nie wiadomo co robić ?!
 
chester 


Dołączył: 24 Sty 2013
Posty: 20

 #12  Wysłany: 2013-02-02, 22:20  


W poniedziałek lekarze chcą wprowadzić laparoskop do jamy brzusznej.Chcą się przyjrzeć i zdecydować czy operować.Mama cały czas ma żółtaczkę i po tym widać że coś jest nie tak, tzn po zabarwieniu skóry i oczu.Ogólnie Mama dobrze się czuje.Sam nie wiem co o tym myśleć ??Może będzie dobrze ?? Jaj myślicie ? Piszcie śmiało !!!
 
chester 


Dołączył: 24 Sty 2013
Posty: 20

 #13  Wysłany: 2013-02-04, 13:45  


Czy może ktoś mi wytłumaczyć , czy jest możliwe wycięcie nowotworu pęcherzyka żółciowego z naciekiem na wątrobę. A jeżeli nie to dlaczego nie? Przecież pęcherzyk można usunąć z częścią wątroby, a wątroba jest w stanie się zregenerować. Piszcie śmiało.
 
Jolana 
PRZYJACIEL Forum



Dołączyła: 23 Paź 2011
Posty: 2070
Skąd: Warszawa
Pomogła: 1506 razy

 #14  Wysłany: 2013-02-04, 14:45  


Witaj Chester,

odpowiem tak, oczywiście najlepszym leczeniem jest radykalna operacja. Jednak nie zawsze można ją wykonać. Przeszkody są różne na przykład lokalizacja nacieku guza w pobliżu dużych naczyń krwionośnych w okolicy prawego płata wątroby oraz odległych przerzutów. Jak podaje literatura przedmiotu po wykonanym zabiegu chirurgicznym odsetek 5-letnich przeżyć wynosi prawie 90% w stopniu I, a 15% w stopniu IV choroby...

Cytat:
W poniedziałek lekarze chcą wprowadzić laparoskop do jamy brzusznej.Chcą się przyjrzeć i zdecydować czy operować

To znaczy dzisiaj. Laparoskopia diagnostyczna tzw zwiadowcza - jest często stosowaną metodą, pod warunkiem, że nie występują zaburzenia krzepnięcia krwi ( w tego typu chorobie mogą być zaburzenia krzepliwości krwi ). Przy okazji pobiera wycinki z miejsc podejrzanych o ew. zmiany i można oszacować możliwości operacyjne u Mamy.

Jeśli chodzi o wyniki badań markerów nowotworowych, to ulegają one zwiększeniu gdy guz znacznie nacieknie na miąższ wątroby tudzież jej wnęki.

Trzymaj się Chester
_________________
Aegrotus sacra est...
 
chester 


Dołączył: 24 Sty 2013
Posty: 20

 #15  Wysłany: 2013-02-04, 15:54  


Wielkie dzięki za odpowiedź.Rozumiem ,że na podstawie pobranych wycinków będzie podejmowana decyzja odnośnie radykalnej operacji ??
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group