[ja100]

Wyrazy Współczucia

[Termar]

Składam serdeczne wyrazy współczucia i łączę się z Wami w bólu [*]

[ilka_wanilka]

serdeczne wyrazy współczucia [*]

[czkawka]

Piotrze składam Ci kondolencje....[*]

[IzaM]

Najszczersze wyrazy współczucia [*]

[piotrPP]

dziękuję


Dziś w domu pogrzebowym mogliśmy ostatni raz zobaczyć tatę, nie wiem jakim cudem, bo choroba fizycznie tatę zmieniła, ale dziś wyglądał tak samo jak zaledwie 3 miesiące temu. Przeważnie do trumny daje się czarny garnitur, ale mama wybrała tacie jej ulubiony - jasny, bardzo dobrze wyglądał, ogolony, wystrojony elegancko, z pogodną miną, właśnie z taką pogodną miną zmarł, spokojnie, we śnie.

W najbliższy piątek odprowadzimy tatę na miejsce wiecznego spoczynku.

[*][*][*]


Pozdrawiam
Piotr




PS. forum nieprędko opuszczę, na ostatnim USG zdiagnozowali mojej mamie guzy tarczycy, ale dziś nie chce nawet o tym myśleć. Jakiś czas temu zebrałem na podstawie zaleceń pań rehabilitantki i logopedy zestaw prostych ćwiczeń oddechowych i przeciwzakrzepowych, dodatkowo zmodyfikowaliśmy dla taty skalę oceny bólu formy, duszności, załączam też info co robić w razie duszności - można pobrać, wydrukować, przykelić w widocznym miejscu. Lekarz hospicyjny mówił że jest to dobrze zrobione. Może się komuś przyda.

[IzaM]

Piotrze, cieszę się, że dzisiejsze spotkanie z Tatą było dla Was w całym smutku tak pozytywne - że wyglądał tak dobrze Będziemy z Tobą myślami w piątek... [*]

Jeśli chodzi o guzy Twojej Mamy to moja Mamusia jest po usunięciu tarczycy z powodu pojedynczego guzka - nie wiem dokładnie co i jak, ale dwóch lekarzy mówiło, że pojedyncze guzy mogą się zezłośliwić w okresie menopauzy. Jeżeli u Twojej mamy tych guzków jest kilka, to może jest to dobra wiadomość Poza tym nawet jeśli okaże się, że te zmiany mają charakter nowotworowy (mam ogromną nadzieję, że tak się nie stanie), to w przypadku tarczycy rokowania są bardzo pomyślne.

Trzymam kciuki za Ciebie, za Was i za wyniki Twojej Mamy.

[ela1]

Dziekujemy, że mimo żałoby myślisz o Nas.
Napewno się bardzo przydadzą.

[ma_ka]

Piotrze, rozumiem cię doskonale. W tych trudnych chwilach tak ważne jest dla nas, aby nasi bliscy odeszli wyglądając jak najlepiej. To może banalne ale tak jest. Ja z mamą też ubierałyśmy tate w jego ulubiony garnitur, granatowy, i jego ukochaną koszulę - zcarną. Był ogolony, wypachniony tak jak lubiał. Nawet kalesonki mu ubrałyśmy, zeby nie zmarzł...
Moze to głupie, ale do pogrzebu cały czas myślałyśmy i postępowałyśmy z nim tak jakby żył. Ja przez te dni byłam u niego codziennie, rano i wieczorem - tylko po to, żeby go zobaczyć, dotknąc. Poprawić krawat, poperfumować ulubioną wodą kolońska i pogadać. Piotrze, łączę się z tobą w bólu, współczuję ci strasznie tym mocniej, bo wszystko u mnie tez jeszcze świeże. Trzymaj się, pozdrawiam

[czkawka]

piotrPP, takie samo wrażenie odniosłam jeśli chodzi o moją Mamę.
Cierpiała bardzo, ale kiedy zasnęła twarz miała bardzo pogodną, już nie widać było bólu. Nie jest to tylko moje zdanie...

Tak jak ma_ka, na świeżo wszystko przeżywam, dla mnie to takie wszystko nowe.

Trzymaj się teraz trudny czas przed Tobą.

Pozdrawiam.